KARCZMA - Cosplay - Margaret jako Aela, Posterunkowa Caitlyn ... Rozmawiamy z jedną z najbardziej utalentowanych cosplayerek w Polsce

Witam i miło jest mi zaprosić Was do mojej rozmowy z Małgorzatą "Margaret" Janikowską. Jedna z najbardziej utalentowanych cosplayerek w Polsce, której udało się wygrać na Hall of Games sesję zdjęciową u Studio Zahora. A nie jest to wcale takie proste.

Witaj Margaret. Miło mi jest gościć jedną  z najbardziej utalentowanych cosplayerek z Polski na łamach ppe.pl i Karczmy.

Cześć! Jestem Margaret i bardzo mi miło, że mogę poopowiadać trochę o mojej pasji jaką jest cosplay.

Od czego zaczęła się Twoja przygoda z cosplayerm? Co zainteresowało Cię w nim tak, że się tym zajęłaś?

Swoją przygodę z cosplayem zaczęłam osiem lat temu na swoim pierwszym konwencie mangi i anime. Tam odkryłam czym jest cosplay i idąc w ślady innych również zaczęłam robić stroje. Z czasem pojawiły się inne eventy niezwiązane już z tematyką japońską, ale z grami, które wzbudzimy u mnie większe zainteresowanie niż konwenty anime. Jako, że jestem damskim no-lifem, tworzę stroje tylko z gier, ale to nie znaczy, ze nie lubię tych z anime.. Mam na koncie już dziewięć cosplayów m.in. z Lineage II, TESV: Skyrim oraz najpopularniejszej gry MOBA ostatnich lat League of Legends.

A jaka była reakcja Twoich znajomych, rodziny, jak im powiedziałaś, że chcesz się zająć cosplayem? Była bardziej pozytywna, czy negatywna?

Stwierdzili, że mam bardzo fajne hobby i jeśli ja się spełniam w tym co robię, to oni będą mnie w tym wspierać. Szczególnie moja mama, która przychodzi do mnie do pokoju, gdzie pracuję i zawsze wesprze dobrym słowem.

Na co zwracasz szczególnie uwagę jak tworzysz Swoje wcielenia cosplayowe?

Na początku szukam grafiki postaci. Najlepiej, żeby był do dużego rozmiaru concept art lub splash art. Jest to istotne, gdyż lepiej wydać szczegóły stroju. Potem wykonuję wstępny makeup i stylizację do postaci, a następnie pytam o opinię osoby lubiące moją stronę, czy według nich pasuję do postaci.

Ulubiony materiał na którym lubisz pracować?

Pianka eva, styrodur, masy rzeźbiarskie, pianka wodoodporna, worbla.

Margaret jako Posterunkowa Caitlyn (League of Legends). Zdjęcie: FotoCzarny.

Które z Twoich wcieleń cosplayowych było największym wyzwaniem, a które czystą przyjemnością?

Nie mam jednego stroju, który byłby największym wyzwaniem. Jednak w każdym, który zrobiłam były ciężkie do wykonania elementy, które trzeba było dobrze przemyśleć. A czystą przyjemnością jest dla mnie każdy strój, który zakładam, ponieważ bardzo się podobają.

Czy jest jakiś cosplay, który chętnie byś zrealizowałaś, a jednak boisz się, że możesz sobie z nim nie poradzić?

Tak, jest taki. Jest to postać Sukkub z Heroes VI. Chciałabym zrobić i przywdziać ten strój diablicy z demonicznymi skrzydłami, ale nie poradziłabym sobie na „polskim rynku” cospayowym. Nie mam tutaj na myśli przyjaciół i znajomych ze świata cosplayowo-gamingowego, ponieważ oni nie mieliby nic przeciwko, ale fanów i publiki. Przez ten „półnagi” cosplay naraziłabym się na fale hejtów i obraźliwych anegdot. Czy to nie dziwne, że fani chcą oglądać dziewczyny w skąpych strojach, a jak już maja z taką do czynienia, to zaczynają rzucać w nie obraźliwymi komentarzami, albo pisać o nich w obraźliwy sposób na internecie?  Chłopaki, te stroje są o wiele bardziej wygodniejsze i łatwiejsze w transporcie, niż full armor.

Czy poza Yuną z Final Fantasy X-2 planujesz jakiś inny cosplay z tego uniwersum lub innego jRPGa, czy jednak wolisz bardziej wcielać się w takie postacie jak Aela z Skyrima lub w jakaś inną postać np.: z LoLa?

Staram się odpocząć od League of Legends i pozostać przy stylu podobnym do Skyrim. Aktualnie tworzę Isis ze Smite, ponieważ idzie lato, a potem czas na jakiś full armor. Do tego mam jeszcze dwa zamówienia na stroje dla klientów.

Zawsze zastanawiało mnie to, czemu cosplayerki przeważnie biorą się za cosplay z LoLa, co jest takiego w tej grze, że tyle cosplayerek bierze się za niego

LoL jest najpopularniejszą grą MOBA na całym świecie, a Polska oszalała na jej temat. Przecież możemy się pochwalić corocznym Intel Extream Masters w Katowicach, a także innymi mniejszymi eventami, podczas których odbywają się częste turnieje. Cosplay także idzie z trendami panującymi w świecie gier. Przeobrażamy się w postaci z LoL'a, dzięki czemu mamy więcej odsłon na stronach i zainteresowania ze strony fanów, a co najważniejsze - potencjalnych klientów.

Czy myślisz o stałym zajęciu się cosplayem, tak aby żyć z niego jak np.: Jessica Nigri, czy jednak jest to niezbyt dochodowe zajęcie, aby się z niego utrzymać

Staram się rozkręcić swój mały biznes, dlatego kibicujcie, żeby się udało. Drugą alternatywą jest praca w zawodzie oraz dalej, jako hobby robienie strojów. Dużo to dla mnie znaczy i nie chciałabym porzucić swojego marzenia.

Planujesz może jakiś cosplay z Wiedźmina? Może Triss, Yennefer? Chociaż wydaje mi się, że idealnie być odzwierciedliła Ciri, co ty na to?

Bardzo bym chciała, ale obawiam się, że każda cosplayerka z Polski robi, którąś postać z „Wieśka”, dlatego nie chcę być kolejną Yen, Triss, Ciri etc. W świecie cosplayu jest to temat nr 1, dlatego kibicuję moim koleżankom i kolegom.

Co uważasz za swój największy sukces?

Moim największym sukcesem jest skończenie stroju i zobaczeniu go w całej doskonałości. W swoim hobby staram się odzwierciedlać każdą część stroju idealnie, szukając coraz to nowszych  technik i materiałów. Czasami mam wrażenie, że jest to rodzaj jakieś obsesji, ale z drugiej strony o to w tym chodzi. Nie chcę, żeby wykonany przeze mnie element wyglądał nieschludnie, krzywo lub po prostu źle. Wiem ile pracy, czasu i zaangażowania wkładam w każdy projekt, dlatego tak bardzo „nakręca” mnie efekt końcowy.

Margaret jako Aela, Calypsen jako Dovahkiin (Skyrim). Montaż: Mindbreaker.

Wiem, że udało Ci się wygrać sesję fotograficzną na Hall of Games. Jakie to uczucie wygrać, zgarnąć jedną z głównych nagród?

Super! Wygrałam już wiele nagród swoimi strojami, ale nie spodziewałam się wygrać sesji fotograficznej u Studio Zahora, które robi fantastyczne zdjęcia cosplayerom. Wychodząc na scenę popłakałam się ze szczęścia.

Margaret jako Aela (Skyrim). Zdjęcie: Studio Zahora.

Jaką cosplayerkę z Polski cenisz Sobie najbardziej, a jaką z zagranicy? I czy marzysz o jakimś wspólnym projekcje z któraś z nim. Chyba, że już coś takiego jest planowane i możesz nam zdradzić jakieś szczegóły?

Z Polski nie mam jednej konkretnej cosplayerki, którą podziwiam. Jest ich dużo: Kairi, Rimike, Violet, Shappi, Issabel. Dziewczyny są bardzo doświadczone w robieniu strojów, podziwiam ich umiejętności oraz talent.
A z zagranicy uwielbiam patrzeć na propsy Kamui Cosplay. Jest świetna w tworzeniu coraz to nowszych strojów. Koniecznie odwiedźcie jej stronę!

Nieraz słyszałem niecenzuralne słowa na temat cosplayerek. Oczywiście nie będę tutaj ich przytaczał, ale jak reagujesz na takie osoby? Jak staracie się reagować na takie zaczepki?

Jest to dość nieprzyjemny temat, który często słyszymy od cosplayerek. Niestety to prawda. Większość osób, które są dla nas chamskich to chłopcy w wieku gimnazjalnym. Mniejszość stanowią starci chłopcy, ale także zdarzają się takie sytuacje. Powiem tak: my cosplayerzy mamy takie same prawa na evencie jak każdy. Możemy donieść na taką osobę, która zostanie wyproszona w trybie „natychmiastowym”  z terenu imprezy lub mieć  zakaz wstępu na kolejne dni imprezy.

Margaret jako Kamael w Majesty Set (Lineage II). Zdjęcie: Piotr Halicki.

Margaret jako Kamael w Dynasty Set (Lineage II). Zdjęcie: ???

PYTANIA OD UŻYTKOWNIKÓW PPE.PL

krzychu007: Jakie jest Twoje hobby poza cosplayem?

Margaret: Nie ma innego! 

krzychu007: Czy lubisz filmy z Jamesem Bondem? Jak tak to który uważa za najlepszy?

Margaret: Skyfall – bardzo lubię. Moment kiedy Silva wyjmuje sobie protezę szczęki i zapada mu się pół twarzy, wywołuje u mnie ciarki.

krzychu007: Czy masz w planach zrobić cosplay Lucy Heartfili?

Margaret: Raczej nie pasowałabym na tę postać.

krzychu007: Czy grałaś w serię Resident Evil? Jak tak, to kto był straszniejszy - Nemesis czy Regeneratory?

Margaret: Zdecydowanie Renegatory.

REALista ★: Jakbyś była pączkiem, to z jakim nadzieniem?

Margaret: Byłoby to nadzienie z dolarów. DOLARY $$$$$ !!

Mizer: Największe wyzwanie cosplayowe?

Margaret: „Hełm” Syndry i „kamienne skrzydła” Karmy.

Patryk Galas: Czy na tle cosplayów z Ameryki i Japonii scena i kultura cosplayu z Polski rozwija się we właściwym kierunku ?

Margaret: W bardzo dobrym kierunku. Polska zdobyła wiele nagród na europejskich scenach cosplayowych. Moim zdaniem jesteśmy bardziej podziwiani za granicą niż u siebie w kraju.

dKc: Co sądzisz o postaci Geralta z gry Wiedźmin?

Margaret: Mój chłopak mógłby taki być.

Margaret jako Karma (League of Legends). Zdjęcie: Monsalvato Photography.

Margaret jako Syndra (League of Legends). Zdjęcie: Ijidofoty.

Zaraz, zaraz zapomniałbym najważniejszego pytania. Czy czytałaś kiedyś PSX Extreme lub kliknęłaś i weszłaś na ppe.pl ? Jeżeli tak. Kto jest Twoja ulubiona osoba z redakcji PSX Extreme i ekipy ppe.pl?

Niestety nie miałam okazji poznać tego portalu wcześniej. Moją ulubioną osoba redakcji jesteś ty.

Na koniec. Jakie plany na przyszłość? Gdzie będzie można Cię spotkać i jaki cosplay szykujesz na przyszłe imprezy branżowe?

Mam nadzieje, że uda mi się w tym roku pojechać na Gamescom do Kolonii w swoim nowym stroju Isis ze Smite'a. Czekają mnie jeszcze Dni Fantastyki we Wroclawiu, HoG oraz PGA w Poznaniu. Niektóre pomysły strojów są w trakcie realizacji, dlatego jeśli jesteście ciekawi co wymyślę, followujcie mój fanpage na Facebooku.

Dziękuje za rozmowę i życzę powodzenia w następnych projektach i konkursach.

Dziękuję bardzo. Życzę wszystkiego dobrego i dziękuję za rozmowę.

Margaret jako Karma (League of Legends) pokaz z Love 5. Montaż: Anime24.

Jeżeli chcecie się zapoznać z większą ilością zdjęć itp. Margaret, to zapraszam na jej fejsa - Margaret Cosplay & art oraz DeviantArt - MargaretCosplayArt. Na koniec zapraszam do GALERII, w której znajdziecie jej inne wcielenia cosplayowe oraz głosujcie w sondzie na najlepsze według Was wcielenie cosplayowe Margaret.