Just Dance

Just Dance 2024 Edition - recenzja i opinie o grze [PS5, XSX, NS]. Impreza rozkręca się na całego

Igor Chrzanowski | 23.10.2023, 13:48

Czy po zeszłorocznym restarcie marki Just Dance, Ubisoft nauczył się na błędach i Just Dance 2024 jest warte naszej uwagi? Zapraszamy do naszej recenzji!

Nie ma co ukrywać, że po wielu latach stabilności i swego rodzaju stagnacji, cykl Just Dance po prostu musiał przejść swego rodzaju ewolucję i zaoferować graczom coś świeżego, coś bardziej nowoczesnego. Tak oto zrodził się pomysł na zupełnie nową platformę do "tańca na życzenie", czyli coś jak taki Netflix, ale z piosenkami do tańczenia. Niestety Just Dance 2023 okazało się dla mnie gigantycznym rozczarowaniem.

Dalsza część tekstu pod wideo

To właśnie dlatego do Just Dance 2024 podchodziłem bardzo ostrożnie i z ostudzonymi oczekiwaniami. Ku mojemu zaskoczeniu Ubisoft wykonał w ciągu tego roku ogrom pracy, aby przywrócić marce Just Dance jej poprzedni blask. Jak zatem francuski deweloper usprawnił swoje dzieło i czy tym razem naprawdę warto jest sięgnąć po taneczną przygodę?

Just Dance 2024 Edition - dwie edycje, jedna aplikacja

Just Dance 2024 Edition - taniec

Tak jak zapowiadano nam w zeszłym roku, od teraz nie będziemy co roku karmieni nowymi osobnymi aplikacjami Just Dance, a zamiast tego wszystkie przyszłe odsłony serii będą istniały w ramach jednej streamingowej aplikacji. W przeciwieństwie zatem do starej generacji tańców Ubisoftu, recenzowane Just Dance 2024 Editon nie wymaga praktycznie żadnego dodatkowego miejsca na dysku, bowiem sama apka to marne 500-600 mb. Ma to swoje plusy, bo nie zapychamy sobie dysku, ale jeśli nie zdecydujemy się na ręczne ściągnięcie ulubionych piosenek, bez dostępu do internetu w ogóle już nie pogramy. 

Tak jak się możecie domyślać, aplikacja Just Dance 2024 za dużych zmian nie przeszła. Menu doczekało się jedynie ładniejszego podziału na poszczególne odsłony serii, aby łatwiej wyszukiwać konkretne utwory, ale na duży plus warto zaliczyć to, że po rocznej przerwie do gry powraca tryb liczenia kalorii! W zeszłym roku mocno narzekałem na jego brak, bo jednak spora część osób bawiących się z JD, chciałoby widzieć jak ich wysiłek przekłada się na spadek wagi lub codzienny fitness. Ostatnią nowością jest coś w rodzaju a'la przepustki z nagrodami, które doskonale znamy z każdej innej gry-usługi na rynku. W recenzowanej dziś produkcji Ubisoftu znajdziemy 25 poziomów z dedykowanymi nagrodami do personalizacji naszego profilu, które to odblokowujemy za punkty zdobywane podczas tańczenia. Bardzo fajna i darmowa dla posiadaczy gry atrakcja, która w fajny sposób zachęca do spędzenia z grą nieco więcej czasu.

Jeśli zaś chodzi o same utwory, tutaj widać jak bardzo Ubisoft postarał się, aby zrekompensować nam ubiegłoroczną wpadkę. Ponownie praktycznie każdy utwór otrzymał bardzo dynamiczne tła opowiadające jakąś tam malutką mniej lub bardziej zabawną historyjkę tańczących trenerów. Ponownie przygotowano aż 50 utworów w różnych wersjach, a biblioteka Just Dance poszerzyła się zatem o takie szlagiery jak Gimmie More – Britney Spears, Butter – BTS, I Wanna Dance With Somebody – Whitney Houston, czy też I’m Good (Blue) – David Guetta & Bebe Rexha. Jest też coś dla miłośników rapu, rocka, czy też bardziej współczesnych brzmień, bowiem po raz kolejny dostajemy piosenkę autorstwa Billie Eilish, którą tym razem jest you should see me in. 

Just Dance 2024 Edition - Just Dance+ odzyskuje formę

Just Dance 2024 - Just Dance+

Choreografie stworzone na potrzeby recenzowanego dziś Just Dance 2024 są o niebo lepsze niż te z ubiegłorocznej edycji, a przy tym równie bajeranckie i widowiskowe. Rok temu dość dużą część zrzędziłem na to, że nowe układy taneczne są bardzo chaotyczne i dla laików grających w większości w Just Dance mogą być zdecydowanie za trudne, co widać w sumie po trofeach - 2 piosenki ukończyło 20% grających, zaś 15 piosenek już tylko 3,6% posiadaczy gry. W tym roku zaprezentowane układy są już bardziej zbliżone do stylu tych klasycznych - bardziej rytmiczne, powtarzalne i po prostu przyjemne. Ale nie wszystkie, bo nadal nawet na niskim poziomie trudności znajdziecie pokręcone tańce dla oszołomów. Niemniej jednak Ubisoftowi należy się plusik za to, że zaczynają słuchać fanów i odbudowują reputację swojej marki. 

Jeśli zaś chodzi o Just Dance+, które to zastąpiło fantastyczną usługę Just Dance Unlimited, ta w końcu odzyskuje formę jaką powinna mieć od początku. Już teraz znajdziemy tu wiele piosenek z praktycznie każdej poprzedniej odsłony Just Dance, licząc od "jedynki", aż do edycji 2022. Niestety nadal to tylko część z wymazanych z serwerów utworów. Just Dance Unlimited miało 700 piosenek, tutaj znajdziecie z 200-250. To nadal dużo, ale jednak widać jak na dłoni tę dysproporcję. No i na koniec wspomnę o ciągłym rozłączaniu się aplikacji smartfonowej z grą. Nie wiem czy to wynika z mojego internetu czy struktury gry, ale o ile w JD 2022 nie miałem takich problemów, tak teraz muszę resetować apkę co 2-3 tańce. 

Just Dance 2024 Edition - czy warto zagrać?

Just Dance 2024 Edition w końcu sprawia, że nowa generacja Just Dance ma jakiś sens. Dodano brakujący tryb liczenia kalorii, przywrócono masę utraconych piosenek, a fani trybu Danceverse mogą zobaczyć kolejny rozdział tej tanecznej historii. Jak dla mnie Ubisoft wykonał sporo pracy i zaliczył zaskakujący postęp, dzięki czemu w tym roku już śmiało z czystym sumieniem możecie rozważyć przesiadkę z Just Dance 2022 na nowe Just Dance.

Ocena - recenzja gry Just Dance 2023 Edition

Atuty

  • Nowy zestaw świetnych utworów
  • Rozbudowana biblioteka Just Dance+
  • Powraca tryb liczenia kalorii
  • Liczne wyzwania zachęcają do gry

Wady

  • Nadal brakuje setek piosenek
  • Niektóre tańce wciąż są bardzo chaotyczne
  • Problemy w łączności z telefonem

Just Dance 2024 to bardzo duży krok w dobrą stronę, aczkolwiek nadal nie naprawia wielu problemów. Mimo wszystko w tym roku warto jest już dać szansę nowej edycji tanecznego hiciora Ubisoftu.
Graliśmy na: PS5

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper