Padł brytyjski rekord sprzedaży gier

Zejście się w czasie premier Call of Duty: Black Ops i Kinecta spowodowało, że poprzedni tydzień był dla producentów gier wyjątkowo udany. Dokładne dane poniżej.

Zejście się w czasie premier Call of Duty: Black Ops i Kinecta spowodowało, że poprzedni tydzień był dla producentów gier wyjątkowo udany. Dokładne dane poniżej.

 

Przychody branży za dni 8-14 listopada wyniosły na Wyspach 113,8 mln funtów, bijąc poprzedni rekord z ostatniego tygodnia 2008 roku, kiedy to odnotowano przychód rzędu 107,6 mln GBP. Lwia część tej kwoty przypada na CoD: BO. Sprzedaż gry w ciągu 5 dni osiągnęła ponad 2 miliony kopii, przynosząc 81,9 mln funtów przychodu. W tej kategorii też padł rekord: do tego tygodnia najlepszych otwarciem w Wielkiej Brytanii mogło się szczycić Call of Duty: Modern Warfare 2 z 1,8 mln egzemplarzy i wpływami rzędu 67,4 mln GBP.

 

Warto podkreślić, że statystyki mówią wyłącznie o rynku software. W obliczu tego faktu premiera Kinecta podniosła ogólny wynik wyłącznie pośrednio, poprzez sprzedaż gier działających z tym kontrolerem ruchu. Możemy się skarżyć na to, że tytuły te skierowane są do "niedzielnych graczy", ale ta taktyka wyraźnie się Microsoftowi opłaca. Z 11 tytułów które obsługują Kinecta, aż 8 trafiło do brytyjskiego TOP40. Z okazji tak udanego tygodnia, głos zabrał szef UKIE (Brytyjskiego Zrzeszenia na rzecz Interaktywnej Rozrywki), Michael Rawlinson:

 

"Branża odnotowała wspaniały start w czwarty kwartał 2010 roku, a sukcesy Call of Duty: Black Ops i Kinecta dodatkowo umacniają pozytywny trend. Wysoka sprzedaż gier takich jak CoD: BO, premiera nowego hardware - Kinecta, pojawienie się przenośnych hitów takich jak Angry Birds czy Cut the Rope i gier typu social networking jak Farmville pokazują, że coraz więcej ludzi korzysta z gier i innych przejawów interaktywnej rozrywki - obecnie jeden na trzech Brytyjczyków jest graczem. Biorąc pod uwagę duże zainteresowanie grami każdego typu, 2010 jest dla naszego przemysłu rokiem niewiarygodnie aktywnym. Ludzie grają w coraz więcej gier korzystając z nieustannie rosnącej liczby konsol, komputerów, komórek, urządzeń przenośnych i telewizorów z dostępem do Internetu. W wyniku tego branża rozrosła się ponad oczekiwania i wciąż będzie rosnąć w 2011."

 

Skoro w Wielkiej Brytanii jest tak dobrze, to czekajmy na dane z naszego lokalnego poletka i miejmy nadzieję, że będą nastrajały równie optymistycznie.