F1 24

F1 24 - nowości w gameplayu, trybie kariery, modelu jazdy i funkcje z pokazu EA

Mateusz Wróbel | 07.05, 17:00

Jak co roku Electronic Arts szykuje dla nas kolejną odsłonę wyścigowej serii F1. Fani królowej motorsportu mogą szykować się na ucztę nie tylko ze względu na zacięty sezon w prawdziwym życiu (w którym bolid Verstappena nie jest już tak wyśmienity, jak rok temu), ale także dzięki nowościom wprowadzanym w F1 24. Sprawdźcie, co tym razem przygotowali deweloperzy z Codemasters.

W pierwszej kolejności warto skupić się na tym, że F1 24 nie będzie przełomowe pod względem oprawy wizualnej - deweloperzy w dalszym ciągu korzystają z tego samego silnika graficznego, a swój produkt wydadzą nie tylko na PC-tach i konsolach obecnej generacji, ale również na PS4 i Xbox One.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tytuł zadebiutuje na półkach sklepowych 31 maja 2024 roku, lecz jeśli zakupimy edycję Champion, to otrzymamy kilka bonusów, dodatków kosmetycznych czy możliwość rozgrywki trzy dni wcześniej, a więc 28 maja. 

Tryb kariery

F1 24

Sporo, w mojej opinii najwięcej zmian wprowadzono w trybie kariery. Oprócz nowych filmików przerywnikowych, mających miejsce chociażby na początku sezonu w Bahrajnie, gdzie odbywają się sesje zdjęciowe, tym razem będziemy mogli wskoczyć w buty prawdziwego kierowcy i to właśnie nad nim przejąć kontrolę. Tym samym nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć karierę jako Lando Noriss i wznieść Mclarena na wyżyny z jego pomocą, czy też wcielić się w Sergio Pereza, a następnie utrzeć nosa Maxowi Verstappenowi. Funkcja ta działa też w przypadku młodych talentów z F2.

To nie wszystko w tym temacie, bo oprócz wcielenia się w jednego z obecnych 20-stu kierowców ze stawki królowej motorsportu możemy wprowadzić do rzeczonego świata starą gwiazdę, jak Ayrtona Sennę czy Michaela Schumachera. Funkcje te dostępne są również w karierze dwuosobowej, gdzie w trybie współpracy bierzemy udział w rywalizacji z botami ze swoim znajomym.

W karierze F1 będziemy co weekend wyścigowy otrzymywać specjalne zadania, które wykonamy w siedzibie zespołu lub na torze. Wchodzą one w skład nowej sekcji, a więc "Uznania", które odpowiada swego rodzaju reputacji. Im więcej takich aktywności odhaczymy, tym więcej bonusów otrzymamy - czasami wpłyną one na statystyki kierowcy, innym razem na bolid, a kiedy indziej na funkcjonowanie zespołu w fabryce.

F1 24

Finalnie jednak reputacja wpływa na morale zespołu i to, jak szybko będziemy w stanie rozwinąć bolid. Znowu otrzymamy kilka drzewek rozwoju sprzętu, a dzięki wysokiej reputacji kierowców będziemy w stanie odblokować nawet "tajemne ulepszenia", które dadzą nam jeszcze większą przewagę nad rywalami. Co ciekawe, w grze pojawią się swego rodzaju żetony, które przeznaczymy na przygotowanie samochodu pod kolejny sezon, dzięki czemu ich rozgrywanie ma przynosić więcej niewiadomych i niespodzianek.

Kierowcy będą otrzymywali również coś w rodzaju wyróżnień. Jeśli wykonamy 10 finiszów w TOP 10, przejdziemy na wyższy poziom wyróżnień i zwiększymy swoją maksymalną notę, stając się też bardziej rozpoznawalnym wśród mediów czy szefów innych teamów. Ma to skłonić do wykupowania kierowców. Warto dodać, że zaczynając zabawę jako prawdziwy kierowca, jego dotychczasowe statystyki (te przed startem sezonu 2024 w prawdziwej F1) są przenoszone, a my będziemy kontynuować jego dokonania.

W kontekście transferów będziemy mogli udać się na tajne spotkania z agentami innych kierowców, aby za plecami uzgadniać warunki transferu, a następnie przygotować się na zmianę - o ile uda nam się dogadać szczegóły. W trybie współpracy będziemy mogli otrzymywać propozycje od innych zespołów niż nasz znajomy, więc warto rywalizować nawet z nim o każdy dodatkowy punkcik.

Gameplay

F1 24

Codemasters w F1 24 pochyliło się oczywiście nad modelem jazdy. Dzięki współpracy z Maxem Verstappenem przygotowano nawet system Dynamic Handling, dzięki czemu zapewnia on bardziej realistyczne zachowania podczas jazdy na kierownicy czy kontrolerach. Poprzez nową fizykę będziemy mogli poczuć na "własnych dłoniach", gdy bolid wpada w nierówności na asfalcie, zahacza kołami o żwir czy trawę lub w momencie najechania na wysoki krawężnik. Na ogół kierowcy mają mieć większą kontrolę nad bolidem, a ryzyko wkładane w szybkie wchodzenie w zakręt czy wciskanie pedału gazu jeszcze przed złapaniem pełnej przyczepności ma przynieść większe korzyści.

Otrzymamy większą kontrolę dostosowywania setupa pod kątem zawieszenia, co będzie miało wpływ nie tylko na samą przyczepność, ale również temperaturę opon czy zużycie mieszanki. Deweloperzy obiecują, że w F1 24 będzie można bardziej "wariować" ze strategiami, bo w zależności od naszego stylu jazdy, opony mogą się zżerać jeszcze szybciej. Ponadto ociężałe bolidy, a więc z pełnym bakiem na początku wyścigu, będą trudniejsze do opanowania.

F1 24

Wracając do opon, twórcy z Codemasters zaprojektowali nowy model termiczny, który oferuje dokładne odwzorowanie wpływu ciepła na osiągi bolidu. Jeśli będziemy podążać zbyt długo za innym bolidem, zajedziemy szybko swoje opony lub je przegrzejemy i zaczniemy tracić znacząco czas względem poprzedzającego nas kierowcy. Czasami zostaniemy wręcz zmuszeni zjechać z głównej linii toru i schłodzić ogumienie. Oczywiście miało to miejsce w poprzednich częściach marki, ale teraz ma być to bardziej widoczne.

Programiści zapewniają, że zmiany w rozmiarach czy położeniu skrzydeł na bolidach będą bardziej odczuwalne - np. mając szersze tylne skrzydło, będziemy zdecydowanie szybsi na prostych odcinkach od innych driverów. F1 24 odzwierciedla też osiągi zespołów z prawdziwego F1, dzięki czemu przykładowo Williams będzie niesamowicie szybki na Monzy (dzięki swojej maksymalnej prędkości), ale bardzo niekonkurencyjny w Monako.

Warto wspomnieć, że podczas nadchodzącej odsłony Codemasters umożliwi nam ponowne używanie trybów działania silnika, dzięki czemu "moduł ERS" przełączymy nawet na opcję Hotlap w trakcie wyścigu, aby uwolnić dodatkową moc z jednostki napędowej i szybciej przyśpieszać w celu wyprzedzenia bolidu przed sobą. Tym samym w grze znajdziemy system zarządzania baterią.

Na koniec dodam, iż F1 24 będzie kompatybilne z goglami VR.

Źródło: własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper