Take-Two to nie tylko GTA 6. Wydawca ma jeszcze dwie wielkie gry na najbliższe miesiące

Take-Two to nie tylko GTA 6. Wydawca ma jeszcze dwie wielkie gry na najbliższe miesiące

Mateusz Wróbel | 31.05, 17:00

GTA 6, GTA 6, GTA 6... Początek maja został zasypany newsami o Grand Theft Auto VI, nadchodzącej odsłony najpopularniejszej serii gier wideo od Take-Two, ale nie ma co się ku temu dziwić. My, gracze, potrzebujemy takiego rynkowego bestsellera, jakim wcześniej było GTA 5 czy Red Dead Redemption 2.

Posucha w 2023 czy 2024 roku, pod względem premier od ogromnych studiów, była dość spora. Naughty Dog ma swoje problemy, Sony Santa Monica w cieniu, CD Projekt RED spokojnie tworzy kolejne odsłony Wiedźmina, The Coallition przez dłuższy czas zajmowało się nie tym, co trzeba, a Rockstar Games jak to Rockstar Games, tworzą jedną grę nawet 7 lat. Niektórzy powiedzą że za długo o nawet 3 lata, ale gdy ich projekt ujrzy w końcu światło dzienne, jest to bezapelacyjnie święto graczy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Animacje, detale świata, fabuła, tętniące życiem lokacje, masa smaczków, a do tego świetna optymalizacja to coś, co przemawia za Rockstar Games. Take-Two ma w swoim portfolio bezapelacyjnie jedno z najlepszych, jak nie najlepsze studio tworzące gry, ale przy tym wszystkim nie możemy zapomnieć, że wydawca zajmuje się wydawaniem innych, równie ciekawych serii.

Mniejszy rywal... GTA?

Mafia: The Old Country
resize icon

Na samym starcie warto wspomnieć o marce, która szczególnie w Polsce jest niezwykle popularna. Mowa o innym gangsterskim IP, które choć jest tworzone z mniejszym rozmachem, to dla niektórych poszczególne elementy robi po prostu lepiej - choćby w kwestiach fabularnych. Tymże gangsterskim IP jest Mafia, która w przeszłości zapewniła nam świetny remake opowieści o Tommym Angelo, porachunkach mafijnych z Vito oraz Joe (szczególnie Mafia 2 została doceniona przez społeczność za niezwykłą historię), a także porażkę o nazwie Mafia 3, która pomimo tego, że otwiera się dość ciekawie, potem oferuje na tyle żmudne aktywności, iż lepiej o niej zapomnieć.

Take-Two jeszcze przed premierą GTA 6 zapowiedzianą na maj 2026 rok wypuści wyczekiwaną Mafię 4, znaną pod nazwą Mafia: The Old Country. Co ciekawe, jest to prequel serii, którego akcja toczy się na początku XX wieku w fikcyjnym sycylijskim miasteczku San Celeste. Tym razem przejmiemy kontrolę nad Enzo Favarę, młodym mężczyzną, który po ciężkim dzieciństwie spędzonym w kopalniach siarki trafia pod skrzydła rodziny przestępczej Dona Torrisi. Fabuła skupia się na jego drodze od prostego robotnika do członka mafii, ukazując brutalne realia tamtych czasów oraz dylematy moralne związane z lojalnością i przestępczością.

Tytuł tworzony na silniku graficznym Unreal Engine 5 wróci schematem do najlepszych części marki, a więc otrzymamy liniową, narracyjną strukturę gry, w której jednak nie zabraknie kilku dodatkowych aktywności czy miasta/lokacji do sprawdzenia w wolnym czasie. Co ciekawe, będziemy mogli skorzystać nie tylko z niezbyt rozwiniętych technologicznie samochodów, ale także wierzchowców. Co powiecie na wyścigi konne w Mafii?

Zwariowana strzelanka dla zachodu?

borderlands 4
resize icon

Kilka tygodni po premierze Mafia: The Old Country Take-Two zapewni społeczności także Borderlands 4, które w przeciwieństwie do rzeczonej gangsterskiej serii, w Polsce nie cieszy się wielkim zainteresowaniem. Pomimo tego, amerykańska firma może liczyć na społeczność Borderlandsów w szczególności na zachodzie, śmiem nawet twierdzić, że jest to dla spółki Straussa Zelnicka ważniejsza premiera niż omawiana wyżej liniowa przygoda Enzo.

Pod względem mechaniki, Borderlands 4 wprowadza szereg nowości, zachowując jednocześnie charakterystyczny styl serii. Ponownie zostanie nam zaoferowany płynny, otwarty świat bez ekranów ładowania, umożliwiając swobodne eksplorowanie zróżnicowanych biomów, od dżungli po pustkowia. Nowe elementy ruchu, takie jak podwójny skok, szybowanie, uniki oraz hak z zaczepem, zwiększają dynamikę walki i eksploracji. System umiejętności został rozbudowany, pozwalając na większą personalizację postaci poprzez łączenie zdolności z różnych drzewek, co umożliwia tworzenie unikalnych stylów gry.

W aspekcie rozgrywki, Borderlands 4 kontynuuje tradycję serii, oferując intensywną akcję, humorystyczne dialogi i ogromną ilość różnorodnej broni. Nowością jest możliwość pływania oraz wykorzystania pojazdów takich jak hoverbike'i i mechy bojowe, co urozmaica eksplorację i walkę. Nie zabraknie też kooperacji dla maksymalnie 4 graczy w sesji.

Rekordower zyski dla Take-Two

Red Dead Redemption 2
resize icon

Z grubsza to wszystko, co zaoferuje Take-Two w następnym roku kalendarzowym. Oczekiwać możemy też NBA 2K26 czy mobilnych tytułów od Zynga, które niegdyś zostało zakupione przez amerykańską spółkę z branży gier.

Niemniej nie dziwią wypowiedzi szefa - Straussa Zelnicka - o prognozach dotyczących rekordowych zysków. Śmiem twierdzić, że 2025/2026 dla Take-Two będzie tak solidny, jak poszczególne najlepsze lata dla Ubisoftu czy Electronic Arts, a po premierze GTA 6, nawet i lepsze. Szkoda jedynie, że Rockstar Games tak długo tworzy swoje pozycje, bo na myśl, że Red Dead Redemption 3 nie zadebiutuje wcześniej niż w 2030 roku, robi się niesmacznie. Cena jakości gier...

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper