Te gry kończą w tym roku 15 lat! Pamiętacie te hity z 2009?

Ależ ten czas pędzi, co? Czasem mam wrażenie, że naprawdę trudno jest nadążyć za upływającymi po sobie dniami, tygodniami i miesiącami. I choć na co dzień niekoniecznie się to odczuwa, to na dłuższą metę - gdy wracamy wspomnieniami do pewnych wydarzeń - ogromne wrażenie robi to, jak dużo czasu upłynęło. Wiecie, dla przykładu, w tym roku miną cztery lata od premiery nowej generacji konsol! 

A przykładów tego typu można szukać i szukać. Zwłaszcza w branży technologicznej i wszystkich jej pokrewnej, gdzie postęp jest niewiarygodnie szybki. Nie dość, że tempo jest zawrotne, to jeszcze działa w sposób, który sprawia, że każdy kolejny przeskok jeszcze bardziej przyspiesza kolejne. Dziś to już niemal Shinkansen, za którym wyjątkowo trudno jest nadążyć. 

Aby jednak nieco to zobrazować, pozostańmy w świecie naszego ukochanego hobby, a więc gier wideo. Przygotowałem dziś dla Was zestawienie dziesięciu gier, które w tym roku kończą swoje piętnaste urodziny! Tak jest - mowa o pozycjach debiutujących w 2009 roku! Dawno? Ano dawno - ale sami przekonacie się, jak świeżo niektóre z nich wypadają. Pewnie, podobnie jak ja, doskonale pamiętacie granie w większość z nich. Tak więc, do rzeczy! 

Grand Theft Auto: Chinatown Wars

Zacznijmy od produkcji, która na tle wielu z serii była stosunkowo mała, ale nadrabiała to ogromną jakością i kapitalnym wpasowaniem w realia oraz możliwości PlayStation Portable. Do dziś mamy do tego tytułu słabość i nie zliczę, ile godzin przy nim spędziłem. Naprawdę ciekawie napisana historia, fantastycznie rozplanowane otoczenie i kawał kapitalnej rozgrywki. Polecam nawet dziś! 

Dragon Age: Origins

Choć ów tytuł nigdy nie doczekał się poziomu kultu, jakim może pochwalić się wielu “konkurencyjnych” przedstawicieli gatunku, to BioWare odwaliło tu kawał dobrej roboty. Bogata narracja, różnorodni bohaterowie i naprawdę dobrze zrealizowany - jak na tamte czasy - system walki. Nie dziwią mnie wysokie oceny i podpisuję się pod tym, że rzeczona pozycja zasługuje nawet na większy aplauz! 

League of Legends

Choć zdaję sobie sprawę, że w przypadku gier multiplayer - których niewątpliwym przedstawicielem jest ów bohater zestawienia - trudno mówić o euforii w recenzjach od graczy. Niemniej, jeśli gra przez tak wiele lat utrzymuje się na szczycie swojego gatunku, podbija serca nowych odbiorców i wymiata na turniejach, to… Trzeba oddać królowi to, co królewskie. Niezależnie od stosunków do tytułu - był przełomowy. 

The Sims 3

Piętnaście lat temu dostaliśmy także kolejną odsłonę kultowej i niebywale popularnej serii symulatorów życia od ekipy z Maxis Software. I do dziś dla wielu osób jest to ta, która wypadła najlepiej. “Trójeczka” świetnie rozwijała lubiane funkcje z The Sims 2, a jednocześnie dodawała masę genialnych elementów. No i dodatki - do dziś robią świetne wrażenie i zapewniały masę nowych atrakcji. Tak to powinno wyglądać! 

Borderlands

Rok 2009 to również początek znakomitej serii FPS w klimatach science fiction od Gearbox Software! A mowa tu oczywiście o Borderlandsach, których dziś pewnie nie trzeba już nikomu przedstawiać. Produkcja mocno wyróżniała się swoją nietypową szatą graficzną i genialnym komizmem, który idealnie podkreślał to, z czym mamy do czynienia. No trudno się tu było nie bawić dobrze. 

Batman: Arkham Asylum 

Ale, ale! Nie tylko Borderlands wystartowało wtedy jako seria! Mniej więcej 1.5 dekady temu dostaliśmy również prześwietnego Batmana od Rocksteady Studios, który do dziś robi świetne wrażenie. Jeśli uwielbiacie klimat superbohaterów, ale nigdy nie mieliście okazji sprawdzić Gacka w świecie gier wideo, to nie zwlekajcie! Arkham wciąga i nie daje się oderwać. Polecam z całego serducha! 

Minecraft*

W tym przypadku pozwolę sobie na małe odejście od schematu - ale głównie ze względu na rozmiar produkcji oraz znaczenie tego roku dla jej rozwoju. Jeśli chodzi o Minecrafta, zadebiutował on w wersji 1.0 dopiero w 2011 roku*, ale… W 2009 dostaliśmy pierwszą publiczną wersję testową i możliwość nabywania pozycji od Studia Mojang. I to właśnie wtedy, a nie dwa lata później, wybuchło ogromne zainteresowanie grą. 

Call of Duty: Modern Warfare 2 

Być może moje słowa będą kontrowersyjne i w pełni zrozumiem, jeśli wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale dla mnie Call of Duty: Modern Warfare 2 to do dziś jedna z najlepszych gier FPS, z jakimi miałem do czynienia. Wszystko tu odpowiednio zagrało. Dostaliśmy kapitalnie zrealizowany multiplayer i kampanię dla pojedynczego gracza, od której wiele produkcji może się uczyć nawet dziś. 

Assassin’s Creed II

Pomimo pełnej świadomości tego, jak wiele nowszych, bardziej rozbudowanych i usprawnionych gier z serii Assassin’s Creed dostaliśmy na przestrzeni ostatnich piętnastu lat, dla mnie chyba już na zawsze pierwsza odsłona opowieści o Ezio Auditore będzie tą najlepszą. Nie potrafię znaleźć w niej wad, a cudowne jest to, że nawet po tak wielu latach trzyma się naprawdę dobrze. 

Uncharted 2: Among Thieves 

I na sam koniec - nie ukrywam, że z nutką subiektywizmu - moja ulubiona pozycja z 2009 roku. Na tamte czasu sequel Uncharted był czymś niebywałym. Pamiętam tę magię płynącą ze wstępnej sekwencji gry i niesamowite uczucia towarzyszące epickiej przygodzie od samego początku, aż do jej końca. Naughty Dog odwaliło tu kawał dobrej roboty - a i takie określenie nie jest w stanie całkowicie oddać, z jaką perełką mieliśmy do czynienia!