Kto ma największą szansę na GOTY 2025? Mam kilku kandydatów
Już w połowie grudnia odbędzie się jedna z najważniejszych nocy w świecie gier wideo - The Game Awards 2025.
To wydarzenie, które co roku przyciąga uwagę milionów graczy na całym świecie. Nie tylko ze względu na emocje towarzyszące rozdaniu nagród, ale także z powodu zapowiedzi nowych tytułów i występów znanych twórców. W tym roku jednak główny punkt programu - walka o tytuł Gry Roku - zapowiada się wyjątkowo zacięcie.
Na rynku zadebiutowało w 2025 roku wiele świetnych gier, które zdołały zachwycić zarówno graczy, jak i krytyków. Każda z nich na swój sposób odświeżyła gatunek, wniosła coś nowego do branży lub po prostu dostarczyła niezapomnianych emocji. Pośród wszystkich premier wyłania się kilku poważnych kandydatów do tytułu GOTY 2025. I dziś chciałbym się im przyjrzeć.
Faworyt numer jeden
Pierwszym z nich jest Clair Obscur: Expedition 33, francuska perełka, która dosłownie oczarowała graczy swoim artystycznym podejściem do fabuły i oprawy wizualnej. To połączenie poezji, symboliki i emocji, jakiego w grach dawno nie widzieliśmy. Studio Sandfall Interactive postawiło na unikalny styl graficzny, przypominający ożywione malarstwo i dzisiaj wiemy, że był to strzał w dziesiątkę.
Ekspedycja 33 to historia o końcu świata, ale przedstawiona z niezwykłą delikatnością. Fabuła koncentruje się na bohaterce, która musi zmierzyć się z nieuchronnością losu i sensem istnienia. Gracze pokochali nie tylko narrację, ale i system walki, który w ciekawy sposób łączy elementy turowe z rytmicznymi - każde starcie przypomina tu artystyczny taniec, a nie zwykłą potyczkę.
Gra zebrała znakomite recenzje za emocjonalną głębię, artystyczną odwagę i oryginalne podejście do RPG-owego gatunku. Dla wielu to przykład, że gry mogą być czymś więcej niż rozrywką - mogą być sztuką. Jeśli Clair Obscur zgarnie statuetkę GOTY, trudno będzie mówić o zaskoczeniu.
Druga perełka 2025 roku
Kolejnym mocnym graczem w stawce jest Kingdom Come: Deliverance 2, czyli sequel jednego z najbardziej realistycznych RPG w historii. Warhorse Studios ponownie zabrało nas do średniowiecznych Czech, gdzie miecz waży, rany bolą, a realizm jest na naprawdę wielkim poziomie. Tutaj nie ma prowadzenia za rączkę.
W przeciwieństwie do wielu współczesnych RPG, Kingdom Come Deliverance 2 nie kusi magią czy smokami. Jego siła tkwi w realizmie. Fabuła skupia się na losach Henryka, który po raz kolejny musi zmierzyć się z brutalnością świata i własnym sumieniem. To historia dojrzewania, honoru i wiary w czasach chaosu.
Gracze docenili nie tylko fabułę, ale także ogromną dbałość o szczegóły - od sposobu prowadzenia walki mieczem po systemy rzemiosła, nietypowych zadań, reputacji i relacji z NPC-ami. To gra, która nagradza cierpliwość i skupienie, a jej świat wydaje się prawdziwy jak żaden inny.
Kingdom Come Deliverance 2 zachwyciło również realizmem wizualnym. Silnik graficzny nowej generacji sprawił, że pola, zamki i wioski wyglądają jak żywe. W połączeniu z dopracowanymi dialogami i muzyką, która doskonale buduje klimat, gra stała się jednym z największych zaskoczeń roku.
Koło ratunkowe
Trzecim kandydatem jest Ghost of Yotei, duchowy następca Ghost of Tsushima, który nie tylko dorównał swojemu poprzednikowi, ale w opinii wielu graczy go przewyższył. Studio Sucker Punch ponownie zabrało nas do Japonii, tym razem w realia epoki Edo, aby zapewnić nam jeszcze ładniejsze lokacje oraz równie ciekawy wątek główny.
Ghost of Yotei to przede wszystkim gra o emocjach - o obowiązku, rodzinie i granicy między dobrem a złem. Scenariusz, który może i nie mógłby konkurować z najlepszymi filmami samurajskimi Kurosawy, mimo wszystko łączy w sobie refleksję i akcję w idealnych proporcjach.
Nie bez znaczenia jest też system walki - dynamiczny, ale jednocześnie taktyczny, wymagający częstego zmiany oręża, przez co pojedynki potrafią być różnorodne. Starcia wymagają refleksu, ale i wyczucia rytmu oraz ruchu przeciwnika. W połączeniu z niesamowitym poziomem realizmu, efektami pogodowymi i piękną ścieżką dźwiękową, Ghost of Yotei to doświadczenie, które po prostu zapada w pamięć.
Ostatecznie to właśnie te trzy tytuły - Clair Obscur: Expedition 33, Ghost of Yotei i Kingdom Come: Deliverance 2 - wydają się najpoważniej walczyć o statuetkę GOTY. Każda z nich reprezentuje inny gatunek, inne podejście do narracji i inne emocje, jakie potrafi wywołać gra wideo. Clair Obscur Expedition 33 pokazuje artystyczne oblicze branży, Ghost of Yotei łączy emocje z perfekcyjną akcją, a Kingdom Come Deliverance 2 przypomina, że realizm potrafi być równie fascynujący jak fantazja.
Specjalne wyróżnienia
Ale jak zawsze, obok głównej kategorii warto wspomnieć o tytułach, które - choć może nie sięgną po statuetkę Gry Roku - zasługują na wyróżnienie. Jednym z nich jest Dying Light: The Beast - mroczniejsza, brutalniejsza i bardziej emocjonalna odsłona kultowej serii Techlandu. Gra zachwyciła dynamiką, oprawą wizualną, bardziej dopracowanymi względem poprzednich odsłon marki wątkami pobocznymi i nieustannym napięciem.
Drugim tytułem, który zasłużył na ogromne uznanie, jest Split Fiction - gra kooperacyjna od mistrzów w tym gatunku, która ponownie pozwoliła przeżyć z inną, bliską nam osobą wyśmienitą przygodę pełną intrygujących mechanik. To tytuł, który pokazuje, że wspólna zabawa jest czymś wspaniałym.
Rok 2025 to bez wątpienia wyjątkowy czas dla graczy. Niezależnie od tego, kto ostatecznie zdobędzie statuetkę GOTY 2025, jedno jest pewne - branża gier wideo od wielu lat nie była tak różnorodna i pełna emocji. A grudniowa gala The Game Awards zapowiada się jako prawdziwe święto tej kreatywności. Oby tylko przyniosła zapowiedzi wielu wyśmienitych pozycji.
Przeczytaj również
Komentarze (38)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych