EA planuje pobić Call of Duty

EA planuje pobić Call of Duty

redakcja | 03.12.2010, 22:08

EA ustami swojego szefa, Johna Riccitiello, wyjawiło swoją strategię, dzięki której chce nie tyle stawić opór serii Activision, co ją zdetronizować. Czy jest szansa przeciwstawić się tytanowi, który sprzedaje 5,6 milionów egzemplarzy w przeciągu jednego dnia?

EA ustami swojego szefa, Johna Riccitiello, wyjawiło swoją strategię, dzięki której chce nie tyle stawić opór serii Activision, co ją zdetronizować. Czy jest szansa przeciwstawić się tytanowi, który sprzedaje 5,6 milionów egzemplarzy w przeciągu jednego dnia?xxxxx

Dalsza część tekstu pod wideo

 

"Jeżeli miałbym wybrać scenariusz, wedle którego zagramy w przyszłym roku, to my dobijemy do 90 a oni do 85." - mówi Riccitiello w kontekście średniej obliczanej przez Metacritics.

 

"To co zaobserwowałem w branży gier video, to sposób, którym pozbawia się lidera jego pozycji poprzez wypuszczenie lepszej gry kilka razy pod rząd."

 

"Mam wielkie oczekiwania by wypaść dużo lepiej w 2011, niż w roku 2010, dzięki kilku produktom, takim  jak: Bulletstorm, Crysis 2 i w szczególności Battlefield 3, z którego jestem szczególnie zadowolony."

 

Dość buńczuczne słowa, choć trzeba przyznać, że Battlefield 3 może sporo namieszać. W każdym bądź razie najnowsza odsłona Medal of Honor najdelikatniej mówiąc nie współgra z malowniczo rozpisanym planem bossa EA.

Źródło: własne
redakcja Strona autora
Wszechstronny autor – a to przygotuje materiał sponsorowany, a to komunikat redakcyjny. Znajdziecie go w każdym zakątku portalu jak to na szefa wszystkich szefów przystało. Nie tylko pisze, ale coś naprawi i wysłucha - piszcie na [email protected].
cropper