Xiaomi Redmi Note 13 Pro Plus

Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G - test smartfona. W swoim przedziale cenowym to niemal jak flagowiec

Maciej Zabłocki | 22.02, 22:30

Gdy tylko spojrzałem na specyfikację Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G, to na początku zacząłem się zastanawiać, czy w ogóle zdołam zapamiętać te nazwę. W gronie tegorocznej oferty smartfonów Redmi powstało aż pięć różnych modeli, ale właśnie ten najbardziej dopasiony, określany mianem Pro+ jest telefonem kompletnym. W cenie 2399 zł otrzymujemy bardzo bogato wyposażony telefon ze świetnym, głównym aparatem i atrakcyjnym zestawem dodatków. W tej kwocie to solidny konkurent dla wszystkich pozostałych producentów. 

Chociaż markę Redmi do tej pory postrzegałem jako budżetową, to najnowsze telefony przeznaczone na 2024 rok rozwiały moje wszelkie wątpliwości. Pełne spektrum słuchawek robi duże wrażenie, ale gdy tylko ujrzałem Redmi Note 13 Pro+ 5G, natychmiast wiedziałem, że to potencjalny hit sprzedażowy. Nie sposób narzekać na ten smartfon w pierwszym odruchu, bo momentalnie rzuca się w oczy jego wysoka jakość wykonania i znakomity ekran z zaokrąglonymi bokami. Do naszej redakcji przyjechał w atrakcyjnym, białym kolorze. Wariant wyposażony w 12GB pamięci RAM i 512GB miejsca na dane użytkownika kosztuje ok. 2499 zł. Za stówkę mniej dostaniecie 8GB RAM i 256GB miejsca na dysku, co uważam za solidny zestaw. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ kupicie jeszcze w kolorze czarnym i delikatnie fioletowym z morskimi akcentami. W zestawie, obok urządzenia, znajduje się też atrakcyjne, czarne etui, 120W ładowarka z przewodem USB-C oraz fabrycznie naklejona folia na ekran. Nie musicie więc inwestować w dodatkowe akcesoria. To telefon, który ma kilka mankamentów, ale w ogólnym rozrachunku wypada świetnie. Spójrzcie na zastosowane wewnątrz komponenty. 

Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G - specyfikacja techniczna

  • Ekran: CrystalRes AMOLED 6,67”, 2712 x 1220 pikseli, 446 ppi, 120 Hz, HDR10+, 12-bitów, 1800 nitów jasności
  • Procesor: ośmiordzeniowy MediaTek Dimensity 7200-Ultra, 2,8 GHz
  • SO: Android 14 (nakładka MIUI 14)
  • GPU: Mali-G610
  • RAM: 12 GB LPDDR5
  • Pamięć: 512 GB UFS 3.1
  • Bateria: 5000 mAh
  • Wymiary: 74,2 x 161,4 x 8,9 mm
  • Waga: 205 g
  • Aparaty tył: 200MP F/1,65, 8MP F/2,2, 2MP F/2,4
  • Aparat przód: 16MP F/2,4
  • Porty i funkcje: 5G, Wi-Fi 6 (802.11 ax), Bluetooth 5.3, A-GPS, akcelerometr, żyroskop, czujnik grawitacji, czujnik geomagnetyczny, czytnik linii papilarnych, USB typu C, NFC

Początkowo miałem obawy, czy ośmiordzeniowy układ MediaTek Dimensity 7200-Ultra jest wystarczająco wydajny do takiego smartfona. Na szczęście okazało się, że tak. W pakiecie otrzymujemy wsparcie dla sieci 5G, klasyczne WiFi 6, obsługę najnowszego protokołu Bluetooth oraz NFC. Co istotne, możemy zaaplikować kartę eSIM, dziś już bardzo popularną. Telefon ma też wreszcie certyfikat wodoszczelności IP68, co jest bardzo istotne w tej klasie. Naładujemy go od 1 do 100% w zaledwie 19 minut, co jest szalonym wynikiem. Co więcej, Xiaomi opracowało technologię zwaną "Wet Touch" pozwalającą na swobodne korzystanie z ekranu nawet w czasie opadów deszczu. Krople nie wpływają bowiem na funkcjonowanie telefonu. 

Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G - wygląd i wykonanie, zastosowane materiały, rozwiązania konstrukcyjne 

Xiaomi Redmi Note 13 Pro+

Zaraz po wypakowaniu telefonu z pudełka byłem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością jego wykonania. Smartfon jest ciężki i solidny. W niczym nie przypomina "średniaka" z którym utożsamiałem wcześniej markę Redmi. Ekran pięknie dominuje na całym przodzie. Ma też zaokrąglone boki, co do niedawna było domeną wyłącznie flagowych smartfonów. Ramki są aluminiowe, tył za to błyszczący, wykonany z tworzywa sztucznego wysokiej jakości. Na białej wersji nie widać odcisków palców. Na dole znajdziemy złącze USB i maskownicę do głośników. Po prawej stronie jest włącznik i regulacja głośności (przyciski wciskają się wyraźnie i pewnie). 

Telefon jest dość cienki, ma raptem 8,9 mm grubości. Wyspa z aparatami natychmiast rzuca się w oczy. Obiektyw główny (aż 200 MPIX) jest wyraźnie większy, razem z obiektywem ultraszerokokątnym. Dużo mniejsze oczko to obiektyw makro. Obok znajdziemy jeszcze bardzo mocną lampę doświetlająca (to zaskakujące, ale latarka w tym telefonie daje radę). Wyspa jest oznaczona nieco innym odcieniem kolorystycznym, ładnie uformowana i co najważniejsze - może się podobać. Wygląda estetycznie i ładnie, z całą pewnością nie budżetowo, co bardzo doceniam w tej klasie urządzeń. 

Xiaomi kompletnie od nowa podeszło do projektu obudowy swojego flagowego Redmi. Zastosowano istotne zmiany w zakresie samej wytrzymałości. Pogrubiono płytkę drukowaną PCB, usztywniono samą konstrukcję. Zastosowano wzmocnione narożniki z aluminiowego materiału kompozytowego. Wrzucono też warstwę tłumiącą drgania. Firma przeprowadziła ponadto szereg wewnętrznych testów, by potwierdzić, że obudowa wytrzyma zderzenie z lokomotywą. Pomyślnie zaliczyła test 3000 ścisków, 300 zgnieceń, 28 tysięcy mikroupadków, a 10 tysięcy razy wkładano przewód do portu USB, by zagwarantować jego działanie. Jeżeli raz dziennie użyjecie kabla do ładowania (co nie jest konieczne), port USB powinien sprawnie funkcjonować przez bite 27 lat. To imponujący wynik. 

Oczywiście, to nie koniec innowacyjnych ulepszeń, jakich Xiaomi dokonało w Redmi Note 13 Pro+. Ekran chroni najwyższej jakości szkło Corning Gorilla Glass Victus, a wyżej wspominałem też o certyfikacie IP68 gwarantującym pełną wodoszczelność i pyłoszczelność (to pierwszy raz w historii serii Redmi). Dolna ramka ma raptem 2,37 mm. Oczko do zdjęć selfie umieszczono centralnie. Pod względem estetycznym ten telefon jest bardzo ładny i mnie osobiście mocno przypadł do gustu. Kojarzy się ze smartfonami flagowymi, ale technicznie rzecz biorąc tak jest - to najwyższy model wśród smartfonów z serii Redmi przeznaczonych na 2024 rok. Sami zresztą spójrzcie na zdjęcia w powyższej galerii.

Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G - codzienność, użytkowanie, system operacyjny 

Przejdźmy do tego, jak z tego smartfona się korzysta. System operacyjny oparto na najnowszym Androidzie 14 z nakładką MIUI 14. Jest ona dość kontrowersyjna i wiem, że niektórzy z Was za nią nie przepadają, ale tutaj muszę uspokoić miłośników estetyki. To bardzo elegancko przygotowany system operacyjny. Działa szybko i sprawnie, wygląda dobrze i co najważniejsze - nie ma w środku wielu reklam. Te pojawiają się tylko, gdy włączymy panel sterowania (to co innego niż ustawienia), sprzątacza czy aplikacje służącą do konsumowania newsów ze świata Xiaomi. Reklamy też czasem wyskakują, gdy przeglądamy sklep internetowy, ale nie są przesadnie uciążliwe. Co najważniejsze, system nie zawodzi. Pewne mikroprzycięcia zdarzają się wyłącznie zaraz po włączeniu smartfona, gdy go całkowicie rozładujemy. Trwa to jednak wyłącznie kilka chwil i potem możemy już wygodnie korzystać z urządzenia. 

Telefon ma bardzo przyjemne, delikatne wibracje. Są subtelne, ale wyczuwalne, a przy tym nie budzą domowników w środku nocy, jeśli telefon zostawimy na jakiejś drewnianej szafce. W środku znajdziemy 8 lub 12GB pamięci RAM i ta druga wartość jest dziś bardziej pożądana w mojej ocenie. Gwarantuje możliwość swobodnego odpalenia kilkunastu aplikacji bez większego wpływu na ogólne funkcjonowanie telefonu. Będzie też przyszłościowa, bo nowe gry czy programy żądają już znacznie więcej przestrzeni. Pamięć na dane, w formacie UFS 3.1 jest z kolei całkiem szybka. Nie są to może flagowe rezultaty, ale smartfon przy odczycie osiąga ponad 1500 MB/s, a przy zapisie lekko ponad 1300 MB/s. Testy przeprowadziłem za sprawą oprogramowania AndroBench. To wystarczające wartości, by wszelkie aplikacje instalowały się szybko, a kolejne poziomy czy misje wczytywały z optymalną prędkością. 

Sam wyświetlacz spisuje się znakomicie i od pierwszych minut robi duże wrażenie. To matryca AMOLED, wyświetlająca rozdzielczość 2712x1220p, co daje 446 PPI. Wspiera 120 Hz częstotliwość odświeżania, wyświetla aż 12-bitów, czyli 65 mld kolorów (teoretycznie), pokrywa pełną paletę barw DCI-P3 i potrafi rozjaśnić się do 1800 nitów, co jest wystarczającą wartością, by dostrzec wszystko przy pełnym słońcu. Xiaomi zastosowało 2160 Hz częstotliwość próbkowania dotyku i 1920 Hz przyciemnianie PWM. Matryca otrzymała trzy certyfikaty TUV Rheinland i ma aż 16 tysięcy poziomów regulacji jasności, co pozwala dobrze zadbać o nasze oczy, niezależnie od warunków. To faktycznie dobrze działa, gdy ekran wygasza się niemal do zera przy całkowicie zaciemnionym pokoju, a mimo to pozostaje wystarczająco czytelny. Ekran wspiera technologię Dolby Vision, HDR10+ i jest wyraźnie błyszczący. Ma wystarczającą ostrość, by komfortowo konsumować na nim wszystkie treści. W tej klasie zasługuje na duże uznanie, bo to jedna z największych zalet Xiaomi Redmi Note 13 Pro+. 

Producent wykorzystał głośniki stereo wspierające Dolby Atmos. Grają głośno i donośnie, ale są przy tym nieco stłumione. Najważniejsze jednak, że przy pełnej głośności nie mają przesterów, nie brzęczą i nie powodują skrzywienia na ustach. Co ważne, smartfon nie odmawia posłuszeństwa przy wielu różnych zadaniach. Czytnik linii papilarnych działa bezbłędnie i szybko, chociaż jest umieszczony jak dla mnie nieco zbyt nisko. Pozwala za to na pomiar tętna. Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ ładuje się od 1 do 100% w ok. 19 minut. Wbudowane ogniwo o pojemności 5000 mAh pozwala na intensywną pracę przez ponad jeden dzień. Jeżeli ze smartfona korzystamy wyłącznie celem realizacji codziennych zadań - trochę fejsa, telefonów, odpisywania na wiadomości, czasem wybranych aplikacji, to spokojnie będzie działać przez dwa dni. A to jego duża zaleta. Wszystko za sprawą procesora wykonanego w 4 nm litografii, ekranu z rozdzielczością 1,5k i opcji oszczędzania baterii, która zmienia częstotliwość odświeżania na 60 Hz. 

Wewnątrz telefonu zastosowano radiator komory parowej o wielkości 4000 mm2, a dodatkowo zaaplikowano aż 11000 mm2 grafitu celem lepszego rozpraszania ciepła. Takie rzeczy w tej klasie smartfonów to prawdziwa rzadkość, dlatego ciekaw byłem czy urządzenie faktycznie mocno się nagrzewa po kilkudziesięciu minutach grania. Na szczęście nie. Cieplejszy jest wyłącznie obszar przy obiektywach, ale sam smartfon nie parzy w ręce. Boczne ramki nigdy nie stają się przesadnie gorące. Jak wypada w codziennym użytkowaniu? Bardzo dobrze. Wsparcie dla eSIM mocno mnie ucieszyło, bo od dawna już nie korzystam z klasycznej karty SIM. Obsługa technologii 5G jest na wysokim poziomie i tylko szkoda, że nie ma chociaż WiFi 6E, a zdecydowano się na jeszcze starsze rozwiązanie. Niemniej, w praktyce nie wpływa to aż tak mocno na pobieranie różnych plików. 

A jak się na tym gra? Dzięki bardzo wysokiej czułości próbkowania dotyku nie ma żadnego problemu ze sprawną obsługą każdego z tytułów. Co prawda, układ MediaTek Dimensity 7200-Ultra nie należy do demonów prędkości, ale pozwoli na uruchomienie każdej z wymagających gier. Do testów wydajności przejdę jednak za chwilę. Telefon nie ma żadnych problemów z realizacją połączeń głosowych. Nie gubi zasięgu i nie zacina się. Po wielu dniach intensywnych testów nigdy mnie nie zawiódł. Wyświetlacz 120 Hz faktycznie daje radę, a z urządzenia korzysta się niczym z flagowca. Takie sprawia wrażenie od samego początku i to wrażenie nie zmienia się później ani na chwilę. 

Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G - wydajność procesora, karty graficznej i wyniki w benchmarkach 

Przeprowadziłem szereg testów w najpopularniejszych benchmarkach i muszę przyznać, że spodziewałem się trochę więcej po układzie MediaTek Dimensity 7200-Ultra. Jego wydajność jest dość przeciętna, chociaż do codziennej pracy w zupełności wystarczająca. W popularnym benchmarku AnTuTu osiągnął 725672 punkty. W GeekBenchu 6 w teście dla jednego rdzenia - 1131 punktów i 2691 dla wielordzeniowości. Test GPU OpenCL wskazał rezultat 3323 jednostek. Cóż mogę dodać, to klasyczny przeciętniak. Wbudowany układ graficzny Mali-G610 też nie porywa swoją wydajnością. Odświeżone GTA Vice City działa przyzwoicie na połowie rozdzielczości, ale po przestawieniu suwaka do maksimum w prawo, niestety przycina się i zwalnia. Wyśmienicie za to chodzi Call of Duty: Mobile. Bez problemu włączymy też Fortnite i wszystkie pozostałe gry, ale trzeba będzie niekiedy pójść na wyraźne kompromisy. 

Szczegółowe wyniki wydajności znajdziecie powyżej. Przeprowadziłem też testy w 3D Marku, w Sling Shot i Wild Life, a także w popularnym GFX Bench, gdzie dokładnie przetestowano wydajność wbudowanego GPU. Pamięć RAM, mimo zastosowania formatu LPDDR5 daje sobie radę w zupełności. Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ to nie jest poziom POCO X6 Pro, nie został stworzony typowo do gamingu i nie powinien stanowić pierwszego wyboru, jeśli waszym celem jest przede wszystkim granie w League of Legends, Genshin Impact czy pozostałe produkcje. 

Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G - zastosowane aparaty 

Jak już wcześniej wspominałem, producent zdecydował się na 200 MPIX obiektyw główny. Wspiera optyczną stabilizację obrazu, ma przesłonę F/1,65, sensor o wielkości 1/1,4" i robi znakomite zdjęcia w ciągu dnia. Potrafi też nagrywać w rozdzielczości 4K (ale tylko przy 30 klatkach na sekundę, co dziwne) i wspiera spowolnione tempo do 240 klatek w 720p. Telefon oferuje 4-krotne zbliżenie optyczne, w zupełności wystarczające do codziennego użytkowania. Optyczną stabilizację obrazu zobaczymy niezależnie od wybranego formatu nagrywania, ale jeśli chcemy ją znacznie podkręcić, wtedy zostaniemy zmuszeni do przeprowadzenia nagrania w 1080p i 30 klatkach. Szkoda, chociaż to i tak dla większości osób będzie w zupełności wystarczające. 

Aparat ma przeróżne funkcje sztucznej inteligencji, które umiejętnie wykrywają fotografowany przedmiot czy obszar. Smartfon potrafi wykryć, kiedy robimy zdjęcie jedzenia, otoczenia lub roślinności i odpowiednio podkręcić kolory. Za odpowiednią jakość zdjęć odpowiada tzw. Xiaomi Imaging Engine. To sześć różnych technik upiększających nasze foty. Działa tu między innymi technologia podkręcająca barwy. Funkcjonuje coś takiego jak "fuzja optyczna" umiejętnie wykorzystująca dostępne światło celem uchwycenia maksymalnej liczby detali, a także silnik HD, podkręcający nieco ostrość i jasność, by wyeliminować różnego rodzaju mankamenty. Działa to w locie, a foty mogą się podobać. Za dnia telefon jest w stanie uchwycić szereg istotnych detali, podkreślić wartość fotografowanego obiektu i podkręcić nasycenie. Dobrze to wygląda i generalnie na główne oczko nie mogłem narzekać. Nieco gorzej natomiast wypada 8 MPIX aparat ultraszerokokątny i 2 MPIX aparat makro (ten warto wykorzystać wyłącznie w jasnych miejscach i w ciągu dnia). Trochę szkoda, że do nowoczesnego 200 MPIX zaaplikowano tak przestarzałe obiektywy, bo aż chciałoby się więcej. Wiem jednak, że nie wszystko jest możliwe w tym przedziale cenowym. 

Zdjęcia znajdziecie w powyższej galerii. Akurat wykonywałem je w deszczowy dzień i mogłem dzięki temu sprawdzić technologię "Wet Touch". Muszę przyznać, że działa znakomicie. Wiecie jak to jest, gdy telefon nagle wyłącza Wam aplikacje, wraca do głównego menu, wciska jakieś opcje czy wykonuje szereg migotania, bo spadają na ekran krople deszczu. Tutaj nic takiego nie ma, Xiaomi zrobiło z tą techniką kawał dobrej roboty. Nie spodziewałem się, że coś takiego trafi do telefonów z serii Redmi. 

Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G - podsumowanie i ocena końcowa

Po kilku tygodniach testów muszę przyznać, że Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ mógłby być moim codziennym telefonem. Jego wygląd i wykonanie zasługują na uznanie. Przypomina bardziej flagowca, niż produkt średniej klasy. Zdradzać może to co najwyżej wydajność i jakość pobocznych aparatów. Ogólnie jednak, trudno na cokolwiek narzekać w tym budżecie. Mamy wystarczająco dużą ilość pamięci RAM i miejsca na dane użytkownika. Mamy wsparcie dla technologii 5G, najnowszy Bluetooth, NFC, eSIM oraz delikatne wibracje. Otrzymujemy też przepiękny ekran z zaokrąglonymi bokami, szybkie ładowanie, pojemną baterię i eleganckie etui w zestawie. W zasadzie narzekać mogę wyłącznie na niektóre rozwiązania w zakresie aparatu czy szereg pre-instalowanych aplikacji takich jak 8 różnych gier, Booking, Sklep Mi, Xiaomi Community, jakieś panele informacyjne, motywy, centrum gier, App Mail czy wewnętrzną przeglądarkę. No nie jest to nikomu potrzebne. Dobrze chociaż, że jest "Sprzątacz", który sprawdza się bardzo dobrze i czuć różnicę, gdy już "posprząta". Warto odpalać go codziennie. Szkoda, że za wybrane motywy musimy zapłacić. 

System operacyjny działa sprawnie, jest intuicyjny i bardzo ładny. Tu i ówdzie rozjeżdżają się niektóre napisy, ale i tak wygląda estetycznie - z pewnością lepiej niż wcześniej. To telefon, który mogę polecić z czystym sumieniem. Jeżeli szukacie czegoś o wyglądzie flagowca z bardzo dobrym aparatem, to trudno będzie znaleźć coś równie dobrego, co naładujecie do pełna w raptem 20 minut i co pozwoli Wam korzystać z telefonu przez pełne dwa dni. Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ mimo oczywistych kompromisów, zasługuje na pochwałę. Dlatego dostaje ode mnie zasłużone 8,5/10.

Atuty

  • Bardzo dobry wyświetlacz AMOLED
  • Wysoka jakość wykonania i zaokrąglone boki
  • Bogaty zestaw aparatów, w tym 200 MPIX główna matryca
  • Ładowanie o prędkości aż 120W
  • Długi czas pracy na baterii
  • Przyzwoita wydajność
  • Przystępna cena
  • Dużo pamięci RAM i miejsca na dane użytkownika
  • Wsparcie dla technologii 5G

Wady

  • Dodatkowe aparaty mogłyby być lepsze
  • System czasem ma irytujące przycinki i reklamy, które nie powinny się tu znaleźć
  • Dużo pre-instalowanych aplikacji, których właściwie nikt nie potrzebuje
  • Szkoda, że nie ma opcji nagrywania w 4K i 60 klatkach
  • Tryb mocnej stabilizacji obrazu przy nagraniach działa tylko w 30 klatkach

Xiaomi kontynuuje tradycję dostarczania dobrych i sprawdzonych smartfonów za relatywnie przystępne pieniądze. Wydatek rzędu 2400 zł nie należy może do najniższych, ale w tej kwocie otrzymujemy dosłownie zestaw premium. Znakomita jakość wykonania, świetny design, piękny wyświetlacz, długi czas pracy na baterii, odpowiednia moc, aparat 200 MPIX, a do tego certyfikat wodoszczelności, wsparcie 5G i przyzwoite głośniki stereo. Pewną łyżką dziegciu w tej beczce miodu pozostaje system operacyjny, gdzie zastosowano rozwiązania których do dzisiaj nie mogę zrozumieć. Niemniej, za wszystkie pozostałe elementy należy się Xiaomi duża pochwała.

8,5
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper