"Gry, użytki - co dla Ciebie?" czyli historia giełd komputerowych

  Praca nad filmem trwała ponad rok od momentu spisywania pomysłów, przez kręcenie kolejnych wywiadów aż po mozolny montaż i niezliczone poprawki w "gotowym" materiale. Wszystko to robione społecznie, nie mieliśmy sponsorów ani kampanii crwofundingowej. Dlaczego?

  Były ku temu dobre powody. Po pierwsze żaden z nas nigdy nie pracował przy takiej produkcji i ciężko było rok temu powiedzieć czy uda się dostarczyć solidny i warty obejrzenia materiał. Owszem chęci i zapał były, ale nie mięliśmy jeszcze ani sprzetu ani ludzi do wywiadów więc wszystko należało przygotować. I tak naprawdę dopiero kiedy pojechaliśmy na pierwsze kręcenie materiału w kwietniu ti zrozumieliśmy, że trafiliśmy w dziesiątkę! Ludzie opowiadali nam świetne giełdowe historie, kamery robiły swoje, a ilość zarejestrowanych godzin filmu rosła z każdym tygodniem.

  Po drugie robienie takiego projektu pro bono ma swoje zalety ponieważ otwiera wiele drzwi. Sporo osób zgłosiło się z chęcią pomocy dzięki czemu dostaliśmy gratis muzykę, intro, obróbkę audio czy animacje wplecione w film.

  A po trzecie to Ja osobiście bardzo chciałem zrobić ten film niezaleznie od tego czy ktoś to sfinansuje z zewnątrz czy nie. Są takie momenty w życiu kiedy dążysz do celu za wszelką cenę, widzisz sens swoich działań i nic nie może Cię zatrzymać :) Byłą to dla mnie fantastyczna przygoda, wiele się nauczyłem o pracy nad filmem i poznałem mnóstwo fajnych osób z "tamtych lat". teraz kiedy film jest gotowy i wylądował na YT satysfakcja jest ogromna i ciesze się, że możemy podzielić się z Wami naszymi giełdowymi opowieściami. Bon apetit!