Co Sony kombinuje jeśli plotki o PlaySwitch 5 są prawdziwe?
Nie sądzę, żeby faktycznie Sony tak strasznie pozazdrościło Nintendo, ale jeśli taki scenariusz nie jest całkowicie nierealny to można sobie pofantazjować o tym jakby to mogło wyglądać.
Nie ma mowy o tym, żeby Sony całkiem skopiowało Nintendo. Nie ma takiej szansy, bo przenośna PS5 nie może zaoferować szybszego procesora niż Playstation 4, a więc nie dostałaby nazwy PS5. Różnica w mocy obliczeniowej względem PS4 pro to konieczność, a 200W do 15W zbić się w tym przypadku nie da, koniec tematu.
Skoro nie SwitchStation 5 to co?
Może coś po środku. Może Playstation 5 z dodatkiem? Patrząc na realne perspektywy szybkiej poprawy dostępności komponentów potrzebnych do drugiej generacji VR, jestem pewien, że Sony nie porzuci VR, a inna plotka o sporym nastawieniu Sony na VR w PS5 może nie mieć nic do rzeczy, ale może też pasować do tej nowej, o tym, że Sony idzie za Nintendo i stawia na mobilność.
Co jest potrzebne do grania w formie przenośnej i do VR?
wyświetlacz
Jeśli wyświetlacz miałby wystarczająco wysoką rozdzielczość to można korzystać z niższych bez skalowania. Np. 1600p natywna ale w trybie przenośnej konsoli 800p, gdzie każdy piksel równo pasuje do 4 pikseli ekranu.
Główne atuty wyjmowalnego ekranu.
Sprzedaż uniwersalnego ekranu, który można wykorzystać tak do VR jak i do grania w wersji przenośnej pozwoliłaby zbić koszty i zachęciłaby nabywców VR do zakupu PSwitcha i odwrotnie.
Również kontroler mógłby być jeden dla PS4, PS4VR i dla PSwitch5, a do tego Sony mogłoby całą elektronikę i baterię dla niej upchnąć w czymś co grający zostawiałby w kieszeni, zyskując lżejszą konsolę przenośną.
Dochodzą jeszcze funkcje streamowania. Przy premierze w 2019-2020r. już nie tak strasznie drogie będą nowoczesne protokoły transmisji bezprzewodowej. Wysoka rozdzielczość ekranu w połączeniu z niespotykaną dotąd jakością streamowania PS5->przenośna pozwoliłyby na nową jakość grania na k.. anapie, a niektóre mniej wymagające gry mogłyby być w całości streamowane z konta PS5 lub bezpośrednio z PS5.
Kolejna kwestia to fakt, że w miarę postępu, ekran do PSVR2 mógłby zostać zamieniony na lepszy model, obniżając koszt upgrade'u, a VR od 2019-2022r mocno przyspieszy z postępem i dla Sony będzie dość ważne żeby nie zostać z tyłu.
A może inaczej?
Może być też tak, że dostaniemy drugą konsolę bez żadnego związku z VR. Po prostu Sony uzna, że Switch za dobrze się sprzedał, żeby nie spróbować tego skopiować. Nie byłoby największej zalety Switcha w sensie biblioteki gier - faktu, że każda gra w niemal niezmienionej postaci chodzi w formie przenośnej tak samo jak w wersji zadokowanej, ale to nie jest coś co dyskwalifikuje taki scenariusz.
Switch to archaiczne dziś 20nm, a zabawka od Sony mogłaby zostać wyprodukowana w 7nm. Do tego Sony ma potężne własne studia i mogliby dać kilka tytułów tak przyciągających graczy jak Zelda czy Mario Kart 8 na Switchu.
A może zupełnie w drugą stronę? Dobre streamowanie z PS5 ale w wersji samodzielnej tylko konsolka dla niedzielnych graczy, za to w bardzo niskiej cenie i z dostępem do grania streamowanego, z pewną częścią gier AAA wydawaną w postaci gry pozwalającej kontynuować rozgrywkę na dowolnej z konsol (PS5 czy PS5mobile)?
A być może to była tylko głupia plotka i Sony nie zamierza nic kombinować w temacie "mobilności" albo zamierza tylko udostępnić streamowanie z konsoli w domu na telefon? A może PS5 będzie sprzedawane z plecakiem zawierającym cztery kilo baterii i miejscem dla pełnowymiarowej PS5 lub PS5 dostanie baaaardzo długie kable? ;)
Cokolwiek by z tego nie wyszło mam nadzieję, że obejdzie się bez szkody dla stacjonarnej postaci PS5 i VR. Oby nie skończyło się na czymś ala Wii U, gdzie stacjonarny sprzęt ucierpiał na wydajności.