Sony nie wierzy w sukces Move?

Sony nie wierzy w sukces Move?

Roger Żochowski | 26.08.2010, 20:11

Rzadko zdarza się tak, aby firma wypuszczając dany produkt nie wierzyła w jego sukces. Być może Sony pokłada wielkie nadzieje w PS Move, ale jak się właśnie dowiedzieliśmy, nie pierwszego dnia.

Rzadko zdarza się tak, aby firma wypuszczając dany produkt nie wierzyła w jego sukces. Być może Sony pokłada wielkie nadzieje w PS Move, ale jak się właśnie dowiedzieliśmy, nie pierwszego dnia.xxxxx

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Ray Maguire, wiceprezes europejskiego oddziału SCE powiedział w wywiadzie dla serwisu Eurogamer, że nie liczy specjalnie na miażdżący sukces różdżek w momencie ich premiery.

 

"Czy oczekuję wielkiego sukcesu pierwszego dnia? Nie bardzo. Nie oczekiwaliśmy tego również od EyeToya. Urządzenie to dopiero później zaczęło cieszyć się ogromnym powodzeniem, gdy ludzie zobaczyli jego wartość i opowiedzieli o nim swoim znajomym. Gdy Ci je nabyli, namówili do tego samego swoich znajomych. Dzięki temu popyt na urządzenie cały czas wzrastał i właśnie tego samego oczekujemy od Move."

 

Maguire stwierdził również, że aby ludzie zapragnęli tego rodzaju sprzętu, muszą go wcześniej wypróbować, pomacać i przekonać się, że naprawdę warto. Przyznam się szczerze, że mnie gamescomowa prezentacja niespecjalnie przekonała, choć doskonale zdaję sobie również sprawę, że była skierowana przede wszystkim do casuali. Nie mam też wątpliwości, że w przypadku porażki "różdżek", następca PS3 znacznie szybciej pojawi się na półkach sklepowych…

Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper