10 najtrudniejszych współczesnych gier

10 najtrudniejszych współczesnych gier

Bartosz Dawidowski | 18.08.2018, 20:00

Pamiętacie "topkę" o najtrudniejszych konsolowych grach? W rankingu pojawiło się wtedy wiele starszych produkcji, bo - nie oszukujmy się - gry kiedyś były znacznie trudniejsze niż obecnie
(części z nich w ogóle nie dało się przejść w normalny sposób). Pora więc przyjrzeć się teraz hardkorowi, który oferują wyłącznie współczesne tytuły.

Za "współczesne tytuły" uznałem na potrzeby tego rankingu gry wydane od czasu wprowadzenia na rynek PS3, X360 oraz Wii U.

Dalsza część tekstu pod wideo

Macie swoje typy do niesmacznie trudnych pozycji, które powinny znaleźć się w tym rankingu? Jak
zwykle zachęcam do dzielenia się spostrzeżeniami czy modyfikacjami tej listy.  Moje zdanie siłą
rzeczy jest subiektywne - w końcu każdy gracz połamał sobie zęby na innym tytule....


10. Darkest Dungeon

Co tu dużo mówić - właśnie tak trudne były w latach 80. i wczesnych 90. dungeon crawlery. Gra tylko
dla zdeterminowanych i cierpliwych osób! Zagrać jednak zdecydowanie warto.

 


9. Spelunky

Derek Yu przygotował naprawdę wymagającą produkcję, jedną z najtrudniejszych gier dostępnych
pierwotnie na X360. W Spelunky występuje licznik śmierci głównego bohatera. Przeciętnemu graczowi zaliczenie tej produkcji zabierze... ok. 1000 zgonów. 16 poziomów w ten sposób można przechodzić przez kilka miesięcy.

 

 


8. Super Meat Boy

Tytuł trochę prostszy od Cuphead (przynajmniej dla mnie), ale i tak strasznie dający w kość dla
osób, które nie są ubermasterami platformówek. Szczerze? Nie zamierzam nigdy więcej wracać do
Meatboya, bo źle mi się to kojarzy - z traumą i frustracją (chociaż grę udało mi się w końcu, po 3
frustrujących miesiącach prób, przejść).

 


7. Donkey Kong Tropical Freeze (wersja na Wii U)

Gra niepozorna, wyglądająca słodko, niewinnie. A rzeczywistość jest zupełnie inna. Tropical Freeze
to jeden z bardziej hardkorowych tytułów w tej kategorii z ostatnich lat i chyba najtrudniejsza gra
dostępna na Wii U. Nie dziwię się w tej perspektywie, że na Switch dodano prostszy "tryb" rozgrywki
w postaci Funky Konga...

 


6. Devil Daggers

Devil Daggers (PC) to nie tylko najtrudniejsza gra 2016 roku. To jedno z najbardziej hardkorowych
wyzwań w historii gier. Tylko kilkudziesięciu osobom udało się dotrwać do 500 sekund w tym
survivalowym horrorze.

 

 

5. Dark Souls

Dyskusje na temat tego, jaka jest najtrudniejsza gra z serii Souls są praktycznie nieustanne.
Niektórzy twierdzą, że najbardziej zalazło im za skórę Demon's Souls, inni wskazują Dark Souls lub
Dark Souls III (akurat łatwo wyłączyć z tych rozważań Dark Souls II, które na tle innych gier z tej
marki wypada dosyć prosto). Prawda jest chyba taka, że prawie dla każdego pierwsze Soulsy okazują się najtrudniejsze. Mimo wszystko pomimo tej prawidłowości powiem, że najmocniej za skórę zalazło mi Dark Souls (pomimo przejścia wcześniej Demon's Souls). Może to przez kulejący framerate? Może przez naprawdę złośliwie zaprojektowane grupy wrogów? Może przez cholernie trudnych wrogów. Może przez wszystko naraz...

 

4. The Binding of Isaac: Rebirth

Gra nawet trudniejsza od Meatboya. Może dlatego, że to roguelike (po zgonie trzeba zaczynać przygodę od zera). Tylko największym hardkorowcom udało się dojść do końca tej strasznie trudnej, ale mimo wszystko bardzo rajcownej i udanej pozycji.

 


3. Cuphead

Jak ta "abominacja" dostała tak wysokie oceny, skoro nikt tego nie przeszedł - ja się pytam?! Ktoś
w ogóle zabił tego przeklętego smoka? Jeśli poradziłeś sobie z Cuphead i uważasz ten tytuł za
łatwy... żyjesz chyba w innym świecie albo zażywasz jakieś proszki przyspieszające czas reakcji (zazdroszczę refleksu). Może czas udać się na leczenie?

 

 

 

2. FTL: Faster Than Light

Pora na coś pecetowego! FTL wygląda tylko niegroźnie na screenshotach. Spróbujcie odpalić ten tytuł ekonomiczno-menadżerski, a zobaczycie, że FTL nie sposób przejść nawet na poziomie EASY. Znam osobę, która spędziła przy FTL 100 godzin i... nie odniosła nawet jednego zwycięstwa właśnie na poziomie EASY. Ludzie, to jest trudniejsze od takich oldskulowych koszmarków jak Battletoads!

 

 


1. Mega Man 9

Keiji Inafune zapowiadał, że wróci do korzeni serii w Mega Man 9 i okazało się, że gość nie
żartował. W dobie regenerujących się punktów zdrowia i wszędobylskich checkpointów/quicksave'ów Mega Man 9 to czystej wody retro-beton, o który rozkwasisz sobie łeb bez odpowiedniego przygotowania. Inafune stworzył zręcznościówkę wymagającą kucia plansz na pamięć, a jedynym sposobem na to "kucie" jest ciągłe umieranie i rozpoczynanie etapu od początku (gra często serwuje zagrożenia, których nie sposób ominąć bez wcześniejszej wiedzy o nich, co wymusza repetycję). Po premierze Mega Man 9 w Sieci zaroiło się od rozpaczliwych komentarzy, że gra jest zbyt trudna, a nawet "niemożliwa" do przejścia. Cóż, Inafune po prostu przypomniał nam, jak
ogromne wyzwanie oferowały dawniej 8-bitowe zręcznościówki.

Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper