Czy to jest gniot czy kolejny fajny tytuł z Niebieskim Kolczastym?

BLOG RECENZJA GRY
1746V
sonicwariat1994 | 21.10.2013, 00:41
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Czytając zagraniczne recenzje lub użytkowników możecie natknąć się na gniota pod nazwą Sonic the Hedgehog (2006). Mający średnią ocen 5/10 dla wersji X360 i PS3 już powiecie, że nie warto w ten tytuł grać.

Sam jednak przekonałem się przed Sylwestrem 2012/2013 będąc u kumpla w Sześciomieście (Wejherowo, Reda, Rumia, Gdynia, Sopot, Gdańsk)...

Poznałem ciekawą grę, która od razu mnie przekonała do grania. Najpierw jednak przedstawię całość gry, która na tym portalu nie została jeszcze opisana :)

Prosta budowa gry jest następująca. Jest to gra platformowa z elementami pseudo sandboxu, zręcznościowa - typowa dla serii Sonica w 3D.

OBSADA:

W tej grze można sterować trzema postaciami głównymi, a są nimi:

- Sonic the Hedgehog (niebieski skubaniec biegnący z prędkością ponaddźwiękowy posiadający umiejętności szybkiego Homing Attack'u i przelotu przez pas pierścieni oraz uderzenia w ziemię itp.)

- Shadow the Hedgehog (czarny jeż, którzy został sztucznie otrzymany przez dziadka Eggmana - Gerald Robotnika. Jest agentem korporacji G.U.N. . Tutaj posiada on identyczne umiejętności jak Sonic, tyle, że wykonuje w powietrzu nie tylko Homing Attack, ale i Shadow Kick oraz rzut piorunem. Ponadto może jeździć swoim wypasionym motorem wyposażonym w działka maszynowe :), terenowym jeepem wyposażonym w rakiety samonamierzające oraz paralotnię, która również ma rakiety :)

- Silver the Hedgehog (jeż biały z przyszłości posiadający moce psychokinetyczne, a więc będzie się działo ;D)

Postacie pomocne, bo każdy główny bohater ma swoich towarzyszy, którzy potem przewijają się razem w jednej scenie końcowej i jest ich łącznie osiem. Jacy to pomocnicy?

Dla Sonica są to:

- Miles Tails Prower (nasz mózg w serii Sonica. Informuje nas o jakiejś akcji i znajdujących się Szmaragdach). Lata dwoma ogonami i wyrzuca pojemnikami ze sztucznymi pierścieniami (znanymi z Sonic Heroes), z kolei te sztuczne pierścienie potrafią zlikwidować nie jednego oponenta :)

- Kunckles the Echidna (Soniczny Pudzian. Poszukiwacz drogocennych przedmiotów. Pomaga nam również przy trudniejszych wyzwaniach misji, ale jest on postacią bardzo mało znaczącą w tej grze. Jest postacią można napisać - epizodyczną, która pojawia się głównie w filmikach przerywnikowych).

Dla Shadowa:

- Rouge the Bat (biały nietoperz płci żeńskiej. Poszukiwaczka skarbów tak jak Knuckles i postać lubiąca tajemnice. Wyjawia sekrety dotyczące Szmaragdów i również w pewnym stopniu jest mało znacząca chociażby z faktu, że momentami flirtuje do Sonica momentami czy do Knucklesa - ciężko ją zrozumieć :) Potrafi ona latać i ma smykałkę do odnajdywania kluczów czy czegoś innego :)

- Omega E-123 (robot wyprodukowany przez Robotnika, który się sprzeciwił właścicielowi. Również jest postacią epizodyczną, ale także w fabule ma swój wkład. Strzela pociskami z ramienia i klikaniem przyciskiem X lub kwadratem - potrafi nieźle lewitować :)

Dla Silvera:

- Blaze the Cat (fioletowa kotka, kojarzona najbardziej z Sonic Rush na DS-a z 2005 roku. Także pochodzi z przyszłości i razem z Silverem postanawia rozwiązać zagadkę Iblisa i Wyzwoliciela. Posiada tę samą prędkość co Sonic, ale potrafi jeszcze robić akrobacje podczas Homing Attacku i używa Ognistego Świdra (moja nazwa :) do rozwalania przeciwników. Ciekawostka - widać z cut-scenkach, że Blaze ma pewne uczucie do Silvera, bynajmniej dlatego, że w jednej scenie zaczyna się o niego martwić).

- Amy Rose (WTF? Co ona robi w grupce Sonica? :O Jak pewnie wiecie jest dziewczyną Sonica, z kolei ten nie potwierdza tego... Dlaczego pojawiła się u Silvera jako towarzysz? Ponieważ... i to jest absurd tej gry. Uważajcie! Amy pomyliła Sonica z Silverem... Zaskakujące? Idiotyczne :| Amy potrafi swoim młotkiem zdziałać cuda i podwójnie skacze :) Ponadto potrafi stać się niewidzialna na określony krótki czas. Dodam na koniec, że jest różowym jeżem płci żeńskiej).

Dr. Eggman - posiadający 300 IQ naukowiec (zwariowany... bez kitu). Jak zawsze próbujący dominować przed światem i tak zostaje pokonany ;)

Księżniczka Elise - pannica, która jest władczynią świata Soleanny. Jest ważną postacią w grze, gdyż posiada tajemnice dotyczące Płomienia. Pseudo-dziewczyna Sonica (Amy będzie zazdrosna).

FABUŁA

Sonic the Hedgehog (2006) to pozycja posiadająca elementy przygodowe, zręcznościowe i świat fantasy. Otóż w Mieście Wody (Soleanna - wzorowanym na Wenecji) rozgrywa się Festiwal Słońca i księżniczka Elise przypływa gondolą ze swoją strażą na ceremonię otwarcia festiwalu. W tym też festiwalu Elise zapala Płomień, ale po tym gdy Płomień się mocno rozpalił nagle pojawia się z nieba chmara robotów i Dr. Eggman mający na celu przerwanie festiwalu i porwanie księżniczki w celach opanowania mocy z Płomienia Klęski. 

Nasz główny bohater - Sonic przybiega na to całe zdarzenie i próbuje powstrzymać Doktorka przed jego niecnymi planami, lecz niestety księżniczka zostaje porwana i Sonic musi ją natychmiastowo odzyskać, by Eggman demonicznych planów nie zorganizował.

Tudzież krótko po porwaniu księżniczki Sonic dostaje pusty Szmaragd, który bierze do ręki i biegnie dalej, aby zapoznać się z sytuacją.

Napotyka on Tailsa, który informuje Sonica o zdarzeniu. W tym też momencie przyjaciel Sonica opowiada o bóstwie Solarisie, który ma związek z tymże Płomieniem. Jednak potem po pierwszym levelu (Wave Ocean) następuje konfrontacja z Silverem the Hedgehog (jeżem białym z przyszłości szukającym sensu wytłumaczenia na katastrofę w swoim świecie), który podejrzewa Sonica o to, że to on jest Mephiles'em (inaczej w grze nazwanym jako Iblis Trigger - Wyzwoliciel Iblisa) i chce go zgładzić. Sonic zaprzecza tej tezie i mówi, że nie wie o czym on mówi.

Po konfrontacji (zależnie od postaci, którą gramy) Silver prawie wykańcza Sonica, lecz obrania go Różowa Amy, która nie chce, aby Sonicowi stała się krzywda. Sonic biegnie na pomoc księżniczce (do Dusty Desert - drugi poziom), a Amy mówi Silverowi, że woli współpracować z Soniciem niż słyszeć fałszywe obelgi Silvera na Sonica jakoby to Sonic jest Wyzwolicielem Iblisa. Shadow zaś pracujący dla organizacji G.U.N. dowiaduje się z agencji o całej sytuacji z Eggmanem i Solarisie i wykonuje swoją misję w pokonaniu Mephilesa, który jest myląco podobny do Shadowa. Wszyscy trzej otrzymują Szmaragdy Chaosu (każdy po jednym), zaś pozostałe muszą znaleźć, aby Eggman, Mephiles i Iblis ich nie złapali.

W momencie zwrotnym w White Acropolis (trzeci poziom) dochodzi do przeniesienia się w czasie przyszłym do Crisis City, gdzie miasto ucierpiało na skutek wydarzeń poprzedzających właściwą akcję Sonica 2006. Teraz zadaniem naszym jest kolejne zbadanie sytuacji i dotarcie do Eggmana i uratowanie księżniczki. Przypominam, że akcja powtarzania sekwencji dla fabuły Sonica będzie niejednokrotna, więc ten przypadek pomijam. W Dusty Desert grając Soniciem nosimy na rękach Elise w pozycji ślubnej (czy ktoś coś pisał o tym?) oraz w Tropical Jungle. Czyżby Elise zastąpiła postać Amy jako... postać żeńska "zarywająca" do Sonica? Bo takie posiadałem wrażenie. Shadow przez ten cały czas nie jest wrogo nastawiony do Sonica, aniżeli do Silvera, gdy w jednym momencie uderza jego w twarz, ponieważ chciał powstrzymać i zabić Sonica (to było w Radical Train). We Flame Core walkę swoją ma Sonic i Shadow z Iblisem jednak jeszcze go nie zabijają. Mogę tu pisać nieco chaotycznie, ale ogarnięcie całej fabuły w szczególikach jest niebywale ciężkie, gdyż połączenie trzech postaci w jeden wątek, który jest i tak nieźle namieszany jest wysiłkiem ogromnym... Krótko pisząc. Pod koniec gry, gdy docieramy do Aquatic Base - Sonic pokonuje Eggmana ratując Elise, Shadow bije się z Mephilesem ostatecznie go pokonując i uciekając przed armią Mephilesa, zaś Silver niszczy Iblisa.

Jednak w ostatecznej części wątku, gdy przejdziemy fabułę Soniciem, Shadowem i Silverem przedstawia się końcowy moment gry, gdy Mephiles jednak się przeobraża i zabija swoim ostrzem Sonica, który spacerował z Elise po lesie Soleanny. Sonic zostaje w śpiączce, choć jest ryzyko jego zgonu. Wszyscy (Tails, Knuckles, Amy, Blaze, Shadow, Silver, Dr. Eggman, Elise) postanawiają pomóc ożywić Sonica szukając 7 Szmaragdów Chaosu. Czemu Eggman współpracuje? Gdzie się podziały Szmaragdy? Należy to obadać...

W End of the World (Koniec Świata) postacie pomocnicze szukają w poziomach nam znanych Szmaragdów by uratować Sonica. Gdy do tego dochodzi wszyscy trzej (Sonic, Shadow, Silver) transformują się w Super-postacie. Super Sonic, Super Shadow i Super Silver muszą pokonać Solaris przed zgładzeniem świata poprzez wyczyszczenie czasoprzestrzeni (przeszłości, teraźniejszości i przyszłości).

Koniec gry ukazuje szczęśliwe zakończenie. Płomień Klęski zostaje zgaszony przez Elise przy Sonicu i cała akcja zostaje cofnięta do początku gry jednak z innym skutkiem.

Otóż gdy Elise jest na ceremonii Festiwalu, Sonic przebiega niczym wiatr, ale Elise mówi "Czułam, że ktoś przebiegł mi znajomy" <- czy coś w tym rodzaju :)

Podsumowanie fabuły - wzór Final Fantasy, jednak niezwykle namieszany, ale jest ciekawy :)

LOKACJE:

Mapy w Sonicu 2006 są trzy. Jest Soleanna Castle Town, Soleanna New City i Soleanna Forest. W każdej mapie możemy chodzić, skakać i cudować swobodnie, jednakże na początku fabuły (chociażby Soniciem) stopniowo odkrywamy mapę HUB.

Mapy mają swoje sprężynki, by dostać się w trudno dostępne miejsca, sklepiki, gdzie możemy kupować ulepszenia/przedmioty dla naszej postaci (gdy kupimy wszystko dla danej postaci wyskakuje nam osiągnięcie w wersji Xbox 360). Na mapie kropki żółte oznaczają mieszkańców, z którymi możemy porozmawiać. Dialogi ograniczają się do tekstu przewijanego. Oznaczone kropki kolorem pomarańczowym pokazują mieszkańców lub postacie, które mają coś ważnego do powiedzenia w kwestii fabuły. Niebieskie kropki przedstawiają osoby, które mają dla nas misje miejskie.

Czerwone kropki oznaczają wrogów (przeważnie w misjach pokazanych).

Czerwone kwadraciki na mapie to są miejsca jeszcze niedostępne dla nas, a zielone miejsca dostępne przez które możemy przejść (np. druga mapa).

Misje miejskie dzielą się na parę kategorii. Ot, trzeba zebrać 100 pierścieni, umieścić wszystkie jablka (Silverem), pobawić się w grę matematyczną, pojechać motorem by zlikwidować samochód itp).

OPRAWA AUDIOWIZUALNA:

Przejdźmy najpierw do grafiki. Rok 2006 to rok zderzeń dwóch generacji konsol. Xbox 360 dopiero się urodził i już otrzymał pierwszy tytuł z Soniciem. Tak samo w przypadku PlayStation 3. Graficznie jako całokształt przedstawia się ładnie. 

Tekstury obiektów mogą dziś nieco przerażać, ale osobiście mi się podobają ;) W końcu to era post-PS2/Xbox. Modele postaci wykonane są całkiem nieźle, chociażby Sonic wygląda na nieco wyższego i takiego dojrzalszego. Falujące kolce i bieg Sonica nadaje siły napędowej jakby właśnie gracz stał się postacią i mocno angażuje się w ruchy bohatera. Ale ale... roślinność wygląda umownie ... dobrze. Odpadające odłamki skrzyń, kamieni wyglądają nieźle, a efekt blur podczas szybkiej akcji pokazuje nową generację w normalnym zwierciadle.

Audio w tej grze wykonane jest przez orkiestrę japońską i można ocenić ją na bardzo dobry poziomie. Wiele tracków z poziomów głównych wpadają w ucho i pasują idealnie do gry. Są tu elementy muzyki rockowej, perkusji, reggae (Town Mission 3) itp.

Dubbing do tej gry podłożony jest nieźle, lecz postać Rouge mnie przeraża jakby przemawiał za nią zniekształcony głos faceta...

Efekty dźwiękowe stoją na możliwym dobrym poziomie.

GAMEPLAY:

Wydarzenia w grze widzimy zza pleców bohatera.

Kamera jest dobrze osadzona, HUD jest czytelny. Wszystko co potrzeba dla gracza lubiącego platformówki. Zaletą tej gry jest zbieranie punktów. Za nawet jeden pierścień czy rozwalenie jakiegoś obiektu dostajemy wyznaczoną ilość punktów. Za ukończenie jakiegoś poziomu czy misji dostajemy rangę.

W zależności od wykonywanej roboty średnia ilość punktów przedstawia się następująco:

ACTION STAGES:

- ocena S - 50000 punktów + dodatkowe 4000 pierścieni do naszego portfela

- ocena A - 45000 punktów + dodatkowe 3000 pierścieni

- ocena B - 25000 punktów + dodatkowe 1500 pierścieni

- ocena C - 5000 punktów + dodatkowe 1000 pierścieni

- ocena D - 0 punktów + dodatkowe 500 pierścieni

TOWN MISSIONS:

- ocena S - 30000 pkt + 1000 pierścieni

- ocena A - 27500 pkt + 500 pierścieni

- ocena B - 25000 pkt + 300 pierścieni

- ocena C - 22500 pkt + 200 pierścieni

- ocena D - 0 pkt + 100 pierścieni

BOSSES:

- ocena S - 30000 pkt + 3000 pierścieni

- ocena A - 27500 pkt + 2000 pierścieni

- ocena B - 25000 pkt + 1000 pierścieni

- ocena C - 22500 pkt + 800 pierścieni

- ocena D - 0 pkt + 500 pierścieni

W trybie fabuły możemy gromadzić nabyte przez nas pierścienie w poziomie plus otrzymane za ocenę :) Liczba szans także jest przez przechowywana w trybie fabuły, a domyślnie otrzymujemy 5 życia (z zerowym).

Jeśli gracz nie jest w stanie dobrze grać, często będzie trafił życia (gra nie wybacza błędów) i GAME OVER będzie sennym koszmarem. Osobiście jakoś na początku lamiłem, a potem byłem już królem tej gry :D

Skrypty... są rzeczą najgorszą. W czasie szybkich akcji z Soniciem nie ma zatrzymaj tylko pędź! To mocno ogranicza naszą swobodę. Jesteśmy skłonni biegać i uważać na przeszkody... Przez nich jest sporo błędów gry i można w ten sposób nieraz oszukać grę teleportować się z innym nieco miejscu omijając skrypt.

Czas odmierzany może być naszym wrogiem, choć średnie normalne przejście poziomu trwa około 3-4 minuty. Kingdom Valley (jeden z najtrudniejszych poziomów) trwa (u Sonica) nawet 10 minut. Jaki jest limit przejścia poziomu? Tego nie zbadałem :)

W grze możemy zbierać medale Soleanny. Właściwie co one dają? Jako tako nic specjalnego. Jest podział na srebrne i złote medale. Srebrne zbieramy rozsiane po świecie gry (mapy miasta, poziomy). 40 w całym mieście oraz lesie i 10 na każdy poziom dla KAŻDEJ postaci...

Złote są za wyzwania (przejdź poziom normalnie, zdobądź 10 srebrników, przejdź poziom w trybie Hard, zdobądź rangę S i zdobądź wszystkie złote medale dla wyzwania) i muszę Wam napisać, że motywują do pracy w grze :)

Dla wersji Xbox 360 zebranie wszystkich srebrnych medali i złotych kończy się otrzymaniem dwóch osiągnięć po 50 punktów Gamescore.

Pasek u dołu ekranu pokazuje daną moc (np. dla Shadowa, gdy zapełni się pasek - Shadow może upgrade'ować się w mocniejszego Shadowa, który wykonuje szybszy Shadow Kick i może szybko przenieść do kolejnego wroga, a Silver ma swoją pojemność psychokinetyczną oraz Lewitację, a Sonicowi w praktyce się nie przydaje (dziwne...)

Animacje - jak na początek tej generacji da się wybaczyć tej grze, choć niektóre animacje są kozackie i efektowne. Niektóre są już technicznie ubogie i nieraz straszą, ale taki jest gameplay. Kto lubi ten nie narzeka ;)

SYSTEM GRY:

Istnieją plusy i minusy systemu gry. 

Plusem jest szybkie załadowanie gry do ekranu głównego i menu gry. Zapisać grę możemy dwoma metodami. Autozapisem, które pojawia się po wykonaniu misji, poziomu, pokonaniu bossa lub gdy jesteśmy gdzieś na mieście (Soleanna Castle Town, New City i Forest) wtedy pauzując grę możemy wybrać opcję zapisu gry. Średni czas zapisu gry z tej drugiej metody wynosi 2-4 sekundy. Raz miałem 10 sekund.

100 pierścieni daje nam życie i tak za każde kolejne 100 bez ograniczeń.

Możemy gromadzić życia (pewnie do 99 i raz w wątku Sonica czy Shadowa udało mi się zdobyć około 19 żyć) oraz kupować ulepszenia naszej postaci. Poprzez zdobyte w levelu pierścienie i te bonusowe z oceny końcowej (o której zaraz napiszę) otrzymujemy ilość pierścieni (waluta), którą możemy spożytkować na ulepszenia w postaci kryształów w sklepach. Mogą to być buty pozwalające spowolnić akcję gry, ale nie postaci, możemy stać się mikroskopijni i latać w powietrzu oraz bez problemu pokonywać trudne momenty gry czy też otrzymać osłonę i przyspieszenie albo nawet rzucić kupionym kryształem i odbić się od rzuconego gemu od budynku czy terenu/skały. Zależnie od kierowanej postaci - przedmioty w sklepach są inne. Dla Shadowa to dotyczą jakiejś pamięci, a Silver może usprawnić swoją telekinezę.

Minusem w tej grze są loadingi... :(

Podczas ładowania gry, etapu, misji pojawia się ekran (przykładowy powyżej dotyczy walki z bossem zaś inne to pokazuje się ilustracja jakiegoś krajobrazu określonego miejsca, nazwą lub poleceniem misji i tego napisu, które zapamiętacie z tej gry. O tyle gra z tymi loadingami wkurza, że miałem ochotę zapaść się pod ziemię. Gdy Drogi Graczu chcesz wymasterować ten tytuł na 100% to uwierz mi, ale trzeba mieć stalowe nerwy i jaja z tego samego materiału xD

Co ciekawe na wersji PS3 ładowania gry przebiegają nieco dłużej (gdyż po premierze konsoli sam sprzęt był jeszcze nie do opanowania ze względu na swoją złożoną architekturę techniczną - mogę porównać spokojnie PS3 lekko do SEGI Saturn, a PlayStation do Xbox 360 - wiem, bez sensu :P), ale wersja na X360 dostała nieco szybsze loadingi. Nawet wczytanie durnego tekstu przez mieszkańca miasta TYLE SAMO trwa (około 17 sekund)... Przykładowo - wykonujemy misje w mieście, akceptujemy wyzwanie i nadchodzi LOADING... i załadował się tekst dialogowy postaci, u której robimy zadanie, potem gdy skończy się tekst kolejny LOADING na właściwe załadowanie misji... i tak przez każde zadanie dodatkowe... serio... nie żartuje. A gdy skończymy zadanie, LOADING kolejny, by załadować końcowy pochwalny lub negatywny tekst i po tym już ocena i po ocenie kolejny LOADING!!! :/

CHOLERA... aż się sam dziwię, że wytrwałem te 5 miesięcy (z przerwami) przechodząc Sonica 2006 od zera do bohatera (100%). Kto ma Xbox LIVE - znajdziecie mnie jako SonicWariatPL to zobaczycie o co mi chodzi :)

Plusem i minusem tej gry jest sterowanie. Tak, sterowanie jest niby proste, banalne jak konstrukcja talerza, ale niestety... Najpierw przejdę do klawiszologii podstawowej:

- lewa gałka - chodzenie

- prawa gałka - sterowanie kamerą (oś obrotu X jest odwrócona... tak! Jak gracie w inne gry to oś obrotu X jest normalna - w lewo pochylenie gałki, kamera zmienia swój kierunek w lewo, lecz w Sonicu 2006 jest na odwrót... w lewo gałka, w prawo kamera... niesamowicie się myliłem w GTA IV grając.

- Start - pauza

- A lub X (PS3) - skok

- X lub kwadrat - akcja przypisana bohaterowi 

- Y lub trójkąt - tylko Shadow używa go do wejścia/wyjścia z pojazdu

- B lub kółko - nieaktywne (dlaczegóż to? :o)

- LB/RB lub L1/R1 - zmiana kąta kamery ( :| )

- LT lub L2 - centrowanie kamery

- RT lub R2 - Sonic może przyspieszać dzięki Niebieskiemu Kryształowi kupionemu w sklepie

krzyżak/d-pad - tylko u Sonica - zmiana posiadanego kryształu.

A teraz rzeczywistość. Sonic w mieście biega wolno, bardzo wolno, dlatego przyspieszenie daje nam pełne działanie w tej kwestii. Chociaż uderzenie w budynek z pełnym impetem powoduje zatrzymanie postaci, co irytuje nas za każdym razem gdy ponownie robimy to samo. Kierowanie postacią jest dobrze wyważone, aczkolwiek jest niesamowicie sztuczne (coś jak dla PS2 - chociaż do tego sterowania postacią się nie czepiam, w końcu to początek tej generacji - podobnie jest w Dead Rising z 2006). U reszty jest podobne, Shadow jedzie na swoich odrzutowych rolkach w miarę dobrze, ale też wolno i Silver to też wolny jeż, bo nie ma siły biegania jak obaj pozostali. Może to od niego się zaraził Sonic i Shadow, że wolno biegają?... ;)

Skok jest w miarę wysoki i dzięki Homing Attackowi (bez celownika, musi być hardkor) akcja staje się przyzwoicie płynna, sama klawiszologia jest dobra tylko nie ta kamera :|

AUDIO:

Tu jest co zachwalać. Jak zawsze każda produkcja Sonica zawsze daje radę z soundtrackiem czy efektami dźwiękowymi :)

Soundtrack wykonany jest wspaniale, orkiestra dała popalić i czuć, że gramy właśnie w Sonica. Tracki podzielone są na te z poziomów, w mieście, intro, outro, podczas cut-scenek i misji dodatkowych. Można usłyszeć gatunki typu rock, chill-out, typowo orkiestralno-operowe, reggae (jedna piosenka) i głównie typowa dla serii Sonica równocześnie trudna do określenia :)

A jak się je słucha? Jeżeli macie ochotę to posłuchajcie - mnie soundtrack wziął i doskonale wpasuje się na skromne początki życia Xboxa 360 i PS3. Nieraz jak słucham niektórych tracków to myślę o tych konsolach, bo są te piosenki takie dają do myślenia o tych konsolach :) Przynajmniej ja tak mam :)

Zwłaszcza moje ulubione tracki to Wave Ocean, White Acropolis, Crisis City, Radical Train, Town Mission 1, Town Mission 3, oraz intro tej gry. Resztę też lubię, ale te które wymieniłem to najbardziej :)

Efekty dźwiękowe są czysto nagrane i są bez przyczepki. Jedynie dubbing nieco zatrważa nasze bębenki uszne (głos Rouge...).

FRAJDA:

Przez błędy w grze (których o nie opiszę, ponieważ poświęcę na to inny czas ;), dobrze wyważony poziom trudności przeciwników i samych poziomów i wyzwań gra się w tą grę bardzo przyjemnie. Masakrowanie do 100% gry powoduje coraz to większą satysfakcję i niezwykłą radość na dzisiejszym sprzęcie. Gra bardzo jest wymagająca, jest niewielu którzy przez całą grę (100%) przebrnęli bez zatarć i siniaków (w tym ja - jakoś muszę się wyróżniać :)

Gra ma tyle miodu w sobie, że mogłaby być nawet dłuższa.

Można grę przejść fabularnie spokojnie w 6-8 godzin. Na 100% to już nasza rozgrywka wydłuża się może 5-6-krotnie.

PUENTA:

Jednocześnie gra jest dosyć niedopracowana i nieprzemyślana fabularnie i technicznie, ale sprawia wrażenie jednak pozostającej dobrej gry z Sonicem, Shadowem i Silverem w roli głównej.

Kwestie błędów czy niedoróbek pozostawię jednak, gdyż według mnie ona mnie rozśmieszają i jakiś sposób nie przeszkodziły w dalszym graniu :)

Suma sumarum - tytuł warty polecenia dla hardkorowców i Sonicfanów. Inni mogą bluzgać na tą grę i ją pomijąć. Aczkolwiek tytuł bardzo wciągający i wymagający.

Oceń bloga:
0

Atuty

  • Fizyka obiektów, nowe podejście do sprawy z fabułą, grafika, zapisywanie stanu gry, oprawa dźwiękowa, osiągnięcia dla wersji Xbox 360, duży poziom trudności (masochiści będą zadowoleni ;), misje miejskie, niektóre błędy rozśmieszają i pomagają! :), poziomy nieźle zaprojektowane, bossowie, czysta satysfakcja :)

Wady

  • LOADINGI :| (17 sekund czekania na załadowanie durnego tekstu w misji miejskiej to żart...), niedopowiedzenia opowieści, absurdy (porywanie księżniczki Elise - 5 razy..., pomylenie przez Amy Sonica z Silverem...), sterowanie jest sztuczne, niektóre błędy są udręką, brak trofeów dla wersji PlayStation 3, dla niektórych osób grafika może już nieco krzywić (ale pamiętajcie - rok 2006/2007)
sonicwariat1994

sonicwariat1994

Sonic 2006 jest grą dobrą, aczkolwiek ma wiele potknięć, których normalna gra nie powinna posiadać. Jest to odskocznia od innych tego typu gier. Dla hardkorowców rekomendowanym tytułem, dla innych - możecie przejść obok niej.

9,3

Komentarze (5)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper