PowerA MOGA XP-ULTRA – recenzja - zdjęcie główne

PowerA MOGA XP-ULTRA – recenzja i opinia o sprzęcie [Xbox, PC, mobile]. Hybryda jakiej jeszcze nie było

Wojciech Gruszczyk | 02.07.2023, 18:00

PowerA jest jednym z producentów, który chętnie eksperymentuje, a najnowszy kontroler korporacji jest tego dobrym potwierdzeniem. PowerA MOGA XP-ULTRA to hybrydowe urządzenie dla wielu graczy, ale czy warto się nim zainteresować? Przeczytajcie naszą recenzję.

Rozgrywka w chmurze lub gra zdalna stają się coraz bardziej popularne, więc kolejne firmy przygotowują sprzęt dla entuzjastów takiej zabawy. Na rynku znajdziecie różne kontrolery, uchwyty lub urządzenia zmieniające smartfony w mobilne platformy, ale PowerA podeszło do tematu odrobinę inaczej przygotowując pełnoprawną hybrydę.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jeden kontroler dla całego ekosystemu Microsoftu?

PowerA MOGA XP-ULTRA – recenzja - mała wersja

PowerA MOGA XP-ULTRA po wyciągnięciu z pudełka wygląda, jakby firma połączyła dwa kontrolery w jeden i w zasadzie... tak jest. Producent postawił na koncepcję, w której na początku mamy normalny, pełnowymiarowy pad, ale po chwili możemy wyciągnąć jego środek, by otrzymać znacznie mniejsze urządzenie – niezależnie od sytuacji możemy korzystać z dobrodziejstwa wibracji, ponieważ korporacja opracowała podwójny system. Większy znajduje się w gripach, ale jeśli zdecydujemy się grać na mniejszym PowerA, to również poczujemy akcję. 

Pomysł hybrydowego kontrolera to ciekawa opcja szczególnie dla graczy, którzy często korzystają z możliwości Xbox Cloud Gaming lub rozgrywki zdalnej, ale PowerA nawiązał ścisłą współpracę z Microsoftem, by otrzymać pełną licencję, dzięki której recenzowany PowerA MOGA XP-ULTRA to pierwszy, zewnętrzny kontroler opracowany z myślą o Xboksach Series X|S, który otrzymał możliwość gry bezprzewodowej. Długo czekaliśmy na ten moment, ale w rezultacie propozycja stała się opcją dla dosłownie całego ekosystemu Microsoftu.

PowerA MOGA XP-ULTRA – recenzja - kontroler z ekranem

PowerA MOGA XP-ULTRA bez problemu podłączycie do Xboksa Series X, ale gdy telewizor będzie zajęty, to dorzucicie uchwyt, smartfon do zestawu i bez przeszkód otrzymacie opcję kontynuowania rozgrywki. PowerA pozwala także podłączyć kontroler do przykładowo telewizora lub przeglądarki, co jeszcze mocniej zwiększa wszechstronność urządzenia – jedynie chcąc grać na PC musicie uzbroić się w uniwersalny adapter Microsoftu. 

Sercem PowerA MOGA XP-ULTRA jest tak naprawdę mały pad, który może okazać się ciekawą opcją, gdy posiadacie w domach młodszych graczy – dorośli raczej powinni korzystać z gripów. Na początku nie byłem przekonany do tej bryły (znacznie lepiej wypada ona w momencie, gdy za kontroler chwytają dzieciaki), to jednak sprzęt może okazać się dobrą opcją w sytuacjach, podczas których nie możemy korzystać z pełnowymiarowego urządzenia. 

PowerA MOGA XP-ULTRA to przemyślana koncepcja

PowerA MOGA XP-ULTRA – recenzja - mały sprzęt z gripami z tyłu

Recenzowany PowerA MOGA XP-ULTRA wyróżnia się na tle wielu konkurencyjnych propozycji jednym – PowerA projektując kontroler nie oszczędzało na częściach. Firma zapewniła pełnoprawne przyciski funkcyjne (Y, B, A, X) z odpowiednim, dobrze wyczuwalnym kliknięciem, analogi świetnie działają i posiadają wyczuwalną pod palcami strukturę, a nawet zdecydowano się na hybrydowy d-pad, który tak dobrze sprawdza się w urządzeniach Microsoftu. To jednak nie koniec, ponieważ PowerA przygotowało kapitalnie działające LB i RB – w tym wypadku nie występują martwe strefy, więc niezależnie, gdzie klikniemy możemy liczyć na pełny ruch przycisków. Firma nie zapomniała także o triggerach i w tym wypadku postawiono na magnetyczne LT i RT, które szybko odbijają i błyskawicznie wracają na miejsce. Na samych przyciskach znalazły się także skromne wyżłobienia, ale to raczej wyłącznie kwestia designu.

Grając na pełnym PowerA MOGA XP-ULTRA możemy korzystać z dwóch dodatkowych przycisków – AGR i AGL znalazły się na gripach. Producent nie oszczędził nawet w tym miejscu, więc zamontowane przełączniki pozwalają na szybką aktywację, by przykładowo móc płynnie dorzucić do akcji granat lub kontynuować combo. Na tyle pada znajduje się jeszcze jeden przycisk, dzięki któremu dynamicznie personalizujemy funkcje AGR i AGL. PowerA postawił na wyczuwalną strukturę, która znalazła się na dwóch gripach, ale warto zwrócić uwagę, że nawet mniejsza wersja kontrolera otrzymała ten element.

PowerA MOGA XP-ULTRA – recenzja - dodatkowe przyciski

Na pewno warto jeszcze zwrócić uwagę na przedni panel, gdzie obok wszystkich niezbędnych przycisków znalazł się jeszcze wskaźnik naładowania baterii – ten wylądował pomiędzy d-padem oraz prawym analogiem. Akumulator o pojemności 2000 mAh zapewnia do 60 godzin rozgrywki na konsoli i około 40 godzin gry przy wykorzystaniu Bluetooth. Te wyniki robią naprawdę dobre wrażenie, ponieważ gracze nigdy nie powinni zostać zaskoczeni wyładowanym padem, ponieważ zawsze możemy w czasie rzeczywistym sprawdzić stopień naładowania. W zestawie znajduje się także przewód o długości 3-metrów do ładowania (USB-C) oraz kod na miesięczny dostęp do Xbox Game Pass Ultimate.

PowerA dorzuciło do zestawu uchwyt zawierający dwa punkty przegubowe – dzięki nim bez problemu odpowiednio ustawicie smartfon i możecie zadbać o jego stabilność. W trakcie gry na PowerA MOGA XP-ULTRA miałem okazję korzystać z Samsunga Galaxy Note 20 Ultra 5G, który posiada 6,9-calowy ekran. Urządzenie dobrze leży na miejscu – uchwyt można rozciągnąć maksymalnie do 9,5 centymetra, więc każdy standardowy telefon bez problemu będzie pasował. 

Jak się gra na PowerA MOGA XP-ULTRA?

PowerA MOGA XP-ULTRA – recenzja - mały kontroler z ekranem

Pod wieloma względami recenzowany PowerA MOGA XP-ULTRA był dla mnie przyjemnym zaskoczeniem, ponieważ producent nie tylko postanowił zaskoczyć koncepcją urządzenia, ale zadbał o samo wykonanie. Fantastycznie działają przyciski funkcyjne, które w zasadzie nie odbiegają od części zamontowanych w urządzeniu Microsoftu. Identycznie wypada d-pad, analogi, czy też triggery i bumpery – mało kiedy firma zewnętrzna może zaoferować tak dobrze skrojone podstawy. Szczególnie dużym atutem sprzętu jest hybrydowy „krzyżak”, bo właśnie w tym miejscu wiele firm third-party nie potrafi zapewnić odpowiedniego kliknięcia – od PowerA otrzymujemy oczekiwane działanie.

Mniejszy pad nie będzie raczej dobrą opcją dla dorosłych, ale jeśli posiadacie w domu młodszych graczy, to będą oni bardzo chętnie wyciągać PowerA MOGA XP-ULTRA z gripów, by po prostu móc wygodniej korzystać ze sprzętu. Dołączony do zestawu uchwyt również nie zawodzi, ponieważ nie tylko można w nim odpowiednio ustawić ekran, ale przede wszystkim smartfon nie ucieka na boki. 

PowerA MOGA XP-ULTRA – recenzja - triggery i analog

Ja najczęściej korzystam z Xbox Cloud Gaming w domu, gdy akurat nie mogę dostać się do dużego telewizora lub po prostu przed snem zamierzam sprawdzić kilka gier – w tej sytuacji nie muszę męczyć się pobieraniem. Samsunga Galaxy Note 20 Ultra 5G mam teraz na stałe zamontowanego w gripie i w zasadzie jeszcze szybciej mogę kontynuować grę – zdarzyła mi się nawet sytuacja, gdy produkcja na tyle mnie zainteresowała, że podszedłem do TV i przerzuciłem rozgrywkę na duży ekran... a jednocześnie cały czas korzystałem z PowerA MOGA XP-ULTRA. To naprawdę ciekawa opcja, ale oczywiście dla graczy, którzy faktycznie wykorzystują potencjał chmury Microsoftu. Zdecydowanie to właśnie dla takich osób PowerA przygotowało sprzęt, bo tylko oni mogą czerpać garściami ze wszystkich możliwości kontrolera.

Na osobny akapit zasługuje sama cena, ponieważ PowerA MOGA XP-ULTRA jest dostępny za 699 zł – to dość sporo, gdy patrzymy na kontroler z boku, ale biorąc pod uwagę jego podstawy (znakomite przyciski, triggery, bumpery, analogi, d-pad), możliwość stworzenia mniejszego pada, bezprzewodową grę na Xboksach (pierwszy third-party!) długą rozgrywkę na jednym ładowaniu oraz dorzucony do zestawu dobrej jakości uchwyt, sprawa wygląda już odrobinę inaczej. Mam jednak świadomość, że skromna obniżka lub pierwsza promocja może sprawić, że znacznie więcej graczy sięgnie po propozycję.

PowerA odpowiada na oczekiwania klientów

Microsoft systematycznie rozbudowuje swój Xbox Cloud Gaming zapewniając rozgrywkę w nowych okolicznościach, a Sony jeszcze w 2023 roku ma zapewnić swoją propozycję dla zdalnej gry z PS5. Partnerzy producentów konsol nie mogą stać obojętnie i przegapić okazji, a PowerA MOGA XP-ULTRA jest jedną z najciekawszych odpowiedzi na aktualny trend. To z jednej strony pełnoprawny pad dla Xboksów i pierwsze urządzenie third-party oferujące bezprzewodową rozgrywkę na konsolach oraz PC, a zarazem firma pozwala ogrywać różne gry na małym lub bezpośrednio dużym ekranie. PowerA wpadło na ciekawy pomysł, który powinien szczególnie zaciekawić fanów zainteresowanych graniem w całej infrastrukturze Microsoftu (konsola, PC, chmura).

PowerA MOGA XP-ULTRA możecie kupić za 699 zł w MediaExpert.pl

Atuty

  • Pełnoprawny kontroler dla Xboksów, komputerów osobistych i Xbox Cloud Gaming,
  • Pierwszy bezprzewodowy pad third-party do Xboksa,
  • Dobre wykonanie całego urządzenia,
  • Przemyślana koncepcja hybrydowego sprzętu – 4w1 (duży pad, mały pad, pad z uchwytem i mini-pad z uchwytem),
  • Bardzo długa rozgrywka na jednym ładowaniu,
  • Wibracje w dwóch trybach kontrolera,
  • W zestawie znajduje się kod na Xbox Game Pass Ultimate.

Wady

  • Mała wersja PowerA MOGA XP-ULTRA nie będzie dobrą opcją dla każdego,
  • Duża cena może odstraszyć część graczy.

PowerA MOGA XP-ULTRA to interesująca propozycja dla graczy, którzy grają nie tylko na konsoli Microsoftu oraz komputerach osobistych. PowerA stworzyło hybrydę, którą docenicie w wielu momentach.

8,5
Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper