GTA- Gigantyczna telewizyjna akcja

BLOG O GRZE
342V
matichol | 13.09.2013, 19:22
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Zbliżająca się wielkimi krokami premiera kolejnej części gry z serii Grand Theft Auto zaczyna przypominać coś na miarę małego szaleństwa. Nie ma obecnie miejsca w sieci, w którym nie byłoby choćby śladu aktywności marketingowych mistrzów z Rockstar'a. Ale czy tylko w sieci? No właśnie! Także na naszych polskich ulicach(nie wszędzie ale jednak) pojawiły się banery reklamujące najnowszy epizod zabawy w gangstera.

Nie da się ukryć, że jest to w pewnym sensie ewenement. Przez dłuższy czas nasz kraj kojarzył się z growym zaściankiem, a kolejne duże produkcje pojawiały się u nas bez większego echa. Jednak od paru lat występuje tendencja zupełnie odwrotna. Celebryci biorący udział w sesjach nagraniowych, reklamy w telewizji(w tym bryluję zwłaszcza Sony i ich słynny tekst "Gra jest tylko początkiem"). Teraz polski język nie w zagranicznych grach nie usłyszymy już tylko przy okazji kolejnej części Fify(EA Polska- błagam, dajcie nam możliwość wyboru angielskich komentatorów!) ale także w produkcjach najwyższej klasy, jak chociażby Uncharted czy God of War.

Jednak na ten temat napisano już całkiem sporo tekstów, więc swoimi wypocinami nie wnoszę właściwie nic nowego do tematu. Zacząłem ten wpis od GTA. I to jest pewnego rodzaju przełom. W naszym pięknym kraju, nic oprócz premier filmów z hollywodzkiej stajni marzeń nie miało chyba tak zakrojonej akcji promocyjnej. Spoty w telewizji, autobusy, reklamy na budynkach. Zdaję mi się, że tylko premiera Wiedźmina mogła mieć podobny rozmach, ale to było wydarzenie trochę innego kalibru, w końcu ten znakomity kawałek kodu stworzyliśmy sami i kierowany był na nasz rynek.

Natomiast w tym przypadku mamy do czynienia z grą z absolutnego topu, blockbusterem, niczym kolejna część Władcy Pierścieni czy Harry Potter. Tyle tylko, że te dwie serie filmowe swój żywot już zakończyły, a GTA VI powstanie prawie na pewno. Mamy zatem powody do zadowolenia, w końcu weszliśmy na salony elektronicznej rozrywki, nareszcie jesteśmy uznawani za członków growej Europy(jednak ciągle są takie przypadki jak Xbox One, czy też Nintendo, które skutecznie psują cały ten piękny obraz- jednak jeszcze trochę wody w Wiśle musi upłynąć). Zdaję sobie sprawę, że to ciągle mało, że te kilka plakatów i krótki spot reklamowy to jeszcze nie powód do międzynarodowej ekstazy, ale mimo wszystko powód do zadowolenia jest. Zwłaszcza że to będzie pierwsza część tej doskonałej serii, która zostanie spolonizowana, co już jest wydarzeniem bez precedensu.

Jeszcze taka mała dygresja. Czy kupię GTA V w dniu premiery? Nie. Dla pewnej części graczy będzie to zaskoczenie: "Jak to, przecież to GTA!!!". Ale jestem w stanie się założyć, że jest grupa graczy, których ta premiera kompletnie nie interesuję. Nie chcę tutaj teraz budować sobie publiczki przez jakąkolwiek bezcelową krytykę, najprawdopodobniej gra zmiecie czapki z głów recenzentów i tysięcy graczy na całym świecie. Kiedy jednak usłyszycie od znajomego gracza, że jego premiera nowej produkcji Rockstar'a wcale go nie interesuję, to pamiętajcie: Nie wysyłajcie go do lekarza, nadal kocha swoją konsolę/peceta, tylko po prostu go to nie interesuję. Amen

A jakie jest wasze zdanie na temat GTA V? I czy chcecie oglądać więcej takich akcji marketingowych w naszym kraju? Piszcie w komentarzach!

Oceń bloga:
0

Kupisz GTA V w dniu premiery?

Zamówiłem swój egzemplarz wcześniej
43%
Mój namiot już jest rozbity pod sklepem
43%
Poczekam aż stanieję
43%
Nie zamierzam kupić GTA V
43%
Pokaż wyniki Głosów: 43

Komentarze (11)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper