W co gracie w weekend? #100

BLOG
1331V
W co gracie w weekend? #100
squaresofter | 26.05.2015, 16:23
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

  To już prawie dwa lata, odkąd wspólnie piszemy i czytamy o ogrywanych przez nas grach. Jak ten czas szybko leci.

  Chcialbym podziękować mojej rodzinie, wszystkim współprowadzącym, gościom, odwiedzającym, komentującym oraz Cyborgowi, Dajznerowi, RetroBorsukowi, bigbirdowi, Goldiemu i Tomkowi (spokojnie, i tak go nie znacie), dzięki którym zobaczyłem więcej niż powinienem byłem zobaczyć. Chciałbym też podziękować Rogerowi, moderacji i grafikowi, który wymyślił nieużywane już logo do mojego przedsięwzięcia. Gdyby "W co gracie" nie trafiło choć na chwilę na główną, to tak na dobrą sprawę nie poznałbym nigdy Tsurugiego.

 

Do tej pory "W co gracie w weekend?" prowadzili:

 

squaresofter: 1-13, 15-60, 75 (goście: Affek), 79 (goście: Dario123), 83, 89 (goście: Daaku), 91, 97, 98, 100.

Liczba wpisów: 67.

  Starałem się grać na wszystkim co mam a nawet na tym, czego nie mam. Nigdy nie wpływałem na treść wpisów współprowadzących i gości, co najwyżej sugerowałem, żeby nie powtarzali informacji o grach, które były opisywane tydzień wcześniej, ale ostateczny kształt wpisu i tak był uzależniony od ich woli. Niektórzy dodawali wpisy nawet za moimi plecami, nie zwracając uwagi na to, że mi samemu nie chcę się tego robić. Były przypadki gdy czytelnicy sami proponowali, że poprowadzą jeden z odcinków, były też takie, że prosiłem o to innych użytkowników. Niektórzy przystali na moje prośby, inni potraktowali je jak powietrze. Początkowo poszczególne odcinki cyklu były jednozdaniowe i krótsze od komentarzy. Wtedy też postanowiłem coś z tym zrobić. Pomógł mi w tym Tomb Raider, który mnie zawiódł i Ciwas, który pochwali mnie kiedyś za screeny dodawane do każdej z opisywanych gier.

Legenda głosi, że gdzieś tu jest NDS i Wii.

 

  Choć najbardziej lubię wszelkiej maści rpgi, to znalazło się u mnie miejsce na wyścigi, bijatyki, platformówki, horrory, strategie, gry taktyczne, piaskownice, slashery i inne.

  Może niektórzy jeszcze mnie nie znają, więc pokrótce napiszę, że jestem przeciwnikiem piracenia gier, przerabiania konsol, emulacji, dodatków (wszystkich bez wyjątku, nawet jeśli są takie jak Shivering Isles do Obliviona) i uważam, że wspieranie producentów gier i konsol nie ma jakiegokolwiek sensu.

  To ostatnie pewnie zdziwi wielu, ale nic nie poradzę na to, że Ci, którzy kupowali kiedyś konsole Segi zostali przy okazji Dreamcasta zrobieni w bambuko. Z dnia na dzień stracili wszystko. Co do innych devów, to nie wiem dlaczego miałbym ich ubóstwiać, skoro nie zagram już nigdy w nowe gry od Yu Suzukiego, Crash Bandicoota od Naughty Dog, w Jade Empire 2, w Knights of the Old Republic 3 albo w gry RareWare i Squresoftu na poziomie tych z Nintendo 64 i PlayStation. W czasach PS2 kupowałem nieraz gry na premierę i nic z tego nie wynika. Nigdy nie doczekałem się kontynuacji tych tytułów na PS3 a produkcje takie jak te ze statycznym widokiem z kamer zginęły, bo tak chcieli ich producenci.

  Mam wspierać developerów, którzy jeszcze przed premierą zapowiadają dodatki, są próżni, robią kotlety zamiast nowych produkcji i promują swoje tytuły za pomocą kłamliwych filmików? Nie, mi zależy tylko na jednym, a mianowicie na tym, żeby dobrze się bawić przy aktualnie ogrywanej grze.

 


 

Czarny Ivo: 14, 81 (goście: squaresofter, Affek, repip, krzychu007), 86.

Liczba wpisów: 3.

  Od Iva wszystko się zaczęło. Gdy na ppe pojawiły się blogi, to pomyślałem, że zrobię mu kawał i napiszę dla jaj wpis, którzy uwielbiali ludzie odwiedzający NeoGo.pl. Wpis pojawiał się w każdy piątek i składał się z nazwy akurat ogrywanej gier, jednego screena i czasem linku do jakiegoś filmiku. NeoGo.pl było stroną powiązaną z Neo Plus, czyli czasopismem-legendą, której autorzy nauczyli mnie kiedyś, że granie tylko na sprzęcie jednej firmy nie ma sensu. To bardzo ogranicza.

  Co dziś zostało po Neo Plus? Jedni powiedzą, że nic. Ja powiem, że zostały wspomnienia, przynajmniej mi zostały.

Niezbyt tego dużo, ale wiele innych numerów widziałem u kumpla.

 

  Wróćmy jednak do Iva. Pamiętam, że w jednym wpisie na NeoGo rzucił się na mnie w komentarzu z zapytaniem, czemu gram ciągle w to samo, a był to akurat moment, kiedy przez osiem miesięcy, dzień w dzień, grałem w Gears of War. Aż mi się nie chce dziś wierzyć, że po upadku dzieła życia Gulasha, to właśnie Ivo prowadził mój cykl, opisując m.in. Vanquisha i Crash Bandicoota 3.

Ivo uwielbia Street Fightera, Naughty Dog, ale lubi przede wszystkim gry ośmiobitowe. Spośród całej jego kolekcji gier największego ślinotoku dostaję na widok Castlevanii: Symphony of the Night na PSone. Zazdroszczę mu także jego wycieczki do Japonii. Choć kolekcjonuje stare klasyki, to idiotyzmem jest dla niego płacenie za nie jakichś kosmicznych kwot.

 


 

Affek: 61, 65, 67, 70, 74 (goście: squaresofter, Daaku, krzychu007), 77 (goście: Daaku, squaresofter, Sycho141), 80 (goście: squaresofter), 84 (goście: squaresofter), 90 (goście: Dario123, Gomlin, kiedyś jako Gomlin Zgryźliwy), 96 (goście: Daaku).

Liczba wpisów: 10.

  Affek uratował ten cykl w chwili kiedy zupełnie go olałem. To również jemu zawdzięczam powrót do pisania na ppe. Często robi wszystko na ostatni moment, zupełnie pomijając jakość wpisu, ale sam tak niejednokrotnie robiłem. Ciężko jest napisać cokolwiek, kiedy musisz to zrobić a zupełnie ci się nie chce lub gdy masz dziurę w głowie. Za jego najlepsze występy uważam nasze wspólne wpisy o Final Fantasy X oraz o Steins;Gate. W tym ostatnim swoje dodali tam również kubbu, maniak Grand Theft Auto: Vice City, oraz Daaku, o którym jeszcze napiszę.

Affek uwielbia Segę (tą dawną), Halo (lubię się z nim kłócić o to, która część jest najlepsza) i często zaczyna gry, żeby ich potem nie kończyć. Pomagał kiedyś przy Przeglądzie RPG autorstwa Darka (dziś jako Mroku). Teraz pomaga także repipowi w jego ostatnim przedsięwzięciu. Lubi emulatory, przerabianie konsol i homebrew. Nie wiem czy bardziej niż słuchać Pink Floyd? Nigdy go w sumie o to nie pytałem.

Wspólnie umieraliśmy i walczyliśmy z demonami w Lordran.

 


 

Dario123: 62, 66, 69, 73 (goście: squaresofter, krzychu007), 76 (goście: squaresofter, krzychu007), 78, 92 (goście: squaresofter).

Liczba wpisów: 7.

  Dario to blacharz. On też ma swój wielki udział w uratowaniu "W co gracie". W grę swojego życia grał już dawno temu a zwie się ona Gothic II, a dokładniej chodzi o dodatek do rzeczonego klasyka. Szkoda, że jej nigdy u mnie nie opisał.

Wyśmiewa ostatnie "arcydzieła" Naughty Dog. Lubi też filmy akcji z lat osiemdziesiątych, o których nigdy nie słyszałem, no może z wyjątkiem Conana i tych z Seagalem. Wielokrotnie próbował obrócić moje kłótnie z sychem w żart. Grał m.in. w Bayonettę 2 i Mario Kart 8. W ten ostatni tytuł też z nim grałem i był to dobrze spędzony czas. Jednak najbardziej lubię czytać gdy gra w coś na PC, pewnie dlatego, że sam nie mogę sobie na to pozwolić.

 


 

Dżony: 63 (goście: Zdun).

Liczba wpisów: 1.

Ech, kto nie zna Dżonego?

Kiedyś, gdy jeszcze ze sobą rozmawialiśmy i nie robiliśmy sobie wycieczek osobistych, Dżony pisał blogi. Moje ulubione to Metal na Niedzielę. Ma tendencję do zaniżania ocen tytułom ekskluzywnym Sony. Zastanawiał się kiedyś czy nie lepiej byłoby kupić 400 piw zamiast PS4. Dawno temu zdradzał też Mario z Crashem. Twierdzi, że tylko gry Nintendo są warte kolekcjonowania. Konsolowy esteta, który za najlepszą konsolę uznaje Dreamcasta, a tak przynajmniej kiedyś pisał. Na najlepszą grę ubiegłej generacji wybrał Bayonettę. Jak chyba każdy nie lubi przegrywać w swoich ulubionych grach.

  We "W co gracie" ogrywał przereklamowane Destiny (celowo nie pogrubiam nazwy), które słusznie uznaje za popłuczyny po znakomitym Halo.

 


 

Vulcan Raven: 64.

Liczba wpisów: 1.

  Nie jest ulubieńcem tutejszej społeczności, ale w przeciwieństwie do innych nintendofilskich minimalistów on nie chwali Nintendo za ich błędy i za ich odwrócenie się od 3rd party developerów. Był przez to wielokrotnie atakowany. Obiecywał kiedyś zniszczyć dexxa i Irona.

  Jeśli dobrze wywnioskowałem z jego zachowania, to on nie chce Nintendo, które sprzedaje marne 20-30 milionów konsol, nie chce Nintendo, które w każdą prawie swoją grę wciska Mario i nie chce Nintendo, które robi zacofane technologicznie konsole, oparte o jakieś śmieszne figurki. Choć z nim nigdy nie rozmawiałem na ten temat, to wyczułem, że chciałby zobaczyć Nintendo wielkie i bezkonkurencyjne. Łatwo powiedzieć, trudno zrobić? Pewnych rzeczy nie da się zrobić bez poważnych zmian w skostniałej polityce. Tak przynajmniej uważam. Ciekawe czy gdyby Vulcan był prezesem Nintendo, to poświęciłby każdego ich exa, tylko po to, by powstał nowy Metroid Prime? Nigdy się tego nie dowiem. Wiem tylko, że bardzo lubi tą serię, zupełnie jak ja, i głównie przez to chciałem, aby u mnie wystąpił. Zrobił tak i opisał we "W co gracie" m.in. Metroid Prime 2: Echoes, za co bardzo mu dziękuję.

Jego wpis, choć udany, został zdjęty z głównej w wyniku dziecinnej kłótni z Ironem, co mnie boli do dzisiejszego dnia.

 


 

Sycho141 (znany też jako .): 68.

Liczba wpisów: 1.

Sycho opisywał u mnie Shin Megami Tensei IV na 3DSa. Nie przepada za PlayStation i uważa Sony za raka branży.

Kiedyś, podczas jednej z naszych burzliwych dyskusji podsunął mi pomysł na napisanie TOP10 Remake'ów Wszech Czasów. Dawno podliczyłem punkty w tym głosowaniu, ale zapomniałem sfinalizować bloga

 


 

Zdun: 71.

Liczba wpisów: 1.

  Zdun to nasz portalowy gbur. Dal kiedyś jedynkę Final Fantasy VII. Finale zaczęły i skończyły się dla niego na siódemce, a nie zaraz, zaraz, skończyły się na dziewiątce. Ta, jasne. W każdym bądź razie bardzo ceni sobie klasyki takie jak: Legend of Mana i Parasite Eve. Wcale mu się nie dziwię. Ciężko nie lubić gier, do których muzykę skomponowała Yoko Shimomura. Wielki fan Street Fightera, który twierdzi, że powinno się w niego grać tylko na arcade sticku. Powiemy mu, że jeden z ostatnich Evo w SFIV wygrał gracz grający na padzie od PSone? Kompletny ignorant jeśli idzie o anime.

Oj lubiłem się z nim drażnić (od kłótni z Dżonym już ze sobą nie gadamy. Ciwas, notujesz?). Pamiętam nasze spory o MK>SF i vice wersa, wyśmiewanie trzynastek od SE, gadanie, że Yakuza nie ma startu do Shenmue itp. Najlepsze było to, że mogłem z nim rozmawiać jak burak z burakiem bez żadnych konsekwencji. To były czasy.

  W moim cyklu ogrywał najgorszego crapa jaki kiedykolwiek tu zagościł i nie liczcie na to, że powtórzę teraz jego nazwę.

  Wyśmiewa politykę dlc, ale kupił każdy dodatek do SFIV i chciałby kupić kolejne. 

 


 

Daaku: 72 (goście: squaresofter), 82 (goście: squaresofter). 85 (goście: Koma, znany wcześniej jako Majinek, banzai, Sycho141), 99 (goście: Affek, squaresofter).

Liczba wpisów: 4.

  Pomógł przy Przegląd RPG, potem nim sam rządził, aby go zostawić na pastwę losu, gdy znudził go po jakimś czasie. Niezmiernie cieszy mnie, że mogę go gościć u siebie od czasu do czasu. Za konsolę życia uważa Dual Screena od Nintedno.

Ostro platynuje gry, choć i tak wszyscy wiemy, ze dzieli konto z brejdakiem i kto zdobył ich więcej. Kiedyś z Xerem uznali mnie za swojego trzeciego brata.(Zawsze wiedziałem, że jestem adoptowany i nie pasuję do swojej rodziny.).

Lubię czytać jego rozwlekłe wpisy i recenzje.

  Niepotrzebnie traci energię i czas na utarczki słowne z ludźmi, którzy nie są tego warci. Sam tak robiłem i wiem jak wiele kosztuje to energii i czasu, którego nikt mi nie odda. Mówiłeś, że "W co gracie" łączy a nie dzieli, więc nie idź w moje ślady i chociaż Ty zachowuj się zgodnie z tym, co kiedyś sam powiedziałeś.

  Wspólnie graliśmy w Halo 3 na poziomie legendarnym, w Far Cry 3, Borderlands 2 a nawet przez chwilę w Dark Souls.

 Pisał w moim cyklu m.in. o: FFXIV ARR, SMTIVDisgai 3, dodatku do Forzy Horizon 2, o Fate State Night, Vampire: Masquarade Bloodlines, Corpse Party i naśmiewał się z fochów Cortany w Halo 4.

 


 

krzychu007: 87 (goście: Shichibukai, znany wcześniej jako DB Mafia, Gab06, ManoWar74, squaresofter).

Liczba wpisów: 1.

  Krzysiek często wrzuca jakieś zdjęcia z Lucy z Fairy Tail do komentarzy. (Powiedz mi jak skończy się ten tasiemiec, to może go sprawdzę.). Ma harem, lubi One Piece, Tekkena, Resident Evil, Devil May Cry, jakieś robale, ale przede wszystkim lubi Tsubasę Chronicles, czyli jedno z moich ulubionych anime. Ciekaw jestem, czy rozmawia od czasu do czasu z deszczem?

Ostatnio znalazłem gdzieś w sieci tekst, że nie da się dotknąć muzyki, ale ona może dotknąć ciebie. Bez wątpienia jest to jeden z tych przypadków.

 


 

repip: 88 (goście: squaresofter, Daaku).

Liczba wpisów: 1.

  Retromaniak, fan platformówek i gier planszowych. Bardzo ceni sobie Breath of Fire IV. Zna się trochę na photoshopie. Uwielbia zwiedzać zamki. Założyciel Srakta, który go znudził po jakimś czasie, więc postanowił zająć się czymś nowym, a tym czymś jest strona Retro na Gazie, poświęcona starym grom i maszynom do grania.

Pamiętam jak kiedyś zrobiłem na shotboxie awanturę o to, że tri-Ace zostało wykupione przez jakąś japońską firmę zajmującą się komórkami. Był to dla nas bardzo smutny dzień. Na głównej nie było nawet o tym wzmianki, więc postanowiliśmy wraz z nim i Daakiem napisać wspólnego bloga o twórcach Star Ocean i Resonance of Fate. (Wciąż zresztą prowadzę dialog z Daakiem o systemie tego ostatniego jrpga, który kiedyś ukaże się w formie bloga.).

  Wracając jednak do tematu, choć nasze przypuszczenia okazały się niesłuszne i Japończycy nie wycofają się definitywnie z tworzenia gier na konsole stacjonarne, to szum, który wtedy wywołaliśmy uważam za bardzo korzystny, bo gdy tylko pojawiły się informacje o nowym Star Ocean, to każdy mógł je przeczytać na głównej.

 


 

emas: 93.

Liczba wpisów: 1.

  Emas lubi napadać na graczy w Dark Souls. Pamiętam jak zaproponował mi poprowadzenie jednego z "W co gracie". Bardzo mnie to ucieszyło. Potem zmienił plany, co niezbyt mi się spodobało. Chciałem mu to kiedyś wygarnąć, ale przełożenie jego wpisu było spowodowane pewnym smutnym wydarzeniem w jego rodzinie, więc cieszę się, że czasem jestem cierpliwy i mam gębę zamkniętą na kłódkę.

Popełnił w moim cyklu świetny wpis o El Shaddai. Zaproponowałem mu wtedy, żeby zrobił z niego recenzję, co też uczynił, a potem trafił z nią na główną. Najlepsi jednak są ci, którzy pisali, że "W co gracie" to nic niezwykłego a potem sami głosowali na tekst emasa w konkursie mającym na celu wyłonienie najlepszej z dziesięciu recenzji.

 


 

Ciwas (znany też jako ciwa22 i Najwyższa Inteligencja): 94.

Liczba wpisów: 1.

  Ciwas to fan emulatorów, przerabiania konsol i piracenia. Brzydzi się ludźmi brzydzącymi się piractwem. Dla niego ktoś, kto był kiedyś piratem, pozostanie nim zawsze. Lubi chwalić się platynami. Jest niezłym trollem, który wyśmiewa i Nintendo, i pecety, ale przecież bez kompa nie potrafiłby wypalić tych wszystkich fajnych mordoklepek 2d, które tak bardzo lubi.

Sieje największy ferment na portalu, gdy jakiś odcinek "W co gracie" nie pojawia się na czas.

  Za najlepszą konsolę uznaje Neo Geo. A wy myśleliście, że jesteście hipsterami.

 


 

Shichibukai: 95 (goście: krzychu007, squaresofter).

Liczba wpisów: 1.

  Przybył do Nas z PS Site. To kumpel naszego "Bonda". Mafia lubi tasiemcowe animce, klasyczne Devil May Cry, lesbijki z pejczami itd. Jego blogi i komentarze stoją cycem. Kiedyś, gdy popełnił wpis o swoich ulubionych seriach anime, to byłem rozczarowany tym, że praktycznie nic o nich nie napisał, nawet tych kilku zdań. Zadowolił się jedynie dodaniem zdjęć i wystawieniem ocen poszczególnym seriom. Gdy zaproponował mi, że poprowadzi jedno z "W co gracie", to nie wiedziałem tak naprawdę czego się po nim spodziewać. Na szczęście moje obawy były bezpodstawne i jego odcinek najdłuższego cyklu ppe okazał się bombowy. Nie dość, że opisał w nim Warriors Orochi 3, to jeszcze później zamienił ten teks w reckę.

Specjalnie dla Ciebie Wang Yuanji z Dynasty Warriors.

 

Bez Was wszystkich "W co gracie w weekend" umarłoby dawno temu.


 

A oto w co zagram tym razem.

The Elders Scrolls III: Morrowind (Xbox, Bethesda Softworks, 2002r.).

Wolverine Hall, znajdujący się w Sardrith Morze.

 

  W Morrowindzie jestem już od ponad trzech lat (246 dni czasu gry). Mój argoński spellsword, który posiada 49. poziom został niedawno Arcymagiem, czyli najważniejszą osobą w Gildii Magów. Jest to jak dotąd moje największe osiągnięcie w krainie mrocznych elfów, zwanych też Dunmerami.

  Następną gildią, w której chciałem się wykazać miała być Gildia Złodziei. Niestety moja zbyt słaba Osobowość zablokowała mi dalszą karierę w tej frakcji. Postanowiłem zatem skupić się na progresji w Gildii Wojowników, ponieważ ceni się u nich Siłę (mam ją rozwiniętą na 100 punktów) oraz Wytrzymałość (mam ją rozwiniętą na 80 punktów), więc nie powinienem mieć żadnych problemów.

  Sardrith Mora to mieścina pełna telwańskich czarodziejów, którzy nieprzychylnie patrzą na każdego spoza ich rodu. Mieszkają oni w wielkich grzybach, do których prowadzą drewniane, wijące się wokół ich domków, drabiny. Biorąc pod uwagę, że należę do Domu Hlaalu, to zbyt łatwo z nimi nie mam. Są nieufni, nieprzyjaźni i obcesowi. Cóż mogę więcej dodać? W tej skażonej krainie każdy wybór niesie ze sobą konsekwencje.

 


 

Ni no Kuni: Wrath of the White Witch (PS3, Level-5, 2013r.).

  Kim jest największy czarnoksiężnik? Czy to ktoś, kto włada niszczycielskimi żywiołami zgodnie ze swoim życzeniem? Wiele gier fabularnych starało się już przekonać, że tak właśnie jest. Uważam, że jest to nieprawda. Kimś większym od każdego z nich będzie ktoś, kto potrafi zapanować nad ludzkim sercem, ktoś, kto wypędzi stamtąd kryjące się tam koszmary, ktoś, kto doda innym odwagi, ktoś, kto potrafi obdarować dobrocią skłóconych ze sobą przyjaciół a swoich nieprzeciętnych zdolności magicznych użyje po to, aby uratować bezbronnych mieszkańców lasu albo sprawi, że zakończą się regularne ataki na kupieckie karawany. Kimś takim może być nawet małe dziecko, jeśli tylko zapomnicie o tym, że nie powinno się oceniać książki po okładce. Sam tak zrobiłem a teraz jest mi głupio.

 

  Dzisiaj mam dla Was muzykę z miasteczka rodzinnego Olivera, Motorville. NNK rozpoczyna się w tej mieścinie. Melodia przypomina mi dzień, który właśnie obudził się z nocnego snu.

 

 


 

Weekendowe Dziewczyny

  Choć Krzysiek wymyślił rzeczony cykl, to rzadko występuje on we "W co gracie w weekend". Postanowiłem, że dzisiejszy wpis trzeba zakończyć z przytupem. Dlatego mówię dość rysunkowej dziecinadzie dla mangozjebów. Tym razem dam coś dla dorosłych. Scena pochodzi z filmu Quentina Tarantino i Roberta Rodrigueza. Podobno film powstał tylko po to, aby mogła się w nim znaleźć. Przed Wami Salma Hayek jako Satanico Pandemonium i jej uwodzicielski taniec z filmu od Zmierzchu do Świtu.

 

Do następnego razu.

Oceń bloga:
46

Komentarze (80)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper