Krótki wpis o Dr. No

BLOG
527V
Krótki wpis o Dr. No
squaresofter | 12.05.2016, 17:50
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Krzysiek mnie prosił, żebym wrzucił te parę zdań na blogi, więc postanowiłem tak uczynić. Lektura do najdłuższych nie należy.

Dr. No (Eon Productions, 1962)

Jeśli coś kręci mnie równie mocno co anime, to są to filmy z Jamesem Bondem.

Jest on tajnym agentem pracującym dla angielskich służb wywiadowczych MI6. Jego ulubionym drinkiem jest Martini, wstrząśnięte, nie mieszane. Posiada Licencję Na Zabijanie, co daje mu prawo do zlikwidowania dowolnej osoby podczas trwania misji, jeśli uzna to za stosowne. W ten sposób może się za kogoś przykładowo przebrać i łatwiej będzie mu wykonać powierzone zadanie.
Jako broni używa Walthera PPK.
Oczywiście nie tylko ten pistolet jest jego bronią. Jest przystojny i potrafi zawrócić w głowie niejednej kobiecie, co często jestem elementem rozstrzygającym to, czy uda mu się przeżyć w sytuacji zagrożenia.
Wielu krytyków jego filmów, w tym prawdziwi tajni agenci, kpią ze sposobów jego działania, twierdząc, że podobne zachowanie na misji doprowadziłoby do śmierci każdego szpiega, ale od filmów akcji oczekuję brawurowych pościgów, scen walki, jakiegoś arcy-złoczyńcy, z którym zmierzy się protagonista, szczęśliwego zakończenia, no i oczywiście świadomości, że spotkam jeszcze swojego ulubionego bohatera. Wszystko to mam w tej serii filmów. Na realizmie zupełnie mi nie zależy.
Można wyśmiewać fabułę takich produkcji, ale to Dr. No zapoczątkował boom na filmy szpiegowskie a szkocki aktor, Sean Connery, który wcielił się jako pierwszy w rolę angielskiego tajnego agenta, zyskał międzynarodowy rozgłos i do dziś jest uznawany przez wielu widzów za najlepszego Jamesa Bonda w historii.

Bond to również piękne scenerie. W pierwszej części urzekł mnie jamajski klimat, plaża oraz przede wszystkim tajna baza Dr. No wydrążona w litej skale.

Na koniec zostawiam to co najlepsze. Mieliśmy już nieraz weekendowe dziewczyny we w co gracie w weekend. Tym razem nadszedł czas na dziewczyny Bonda.


Ursula Andress jako Honey Ryder w Dr. No.


Głosu użyczyła jej Nikki van der Zyl. Bond pomaga młodej poszukiwaczce muszli morskich, która handluje nimi na Jamajce, gdzie odbywa się większa część filmu.


Zena Marshall jako Miss Taro.


Uwielbiam kobiety, którym wydaje się, że są w stanie przechytrzyć angielskiego tajnego agenta.


To tyle z mojej strony.

Oceń bloga:
17

Jaki aktor sprawdził się najlepiej jako James Bond?

Sean Connery
34%
Roger Moore
34%
Timothy Dalton
34%
Pierce Brosnan
34%
Daniel Craig
34%
Pokaż wyniki Głosów: 34

Komentarze (19)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper