Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.
Moje wrażenie po obejrzeniu filmu. ;) Filmu nie byle jakiego, bo najnowszego Supermana. Nie będę ukrywał, że po pierwszych trailerach, spodziewałem się.... nudnego, przegadanego harcerzyka w rajtuzach ;) Zapraszam....
Jestem świeżo po seansie najnowszego Supermana. Pierwsze o czym muszę zaraz, poprawka, o czym TRZEBA napisać, to o kurwa, zajebistych/genialnych, efektach specjalnych. No zesz, kur..de, to co wyrabia kamera, podczas lotów, podczas walk w powietrzu ( do walk, jeszcze wrócę ), przechodzi ludzkie pojęcie i zazdroszczę każdemu, kto był na S w kinie na 3d. Henry Cavill w roli harcerzyka? Kto, go wybrał? Ten, kto, go wybrał, powinien smażyć się.... kurde w raju, na plaży z dożywotnimi drinkami, bo innego aktora sobie nie wyobrażam! ( dobra, ten od Tajemnic Smallville, też jest świetny )
Już miałem robić duże WTF?! Gdy zobaczyłem czarnoskórego Perrego White'a, ale uświadomiłem sobie, że to zamierzony cel ( podobnie, jak filmowy Kingpin w Daredevill ), a wiecie dlaczego zamierzony? Już wyjaśniam, bo w tamtych czasach, gdy komiksy w Stanach Zjednoczonych powstawały, dla przypomnienia lata 40-50, czarnoskórzy nie występowali w komiksach, a teraz w dzisiejszych czasach, raczej dziwny, byłby film z samymi białasami ;) Więc, czarnoskórego White'a (sic), przeboleję, a tym bardziej, że gra go nie zapomniany Morfeusz. Lois mi tylko, jakoś nie specjalnie podeszła i wolałbym jakąś gorętszą laskę, ale to moje skromne męskie zdanie ;P ( mmm, Megan Fox, mmm, o sorry, na czym, to ja skończyłem? ;)) Reszta, może być, Zodd, dobry, Jor- El, świetny, a kurde prawie bym zapomniał, skąd oni wytrzaśli Costnera? Znaczy, żeby nie było, zagrał świetnie, ale myślałem, że już dawno gdzieś siedzi i chleje ten staruszek
Walki, no kurde - Brawo, brawo, brawo!!! Ten, kto wpadł na pomysł, aby Supcio napierdalał, a la Bourne, może dołączyć do raju i siąść obok, tego, kto wybrał aktora na eSa. Kapitalna pierwsza walka Supermana w filmie, zajebiście zrobiona walka 2 na jednego, świetne chwytanie eSa, gdy próbował odlecieć, kapitalna sprawa. Finałowa walka Supera z Zoddem, przypominała mi trochę walkę, Smitha z Neo z ostatniej części Matrixa, ale miała swój komiksowy klimat, przez duże K, no i nie mogę zapomnieć o kamerze znad ramienia, gdy Clark wypieprzył w locie dwa szlagi Zoddowi, a kamera, była fenomenalnie przyklejona do ramienia Kenta i BUM, zoom gdy leciał szlag i znowu, zoom i szlag - KAPITALNE! BTW, gdy Zodd, kopie w stronę eSa, cysternę, to zauważył, ktoś logo na niej? :) Szczególik, a cieszy michę :)
Ok, to mamy powyżej, co mi się podoba, to teraz szybko, co mi się średnio podoba.
Fabuła - nie jest tragiczna, czy słaba, tylko mam sentyment do oryginalnej historii Kryptonu i Klarka, tu trochę za dużo zmian, ale w sumie, muszę powiedzieć, że tragedii nie ma i jak na dzisiejsze standardy, jest nawet b.dobrze.
Kostium - tu bym polemizował, czy potrzebne było zrobienie go na Kryptonie, chyba dlatego, tylko taki zabieg zrobili, by móc dodać te dziwne cosie, na biodrach/plecach i dlatego chyba, tez kostium Supa, jest....niezniszczalny nawet, małego zadrapania, czy urwanej nitki nie ma przez cały wpierdol jaki dostaje Superman. Duży minus.
Nie podoba mi się też, TROCHĘ za duży rozpiździel jaki się dział przez cały film, przecież taki Armageddon, to był tylko, gdy Superman walczył z Domsdayem, a tu w filmie, podczas pierwszej walki zniszczyli pół SmallVille, a na końcu pół Metropolis, przez te swoje ciosy, przez 4 dzielnice. Ja wiem, efekty, efekty, ale w komiksach Supcio zawsze uważał, by nie zranić, przypadkowych/postronnych osób, a w filmie ma... wyjebane na to ale jak napisałem, nie podoba mi się, to trochę
Końcowa scena z Zoddem, też była trochę głupia, bo wystarczyło mu dźwignąć łeb, to by laserek nie tknął ludzi, ale wiem, że musieli zrobić motyw z komiksu, choć jest i tak diametralnie zmieniony, sposób Supcia. ( Nie spoileruję, luz ;)) jeszcze jedno, Zodd z S, przelecieli w finałowej walce z pół Metropolis, ale to nie przeszkodziło Lois na dotarcie w sekundę na finałową scenę ;P Może, też ma moce?
Kończąc, ocena dla filmu.....mocna 8/10
P.S
Czy, tylko mi się Terraformer kojarzy ze Żniwiarzami ;)
P.P.S
Już nie mogę się doczekać, Superman vs Batman w 2015r.