Rage Quit

BLOG
692V
Blindspot | 17.06.2013, 12:53
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Dziś na tapetę chciałbym wziąć coraz popularniejsze zjawisko w grach online a mianowicie rage quit'owanie.

 Czym jest owy rage quit? Jest to notoryczne zrywanie połączenia z meczem kiedy tylko, że tak to ujmę pali nam się pod tyłkiem.

Sposób ten jest hołdowany ponieważ stanowczo ułatwia utrzymanie dobrego KD lub innych statystyk w zależności od typu gry.

Ale czy nie jest to pójście na łatwiznę, coraz modniejsze dziś wśród społeczeństwa?

 

Ja rozumiem, że świat w okół nas staje się bardziej dynamiczny, zaczynamy się przyzwyczajać do tego, że informacje i inne dobra są na wyciągnięcie naszej ręki.

Stajemy się pokoleniem szybciej, lepiej a w efekcie natychmiastowo.

Trud aby mozolnie do czegoś się piąć staramy się wyrzucić z naszych nawyków, stąd proceder ten zatacza coraz większe koło w społeczności graczy lubujących się we wszelakiego typu grach online.

 

Uderza mnie to ze zdwojoną siłą kiedy grając w CoD'a, nabijam wysoki killstreak a lobby po chwili pustoszeje.

Ludzie po prostu nie chcą podjąć rękawicy, pomyśleć jak uniknąć zagrożenia, odgryźć się rywalowi, najlepiej jest opuścić mecz.

 

 Osobom, które nie uważają, że jest to problem z którym należy walczyć podam przykład.

Oglądacie mecz piłkarski czy to na stadionie, czy przed tv, jedna z drużyn strzela pierwszą bramkę. Ok liczycie na dalszy ciąg spotkania i zaostrzenie rywalizacji o zwycięstwo bądź remis, natomiast ku waszemu zdziwieniu drużyna przegrywająca mecz schodzi z murawy. Myślę, że jedyne co byście czuli to złość smutek i zażenowanie. Jak oni mogli bez walki oddać rękawice nawet nie próbują walczyć? Psując tym samym widowisko, na które my kibice przecież liczyliśmy!

 Tak mniej więcej może poczuć się gracz, dla którego gra online jest właśnie takim spektaklem widowiskiem w mikro skali.

 

Każdy musi przegrać i wygrać naprzemiennie, takie jest prawidło życia i dzięki temu mogą się w nas tlić emocje o szerokim spektrum.

 

 Jeżeli chodzi o temperowanie zapędów graczy do guit'owania online, na czoło rok rocznie wysuwa się EA w FIFIE.

Jak oni to robią? Bardzo prosto, im częściej system zapisuje guit podczas meczu tym częściej taki osobnik jest łączony z jemu podobnymi. Mało tego, są mu odbierane punkty za grę online z każdego zerwanego meczu. Piękny klarowny system, który mam nadzieję podłapią inni deweloperzy aby nam wszystkim grało się online lepiej. Przede wszystkim fair play!

 

Czekam na Wasze opinie w tej sprawie.

 

Pozdrawiam

 

 

Oceń bloga:
0

Czy często zdarza Ci się rage quit online?

TAK
55%
NIE
55%
RZADKO
55%
Pokaż wyniki Głosów: 55

Komentarze (24)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper