PlayStation 5 Pro - kwestia czasu czy logiki?

PlayStation 5 Pro - kwestia czasu czy logiki?

Krzysztof Grabarczyk | 28.11.2020, 11:00

Już oficjalnie. Pojawienie się PlayStation 5 w globalnej sprzedaży (pomijając makabryczne problemy z dostępnością) rozpoczęło pełną dziewiątą generację konsol. Popyt na nowy system jest tak ogromny, że przerósł oczekiwania samego producenta. 

Wprawdzie logistyka Sony powinna spodziewać się dużego zainteresowania konsolami, lecz obecna sytuacja na świecie tworzy w analitycznych umysłach dość niestandardowe scenariusze. Na (nie)szczęście, klienci rozdrapali dostępne zasoby już w zamówieniach przedpremierowych. Reszta czeka na kolejną partię, w tym ja. Następca PlayStation 4 najpewniej odniesie sukces co najmniej zbliżony do poprzednika. W tym kontekście, zastanówmy się ile może potrwać kadencja PlayStation 5. Przez pryzmat działań japońskiego producenta, który dość skutecznie przedłużył cykl życia PS4, wydając mocniejsze PlayStation 4 Pro. Czy analogiczna sytuacja czeka najnowsze dziecko Sony?

Dalsza część tekstu pod wideo

Kilka wcieleń

PlayStation 5 Pro - kwestia czasu czy logiki?

Zarówno Sony jak i Microsoft zdecydowali o produkcji usprawnionych technicznie modeli poprzednich konsol. Ten trend rozpoczęło jednak Nintendo. Ta sięgająca końca XIX wieku firma (zaczynała od produkcji kart do gry) co jakiś czas decydowała o wypuszczeniu na rynek poprawionych wersji choćby konsoli Nintendo 3DS. Wiadomo, że na rynku chociażby smartfonów ten proceder stał się naturalną koleją rzeczy. Kiedy pierwszy raz usłyszałem plotki o rzekomej realizacji wzmocnionej edycji PlayStation 4 byłem nastawiony sceptycznie. Jako osoba grająca stricte na konsolach uważałem, że od dodatkowych usprawnień jest struktura peryferyjna PC aniżeli zamkniętych architektonicznie sprzętów pod TV.

W rzeczywistości, bazowy model PlayStation 4 już w momencie światowej premiery nie był jakimś supermocnym sprzętem, jeśli porównać go z obecnymi wówczas kartami graficznymi. Reklamowana jako "najpotężniejsza konsola na świecie" została wydana na niecałe dwa lata przed szybkim popytem na rozdzielczość 4k i szykowaną już modę na wykorzystanie technologii HDR w grach. Sony od zawsze raczyło nas nowymi modelami danego PlayStation po kilku latach. Z reguły chodziło o mniejsze w rozmiarze wersje konsol. Spójrzmy na niebywałą nawet jak na dzisiejsze standardy różnicę w wymiarach kultowej PlayStation 2 a edycji Slim. Czy coś trzeba dodawać?

Zmieniano także nieco podzespoły lecz nie wpływało to bagatelnie na działanie samych gier. Dopiero PlayStation 4 Pro oferuje rozgrywkę na wyższym poziomie. Wraz ze startem mocnej promocji rozdzielczości 4k oraz HDR, wydano ulepszoną iterację PS4. Dla takiego multimedialnego konglomeratu jak Sony, decyzja została podyktowana koniecznością poprawy rentowności działu odpowiedzialnego w firmie za produkcję telewizorów oraz skutecznym przedłużeniem cyklu generacyjnego. Odbiorniki 4k dzięki propozycji i tak szalenie popularnej konsoli umożliwiającej obsługę gier w lepszej rozdzielczości lub wydajności stały się atrakcyjniejsze dla graczy. W ostatnich latach przecież to my stanowimy główny elektorat dla producentów telewizorów.

Rozdzielczość ponad wydajność?

PlayStation 5 Pro - kwestia czasu czy logiki?

Odnieśmy się jeszcze do pewnej nierozstrzygniętej kwestii. Wraz z przybyciem każdej nowej generacji konsol pojawiają się dyskusje w temacie działania gier. Nadal istnieje spory odsetek graczy oczekujących "betonowych" 60 klatek na sekundę przy natywnej rozdzielczości 2180p. I zasadniczo, te oczekiwania wydają się jak najbardziej na miejscu. W praktyce często bywa inaczej, ponieważ twórcy oprogramowania muszą liczyć się z kompromisami. Póki co, większość dostępnych na nowe konsole gier to twory międzygeneracyjne.

W takich aplikacjach interaktywnych jest łatwiej zadbać o lepszą wydajność względem starszej platformy. Dopiero gry szykowane pod konsole nowej generacji zweryfikują techniczne ograniczenia sprzętów. Ciężko o jednostajny standard w temacie wydajności czy wyświetlania obrazu. W konsolowych realiach już chyba nigdy się to nie zmieni. Obecnie żyjemy w standardzie 4k, telewizory obsługujące tę rozdzielczość już praktycznie zakotwiczyły się w naszych salonach. Jeszcze dwa, góra trzy lata i koncerny takie jak Sony, Samsung czy LG ustalą pułap cenowy odbiorników symetrycznych dla 8k. W tej chwili ceny telewizorów 8k często wykraczają poza zdrowy rozsądek i wciąż są kategorią luksusowych towarów. Tem rynek jednak ma to do siebie, że ceny bardzo szybko ulegają zmianie.

Jestem wprost pewien, że w ciągu trzech najbliższych lat wiele się tutaj zmieni. PlayStation 5 już teraz oferuje różnego rodzaju kompromisy ustawień rozgrywki, czego przykładem jest chociażby Demon's Souls (PS5) czy Marvel's Spider-Man: Miles Morales. Wciąż nie da się ustalić odpowiedniej dla 60 klatek wydajności przy jednoczesnej obsłudze ray - tracimy, czyli swoistego następcy HDR. Bo teraz właśnie ta technologia jest bardzo aktywnie promowano. Jak przed laty wspomniany HDR. Mocniejsza wersja nowej konsoli ma szansę wejścia na rynek po kilku latach. Już pewnie jej wizja siedzi w głowie Marka Cerny'ego, głównego inżyniera systemu. 

PlayStation 5 Pro w 2023?

PlayStation 5 Pro - kwestia czasu czy logiki?

Sony wprowadzając modele Slim każdej autorskiej konsoli ustanowiło tym samym własny standard. PlayStation 4 Pro to z kolei pierwszy zabieg w przedłużaniu rynkowego istnienia i adaptację pod nowe technologie w grach. Wysoka sprzedaż mocniejszej wersji dała producentowi zielone światło w temacie. Pozostaje pytanie co może zaoferować ewentualne PlayStation 5 Pro? Natywne 8k? Dość wątpliwe zwłaszcza, że nawet PS4 Pro oferuje szachownicowe 4k w większości gier z dopiskiem "Pro Enhanced". Z gier o natywnym 2160p kojarzy mi się jak dotąd The Last of Us: Remastered (2014, Naughty Dog). 

PlayStation 5 to wizualnie piękny lecz gabarytowo potężny system w swojej kategorii produktu. Biorąc pod uwagę fakt, że PS4 Pro jest znacznie większe od bazowego modelu konsoli, strach pomyśleć o jeszcze większym PS5, prawda? Znając jednak model wydawniczy japońskiej firmy, przed wypuszczeniem lepszej wersji pojawi się edycja Slim. W sumie byłoby to nawet wskazane. Jim Ryan właśnie stwierdził, że 2022 rok będzie wyjątkowy. Czyżby Sony już teraz szykowała się na zmiany w peryferiach? Czas pokaże. Stawiam jednak, że PlayStation 5 Pro trafi do sprzedaży mniej więcej pod koniec 2023 roku.

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
cropper