Rewolucja

Czy na obecnych konsolach nowej generacji doczekamy się prawdziwej rewolucji graficznej?

Łukasz Musialik | 13.12.2023, 22:00

Od premiery konsol PlayStation 5 i Xbox Series X/S minęły już trzy lata. W tym czasie pojawiło się całkiem sporo gier (szkoda, że tak mało ekskluzywach), którymi gracze mogli cieszyć się na całym świecie. Czy owe tytuły wykorzystywały możliwości, jakie dają te maszyny?

Niektóre z nich zachwycały grafiką, inne zaś okazały się kompletnym rozczarowywaniem. Czy jednak można mówić o prawdziwej rewolucji graficznej na obecnych konsolach nowej generacji? Są takie tytuły, które wyglądają świetnie, ale czy to ten poziom, na jaki wszyscy liczyliśmy?

Dalsza część tekstu pod wideo

Czy to, co widzimy na swoich ekranach, jest znaczącym skokiem jakościowym w porównaniu z poprzednią generacją? A może to dopiero początek i najlepsze dopiero przed nami? Zapraszam do dywagowania.

Rewolucja czy ewolucja?

Horizon Forbidden West

Zacznijmy od tego, co oznacza rewolucja graficzna, przynajmniej w moim odczuciu. Mógłbym ją zdefiniować jako znaczącą zmianę w sposobie prezentacji wizualnej gier, która wprowadza nowe standardy i możliwości. Taką rewolucję można było zaobserwować na przykład w latach 90., kiedy gry przeszły z grafiki 2D do 3D, lub na początku lat 2000., kiedy zaczęto stosować techniki takie jak pixel i vertex shader, bump mapping, dynamiczne oświetlenie czy cienie. Te innowacje pozwoliły na stworzenie gier, które wyglądały znacznie lepiej i realistyczniej niż kilka lat wcześniej. Sam mając za dzieciaka PSOne, myślałem, że lepszej grafiki to już nie da się zrobić, że to fotorealizm, ale potem nastąpiła premiera PS2 i znów zbierałem szczękę z podłogi. No tak to wyglądało gdy się miało kilka, a potem kilkanaście lat i naiwnie wierzyło się, że technika dotarła do granic swoich możliwości. 

Jednak, czy przy konsolach nowej generacji poczułem to samo uczucie, przesiadając się z PS4 i Xboxa One? Na pierwszy rzut oka można by odpowiedzieć, że nie. Grafika gier na PS5 i Xbox Series X/S nie różni się drastycznie od tej z poprzedniej generacji, jeśli chodzi o ten efekt WOW! Wciąż mamy do czynienia z trójwymiarowymi modelami, teksturami, efektami świetlnymi i cieniami. Jednak to nie znaczy, że nie ma żadnej poprawy. Wręcz przeciwnie, obecne konsole nowej generacji oferują znacznie lepszą jakość graficzną niż poprzednie. Dostaliśmy wyższą rozdzielczość, lepsze cieniowanie, śledzenie promieni, efekty specjalne (tj. mgła, kurz, dym, ogień, woda, włosy, skóra), wyraźniejsze i bardziej realistyczne tekstury, ogólnie więcej szczegółów i znacznie lepszą fizykę gry

Przykłady gier

Alan Wake 2

Aby lepiej zobrazować poprawę graficzną na obecnych konsolach nowej generacji, przytoczmy kilka przykładów gier, które wykorzystują ich możliwości.

  • Demon’s Souls - to remake kultowej gry z 2009 roku, która była jednym z prekursorów gatunku soulslike. Gra zachwyca piękną i mroczną grafiką, która odwzorowuje świat Boletarii z niesamowitą dbałością o szczegóły. Gra wyświetla obraz wysokiej w rozdzielczości w 60 FPS. I choć nie wykorzystuje ray tracingu do tworzenia realistycznych odbić i cieni, to i tak robi to całkiem dobrze. Ma chyba jeden z najlepiej zrobionych płomieni / ognia, jaki kiedykolwiek widziałem w grach. Gra jest prawdziwym majstersztykiem graficznym i pokazuje, jak daleko zaszła technologia w ciągu ostatnich 14 lat.
  • Halo Infinite - to ponadczasowa odsłona legendarnej serii strzelanek science fiction, która miała być największą i najambitniejszą grą w historii franczyzy. Gra oferuje całkiem spory świat, który po odblokowaniu można eksplorować pieszo i pojazdami. Jest w stanie wygenerować obraz w rozdzielczości 4K i 60, a nawet 120 FPS, a także pozwala wybrać w opcjach ray tracing dla cieni rzucanych przez promienie słoneczne. Jest także kompatybilna z technologią Dolby Vision i Dolby Atmos, które zapewniają niesamowite wrażenia wizualne i dźwiękowe.
  • Horizon Forbidden West - to kontynuacja znakomitej gry z 2017 roku, która opowiada o przygodach Aloy, młodej łowczyni, która żyje w świecie pełnym mechanicznych bestii. Gra przenosi nas do nowych, egzotycznych lokacji, takich jak pustynie, tropikalne lasy, podwodne królestwa czy zrujnowane miasta. Może wyświetlać obraz w rozdzielczości 4K lub oferować 60 klatek na sekundę, a także wykorzystywać ray tracing do tworzenia niesamowitych efektów wody, ognia, lodu i roślinności. Dostarcza dużo bardziej realistycznych i dynamicznych animacji postaci i mechanicznych zwierząt, a także lepszy system walki i skradania się.
  • Ratchet and Clank: Rift Apart - to trzecioosobowa gra akcji i platformowa, będąca kontynuacją serii Ratchet and Clank. Gra przenosi nas do różnych wymiarów, w których musimy pomóc tytułowym bohaterom pokonać złego Nefariousa. Jest to jeden z tych tytułów, które można określić iście next-genową grafiką, gdzie zaciera się gra z bajką. To tutaj poczułem pierwszego i chyba jedynego kopa z gier, które ogrywałem. Oferuje fenomenalną bajkową grafikę w rozdzielczości 4K lub 60 FPS, a także wykorzystuje technologię ray tracing do tworzenia realistycznych efektów świetlnych i odbić. I choć gry z tej serii zawsze wyglądały pięknie (do dziś wersje z PS4 uważam za bardzo ładne), to w przypadku najnowszej części mogliśmy poczuć prawdziwy skok graficzny.
  • Alan Wake 2 - to survival horror, będący bezpośrednią kontynuacją gry Alan Wake z 2010 roku. Gra opowiada o losach pisarza Alana Wake’a, który jest uwięziony w Leżu Mroku, oraz agentki FBI Sagi Anderson, która prowadzi śledztwo w sprawie rytualnych morderstw w miasteczku Bright Falls. Gra łączy elementy psychologicznego horroru, zagadek i walki, a także oferuje dwa światy do eksploracji: realny i oniryczny. Co tu dużo mówić, gra jest piękna, zwłaszcza na najwyższych ustawieniach, jakie może wyciągnąć PC, ale i na konsolach jest na co popatrzeć. Ale czy to prawdziwe next-genowe doświadczenie? Po części i owszem.

Podsumowanie

Rachet and Clank

Podsumowując, można powiedzieć, że obecne konsole nowej generacji nie wprowadziły rewolucji graficznej, ale znacznie poprawiły jakość grafiki w grach. Dzięki temu możemy cieszyć się lepszym obrazem, płynnością, czasem ładowania i efektami graficznymi, które sprawiają, że gry są bardziej realistyczne i immersyjne. Jestem jednak pewien, że w roku 2025 możemy spodziewać się gier, które jeszcze lepiej będą wykorzystywać możliwości tych konsol, a także wprowadzać nowe technologie i innowacje, które będą zaskakiwać i zachwycać graczy tworząc rewolucję, na którą wszyscy czekamy - wystarczy popatrzeć na GTA VI, który na trailerze wygląda obłędnie. Na razie więc nie ma co narzekać na brak rewolucji graficznej (poza 2-3 tytułami), ale cieszyć się z ewolucji graficznej, którą obecnie możemy obserwować na własne oczy. I już niewiele brakuje, żeby osiągnąć kolejny, wyższy poziom graficzny. Wystarczy poczekać, być może do końca generacji, jak miało to miejsce w przypadku PS4. 

Źródło: własne
Łukasz Musialik Strona autora
Pasjonat gier od samego dzieciństwa, kiedy to swoją pierwszą konsolę dostał od rodziców. Od tamtej pory zafascynowany grami i ich światem, ponieważ jako dorosły uważa, że to nie tylko rozrywka, ale także sztuka, która może nas uczyć, inspirować i poruszać emocje. Nieustannie poszerza swoją wiedzę i doświadczenie w dziedzinie gier i konsol, aby móc dostarczać innym jak najbardziej wartościowe treści.
cropper