DualSense PS5

Miał być kit, a jest hit. Tak dobrego multiplayera nie było od dawna

Mateusz Kucharski | 23.04, 22:00

Ocenianie gry jeszcze przed jej premierą nie jest niczym nowym. Powiedziałbym nawet, że jest to standardowa praktyka, która obecna jest od wielu lat. Czasami obawy i przewidywania graczy niemal w stu procentach się potwierdzają. Bywa jednak tak, że gracze się mylą, a przynajmniej pewna ich część. Tak było w przypadku poniższego tytułu.

O nowej grze od Arrowhead Game Studios można napisać wiele, dlatego warto zacząć od początku. W maju 2023 roku Sony zdecydowało się na przedstawienie jednej ze swoich gier-usług. Helldivers 2 było prawdziwą ewolucją (a może nawet rewolucją) względem poprzednika. Część z 2015 roku to tytuł, który pojawił się jeszcze na PlayStation 3 i PS Vita. Z uwagi na duże ograniczenia sprzętowe, gra nie prezentowała spektakularnej jakości wizualnej, lecz i tak zdołała zgromadzić sporą grupę fanów, którzy przez wiele lat aktywnie spędzali w niej czas.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dziewięć lat później na rynek trafiła „dwójka”, która po lekkim opóźnieniu w końcu ujrzała światło dzienne. Gra spotkała się z rewelacyjnym przyjęciem, ale nie wszystko było na początku jasne. Spora część graczy miała wątpliwości co do drastycznych zmian w rozgrywce. Pierwsza część była tzw. „twin-stick shooterem”, gdzie sterowanie odbywało się za pomocą obu analogów – jeden do poruszania się, drugi do strzelania, a grę obserwowaliśmy "z góry". Helldivers 2 odeszło od tego rozwiązania i zaoferowało standardową perspektywę z trzeciej osoby (z opcjonalnym trybem pierwszoosobowym).

Lepszy sprzęt, więcej możliwości

PS5 konsola

Niektórzy gracze wyrażali swoje niezadowolenie właśnie ze względu na pespektywę. Pojawiały się zarzuty, że gra stanie się kolejną typową produkcją od Sony, gdzie większość tytułów posiada właśnie kamerę zza pleców naszej postaci. Znaczącej zmiany (a w zasadzie ulepszenia) doczekała się także oprawa graficzna. Tym razem Arrowhead nie musiało tworzyć gry na trzy różne konsole (PlayStation 3, PlayStation 4 oraz PlayStation Vita). Helldivers 2 trafiło wyłącznie na PlayStation 5 i PC, co dało twórcom znacznie więcej wolności i możliwości.

Po pierwszych pokazach Helldivers 2, gracze mieli wątpliwości odnośnie stanu technicznego. Na udostępnionych materiałach tytuł nie zawsze działał płynnie, a zdaniem niektórych, pewne elementy graficzne nie prezentowały zadowalającej jakości. Krótko mówiąc, gracze nie byli pewni nadciągającej gry. W sieci zaczęły pojawiać się komentarze, że produkcja zostanie niemal natychmiast zapomniana. Niektórzy nawet decydowali się na stwierdzenie, że jednym sposobem na większe zainteresowanie grą, jest dodanie jej na premierę do PlayStation Plus Extra/Premium lub Essential. Tak się jednak nie stało, a Sony podjęło decyzję o normalnej premierze.

Cena była jednak wyjątkowo atrakcyjna w porównaniu z innymi grami japońskiej korporacji. Helldivers 2 dostępne jest w PlayStation Store za jedyne 169 zł. Cena okazała się kolejnym dowodem, który świadczyć miał, że w grę nie wierzy nawet wydawca. Gdyby było inaczej, to z pewnością zdecydowałby się on na premierę za pełną cenę. Tak przynajmniej twierdzili ci, którzy skazywali grę na porażkę.

Przepis na sukces

Helldivers 2

Jak doskonale wiemy, gra nie tylko nie odniosła porażki, ale przed wszystkim osiągnęła wielki sukces. Tak dobrego odbioru nie spodziewali się chyba nawet twórcy. Helldivers 2 z miejsca podbiło Steam i PlayStation, lecz dzień premiery był zaledwie początkiem. W pierwszy weekend, gra mogła pochwalić się około 150 tysiącami graczy, którzy bawili się na serwerach w tym samym momencie (Steam). Dwa tygodnie później liczba ta wzrosła do ponad 450 tysięcy. Wszystko za sprawą świetnych ocen i materiałów z gry, które spowodowały, że tytułem każdego dnia interesowało się coraz więcej osób.

Gracze chwalili również podejście twórców. Helldivers 2 regularnie otrzymuje aktualizacje, które naprawiają błędy i dodają nową zawartość. Gra posiada już kilka przepustek (obligacji wojennych), które umożliwiają nam rozbudowanie naszego wyposażenia. Co ważne, obligacje są dostępne do kupienia za super kredyty, które można zdobyć na dwa sposoby: kupić w sklepie za prawdziwe pieniądze lub zdobyć bezpośrednio w grze. Dzieło Arrowhead to doskonały przykład tytułu, w którym możemy odblokowywać nową zawartość bez wydawania pieniędzy (no chyba, że chcemy). 

Poza tym Helldivers 2 jest po prostu świetną grą. Strzelanie do robali czy robotów sprawia masę frajdy, a w kooperacji jest jeszcze lepiej. Gra oferuje wiele poziomów trudności, co sprawia, że produkcja trafi do każdego. Jeżeli chcemy lekkie i niezbyt wymagające doświadczenie, to mamy do niego dostęp. Osoby, które wolą sprawdzić swoje umiejętności, również mogą to zrobić na wiele sposobów.

Jest świetnie, ale co dalej?

Helldivers 2

Miejmy nadzieję, że twórcom uda się zrealizować ich plan na przyszłość i gra przez długi czas będzie obiektem zainteresowania wielu osób. Choć graczy jest nieco mniej, to wciąż na serwerach pojawia się masa osób (kilkaset tysięcy). Równoczesna premiera na PlayStation i PC okazała się w tym przypadku bardzo dobrą decyzją. Jak wskazują obecne dane, sprzedaż między platformami rozłożyła się niemal po połowie.

Tak naprawdę produkcja dopiero zaczyna swoje życie. Jest to gra-usługa, więc możemy mieć pewność, że twórcy będą chcieli rozwijać ją jeszcze przez wiele lat. Jest to bardzo przyjemna odskocznia od innych gier multiplayer, które nie dość, że często są droższe, to jeszcze oferują wiele agresywnych mikrotransakcji. Do tego jakość tych gier jest bardzo wątpliwa. Sam jestem zaskoczony ogromną popularnością gry od Arrowhead. Podejrzewałem, że gra zbierze solidną bazę graczy, ale nie spodziewałem się aż takiego sukcesu.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Helldivers II.

Mateusz Kucharski Strona autora
cropper