Logitech G Cloud - Recenzja
Krótki wstęp, od dłuższego czasu biłem się z myślami aby kupić PS Portal. Podobała mi się wizja streamowania na dużym ekranie, ergonomia, funkcje dual sensa i ostatnio dodana możliwość grania przez chmurę. Ogólnie jestem zwolennikiem streamowania, gdyż na swoim Anbernicu ukończyłem, trylogie Mass effect, "prawie" przeszedłem Baldur's Gate 3 niestety ma jedną tylko bolączkę - mały ekran. Może 15 lat temu by mi to nie przeszkadzało ale dziś jednak rozmiar ma znaczenie zwłaszcza jak chcemy ogrywać gry z dużą ilością tekstu.
Idąc dalej - z okazji na Peperze już miałem PS portal w koszyku, gdy zrzucił mi się jeden komentarz pod stawką - po co portal jak istnieje G Cloud. Mówie Co to urwa jest ?! Szybki resarch, pierwsze recki, spojrzenie na cenę i już mi się odechciało. Coś mnie jednak tknęło i spojrzałem na OLX no i w cenie naprawdę "małej" dostałem to co szukałem.
Zacznę może od ergonomii i ogólnej jakości wykonania. Po wyjęciu sprzętu z pudełka zaskakuje on, przede wszystkim niską wagą, jest wyraźnie lżejszy niż Nintendo Switch 1, ogólną ergonomią i ekranem. Jakością umiejscowił bym chyba ciut lepiej niż ten z Switcha 2 i jest naprawdę jasny (jasność na poziomi 450 nitów ). Niestety nie mam bezpośredniego porównania z PS Portalem ale spodziewałem się dużo gorszego ekranu – tak przynajmniej wynikało z recenzji znalezionych w sieci. Co prawda nie jest to OLED ale nie ma mowy o tym że zamiast czarnego dostajemy ciemnoszary kolor, czy zbyt przejaskrawione kolory. Odwzorowanie barw, gęstość pixeli jest naprawdę w porządku. Sam sprzęt jest bardzo dobrze wykonany, nic nie trzeszczy, przyciski, analogi działają bardzo dobrze i ich klikalność jest na poziomie tych z Xboxa - nadal DualSens jest dla mnie wzorem do naśladowania. Jakość wykonania jest lepsza niż Nintendo Switcha 1 i nawet 2.
Sprzęt bardzo dobrze leży w dłoni, mam za sobą kilkugodzinną sesję i zdecydowanie dużo mniej „męczy” dłonie niż wspomniany goły Switch. Dodatkowo zaskoczyły mnie głośniki, na necie przeczytałem że są „ok” a dla mnie brzmią naprawdę dobrzę. Ustępują jedynie Switchowi 2, brakuje im nieco głębi ale są wstanie lekko zasymulować dźwięk przestrzenny i przede wszystkim odseparować kanał lewy/prawy i są głośne. Bardzo miłym dodatkiem są wibracje haptyczne, które działają i nie irytują swoim „pierdzeniem”. Aplikacje dobrze są w stanie je zasymulować. Kolejnym dodatkiem, który działa od strzału jest możliwość podpięcia sprzętu do monitoria czy telewizora przez wbudowany port usb-c. Dział to bez problemu czy jakiegoś lagu. Mój anbernic tego niestety nie wspiera i nie udało mi się go zmusić do działania w takim trybie.
Bateria wytrzymała mi około 9h na maksymalnej jasności i głównie bawiłem się konsolą, oprogramowaniem i grałem na streamingu. Co najważniejsze w żadnej sytuacji sprzęt nie robi się gorący i jest totalnie bezgłośni, gdyż nie ma żadnego wiatraka 😉
Analogi są bardzo precyzyjne, o niebo lepiej niż te w switchu i trochę gorzej niż w DualSensie ale to też kwestia sposobu grania. Gdy pograłem chwilę w Halo to zaskoczony byłem jak dobrze mi się celuje. Nie jest to poziom „spoceńców” który mi się odpala gdy gram natywnie w multi ale jak na streaming jest ok, do pogrania w kampanie czy coś spokojniejszego.
Tutaj dochodzimy do najważniejszej kwestii i do czego ten sprzęt został stworzony – mianowicie streaming. Obawiałem się że sprzęt nie da rady, gdyż znów czytałem że ktoś miał problemy, że wifi jest tylko w wersji 5 i znów się okazało że recenzenci nie mają podstawowej wiedzy o działaniu sieci i technologii jaka za tym się kryje. Wbudowana karta posiada dwie anteny mimo 2x2 co przy konfiguracji sieci jaką posiadam w domu (wszystko oparte na Ubiquiti) daje optymalne działanie na linii klient – access point. Konsola wykorzystuje całe pasmo 5Ghz, co przekłada się na wykorzystanie pełnej prędkości i ustanowienie stabilnego i szybkiego połączenia nawet w miejscach gdzie nie mam pełnego pokrycia sygnału. Screen porównawczy z Anbernickiem na którym działało mi wszystko dobrze wrzuciłem do galerii.
Jakość streamingu w przypadku PS5 ( aplikacja PSPlay) – działa idealnie. Obraz jest ostry, nie ma znaczącego opóźnienia i tylko czasami zdarzają się artefakty ale to już mam wrażenie taka specyfika protokołu od Sony. Co najważniejsze nie jesteśmy ograniczeni do słuchawek jak w przypadku Portala. Bez problemu możemy podłączyć co chcemy. Co do Xboxa, miło się zaskoczyłem. Lokalne połączenie działa bez problemu (bliźniacza aplikacja XBXPlay) i tutaj nie spodziewałem się żadnych problemów. Za to gdy odpaliłem Xbox Cloud gaming (nadal w wersji BETA – już od kilku lat…) oraz uruchomieniu w opcjach konsoli „Włączanie trybu wysokiej rozdzielczości dla Xbox Cloud Gaming) dostajemy wrażenia jak z lokalnego streamingu !. Jest lekko odczuwalny lag ale jak wspomniałem, rozegrałem jedną misję w Halo 5: Guardian i pierwszy raz w takiej formie poczułem że dało by się bez problemu grać na poziomie Legendary.
Ostatnia kwestia pisząc że to jest jednak konsola to możliwości emulacji starszych konsol. Logitech G Cloud nie posiada mocnych podzespołów ale pierwsze teksty + ta wielkość ekranu daje radę. Nie chce tutaj się o tym rozpisywać ale jak ktoś chce może z tego zrobić bardzo wygodny kombajn do retro ( włącznie do PS2)
W przypadku emulacji moim zdaniem bardzo ważna jest ergonomia. Często retro konsole mają bardzo mały ekran lub inne sprzętu są większe i mniej mobilne (SteamDeck) G Cloud wydaje mi się idealnym kompromisem.
Z wad które muszę odnotować to że nakładka graficzna na Androida 11, czasami „przeszkadza” niż pomaga. Logowanie się do usług PlayStation czy Xboxa ( zwłaszcza PXplay czy XBXPlay) wymagały odpalenia trybu tabletu ale gdy już wszystko skonfigurujemy to można powiedzieć że nie ma potrzeby aby uruchamiać ten tryb. Mimo wszystko że szkoda że producent za taką kasę „bardziej” się nie przyłożył. Czytałem też że w dniu premiery cały interfejs był jeszcze gorzej wykonany i dopiero nie dawne aktualizacje, które moim zdaniem miały się wpisać w politykę Microsoftu, że wszystko jest xboxem, dziwnym trafem nowy UI wygląda bardzo podobnie do tego co oferuje możemy spotkać Xboxie.
Dashboard jest takim hubem który pokazuje nam wszystkie pozycje z streamingu (Geforce, Xbox i aplikacje lokalne) i zaskoczyłem się jak sprawnie to działa. Możemy dodawać swoje ulubione aplikacje, czy gry z xbox cloud i potem je szybko uruchamiać. Dodatkowo, możemy odpalić grę z xboxa oraz PlayStation i przełączać się bez ubijania aplikacji pomiędzy odpalonymi grami. Co jest miłym zaskoczeniem, który pewnie nigdy nie wykorzystam.
Z racji podzespołów i samego androida, niestety konsola czasami „przytnie” gdy chcemy szybko przejść między zakładkami ale nadal nie jest to poziom Nintendo Switcha który jak wiemy potrafił umrzeć po wejściu do sklepu. Tutaj jednak działa to znacznie lepiej.
Tutaj dochodzimy do największej kontrowersji cena. Ten sprzęt na to co oferuje ( hello to jednak nadal android + przyklejone guziki ) został totalnie źle wyceniony i kupienie go w pełnej cenie niema totalnie sensu. I tutaj dochodzimy do mojego wstępu, kupiłem go niemal 3 razy taniej niż rekomendowana cena, dużo poniżej niż aktualnie warty jest PS Portal a jednak dostajemy zdecydowanie więcej. Gdy ktoś jest zainteresowany polecam przeglądnąć popularne platformy sprzedażowe – idzie się pozytywnie zaskoczyć 😊
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i od teraz moje „Daddystation/MumiStation” radę w wieczornych sesjach czy graniem w „łóżku”. W najbliższym czasie szykuje mi się też wyjazd gdzie ten sprzęt będzie miał prawdziwy test jak sobie poradzi z streamingiem w nieoptymalnych warunkach.
Poniżej jeszcze krótka specyfikacja:
- Wyświetlacz: 7-calowy ekran dotykowy IPS, rozdzielczość 1920 x 1080 (Full HD), proporcje 16:9, odświeżanie 60 Hz, jasność 450 nitów.
- Procesor: Qualcomm Snapdragon 720G (ośmiordzeniowy, do 2,3 GHz).
- Pamięć RAM: 4 GB LPDDR4X.
- Pamięć wbudowana: 64 GB, możliwość rozbudowy przez kartę microSD.
- System operacyjny: Android 11 z dostępem do sklepu Google Play.
- Bateria: 23,1 Wh (6000 mAh), żywotność do ponad 12 godzin grania.
- Łączność: Wi-Fi 5 (dual-band), Bluetooth 5.1 (Qualcomm aptX Adaptive).
- Audio: Głośniki stereo, podwójne mikrofony, gniazdo audio 3,5 mm, obsługa USB-C audio.
- Sterowanie: Analogowe triggery, bumpery, wibracje haptyczne, żyroskop, przyciski A/B/X/Y.
- Złącza: USB typu C, gniazdo microSD, gniazdo słuchawkowe 3,5 mm.
- Waga i wymiary: 463 g; 256 x 117 x 32 mm.