Od Użytkownika PPE do Wyklętego Poety Młodego Pokolenia

BLOG
781V
Od Użytkownika PPE do Wyklętego Poety Młodego Pokolenia
MałyTimmy | 17.11.2016, 14:14
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Wydarzenia ostatnich dwóch dni wpłynęły na moją psychikę bardzo mocno. Dużo myślałem nad tym, co osiągnąłem w życiu, co z kolei zaprzepaściłem. Postanowiłem odratować z odmętów zapomnienia kilka niedokończonych spraw i dokończyć je na portalu odziewając je w blogowe szaty. Najważniejszą z takich priorytetowych afer, było omówienie mojej kolekcji gier na Segę Dreamcast i o tym będzie ten wpis. Żartuję. Oto prawdziwy powód przyświecający powstaniu tej notki.

Zasłużony na portalu użytkownik o nicku Hantos ostatnimi czasy diametralnie zmienił swoje życie. Dzięki swojej determinacji w drodze do wyznaczonego celu odkrył w sobie duszę artysty, o czym szerzej na niedawno opublikowanym przez niego blogu "Od Blogera do Rapera". Jego poczynania oraz dwudniowy "odpoczynek" od portalowej działalności, jaki został mi zaaplikowany przez nam panujących, były dla mnie olbrzymią inspiracją. Inspiracją do tego, żeby odkopać jeden z moich 174ech niespełnionych talentów i przelać na papier moje radości, szczęścia, wątpliwości, smutki i żale dotyczące zaistniałej sytuacji. Tak powstało to oto dzieło sztuki:

 

Do Użytkownika Platynowego Dejwa

 

Marzenie kiełkuje niczym kwiat w dzień wiosenny,

Budzi ze snu zimowego serce i duszę,

Jest drogowskazem naszego istnienia,

Przekształca w niebyt marazmu katusze.

 

Poetą wyklętym się z racji tej stałem,

Dwa dni bez tlenu w ciemności błąkałem,

Przyrzekłem jednak, iż prędzej skonam,

Niźli porzucę walkę z Lukkiem w "odsłonach".

 

Lecz obywatele nam nieprzychylni,

Których umysły przesiąkło pro-granie,

Zaiste nie pojmą naszych intencji,

I nazwą ów czyny złym spamowaniem.

 

Zakują ideę w kajdany (ban)ału,

Obedrą radość z resztek chwil złotych,

Bo dla nich szczęściem jest pełna spiżarnia,

Nie dane im zaznać wielkości twej cnoty.

 

Jednakże za wieków kilka pojmą swój zastój,

Gdy u kresu drogi będą się znajdować,

Żelazny pastor starych kości wysłucha,

Przejrzawszy na oczy zaczną skandować:

"Łkam nad swym losem, niby uszkodzonym save'em,

Miast namaszczenia inny mam zapał,

Proszę cię Panie o szansę ostatnią...

Ostatnie spotkanie z Platynowym Dejwem".

 

Pióra Marcina Cięciwy,

Poety godnego uwagi

 

P.S. Bezrobotni i szaleńcy mogą się podjąć interpretacji utworu, nie mam z tym problemu.

 

 

 

 

Oceń bloga:
30

Komentarze (40)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper