Syriana

Wybory za nami, a my polecamy najlepsze thrillery polityczne

Dawid Ilnicki | 22.10.2023, 14:00

Choć polska kampania wyborcza była w opinii wielu ekspertów wyjątkowo brutalna, a momentami wręcz obleśna, na szczęście rodzime życie polityczne słabo nadaje się na scenariusz wciągającego filmu. No, chyba że takiego w stylu “Gangu Olsena”, czego dowodem była choćby spora popularność, realizowanego od 2017 do 2019 roku, przez ekipę związaną z Kabaretem Moralnego Niepokoju, serialu “Ucho prezesa”.

Nie oznacza to jednak, że i u nas nie pojawił się w ostatnich miesiącach klasyczny przedstawiciel thrillera politycznego. Takim był bez wątpienia, osadzony w czasach PRL-owskich i wykorzystujący prawdziwą historię “Doppelganger. Sobowtór” Jana Holoubka, śledzący losy agenta Polski Ludowej, przejmującego tożsamość innego człowieka i budującego swoją karierę na Zachodzie. Pośród dziesięciu najważniejszych przedstawicieli thrillerów politycznych najwięcej jest jednak rzecz jasna filmów z USA. Twórcy hollywoodzcy brali bowiem na tapet przeróżne, istotne dla losów kraju i świata wydarzenia, takie jak choćby zimna wojna, zabójstwo prezydenta Johna Kennedy’ego czy afera Watergate. Już w XXI wieku powstało kilka niezwykle interesujących widowisk, opowiadających o zaangażowaniu sił amerykańskich na Bliskim Wschodzie czy też nacisków tychże na państwa sojusznicze, a nawet środowiska dziennikarskie, chcące ujawnić pewne ważne, a wcześniej ukrywane informacje.

Dalsza część tekstu pod wideo

Przeżyliśmy wojnę

Pod tym osobliwym polskim tytułem kryje się klasyczny film Johna Frankenheimera “The Manchurian Candidate” z 1962 roku, oparty na powieści Richarda Condona, który koncentruje się wokół postaci weterana wojny koreańskiej, pochodzącego z wpływowej politycznej rodziny, poddanego praniu mózgu przez komunistów, którzy porywają jego pluton podczas działań zbrojnych. Następnie wraca on do USA, gdzie funkcjonuje jako uśpiony agent, przeznaczony do wykonania kluczowej misji. Jedną z głównych ról zagrał w tym filmie Frank Sinatra, który zresztą pracę na planie okupił kontuzją małego palca prawej dłoni, dokuczającą mu właściwie do końca życia. Do tego samego tematu powrócił po latach Jonathan Demme, realizując film o tym samym tytule, w którym zagrał Denzel Washington.

Z

Grecko-francuski reżyser Costa-Gavras jest zasłużenie uznawany za klasyka kina politycznego, gdyż w swej długiej i wciąż trwającej (premiera ostatniego filmu, którego bohaterem był grecki minister finansów Janis Warufakis, miała miejsce w 2019 roku) karierze wielokrotnie realizował filmy komentujące rzeczywistość. Jednym z takich dzieł jest bez wątpienia “Z” z 1969 roku, w centrum którego znajduje się zamach na znanego polityka, a twórca mocno nawiązuje tu do zabójstwa Greka Grigorisa Lambrakisa w 1963, a przede wszystkim do wszelkich wysiłków, by nie dopuścić do zatuszowania tej zbrodni przez lokalną juntę wojskową, wmawiającą opinii publicznej, że ów funkcjonariusz publiczny zginął w wyniku wypadku.

Dzień szakala

Znakomity film Freda Zinnemanna został oparty na powieści prawdziwego klasyka thrillerów Fredericka Forsytha i rozgrywa się we Francji, tuż po zgodzie rządu na niepodległość Algierii. Część weteranów wojskowych jest tak mocno zniessmaczona tym ruchem, że postanawia zatrudnić zawodowego zabójcę, czyli tytułowego Szakala, by ten przeprowadził skuteczny zamach na prezydenta Charlesa de Gaulle’a. Premiera powieści Forsytha miała wpłynąć na poprawienie regulacji w brytyjskich biurach paszportowych, by opisane w niej wydarzenia, czyli wykorzystanie personaliów osoby zmarłej, nigdy nie mogły mieć miejsca. Mimo świetnej atmosfery i niezwykłej wręcz dbałości o szczegóły obrazy Frankenheimera nie okazał się wielkim hitem w kinach, co w późniejszych latach reżyser przypisywał świadomej decyzji o niezatrudnianiu powszechnie rozpoznawalnego aktora do głównej roli, a wykorzystania mało znanego Edwarda Foxa. 

Trzy dni Kondora

Dwa lata później swoją premierę miał słynny film Sidneya Pollacka, którego scenariusz został oparty na powieści Jamesa Grady. Głównym bohaterem jest tu pewien analityk CIA, o tytułowym pseudonimie, natrafiający na ślady wielkiego spisku, z powodu którego ktoś wewnątrz samego biura próbuje go zlikwidować. Choć początkowo w głównego bohatera miał się wcielić Warren Beatty, ostatecznie jedną ze swych najbardziej znanych wczesnych ról wykreował tu Robert Redford, któremu w pracach na planie pomagał rzeczywisty były dyrektor CIA Richard Helms. Co ciekawe jest to jedyny film fabularny filmowany wewnątrz World Trade Center.

Wszyscy ludzie prezydenta

Film Alana J. Pakuli z 1976 roku do dziś jest przez wielu uznawany za najwybitniejszy thriller polityczny wszech czasów, co jednak wydaje się związane bardziej z tematem jaki twórcy w nim podejmują. Opowiadają bowiem o jednej z największych amerykańskich afer, w rezultacie której - nadal uwielbiany przez wielu obecnych republikanów (takich jak choćby Roger Stone) - prezydent Richard Nixon musiał ustąpić ze stanowiska. Duet Bob Woodward - Carl Bernstein zagrali w tym filmie absolutni gwiazdorzy swoich czasów Robert Redford i Dustin Hoffman, którzy przygotowując się do swych kreacji przez kilka tygodni przebywali w rzeczywistej redakcji Washington Post.

JFK

Być może nawet ważniejszą sprawą niż ta przedstawiona w filmie Pakuli zajmuje się w swym dziele z 1991 roku Olivier Stone, który w “JFK” powraca do zabójstwa prezydenta Johna Kennedy’ego. Patrzy na nie, przede wszystkim, oczyma  głównego bohatera, odtwarzanego przez Kevina Costnera, nowoorleańskiego prokuratora Jima Garrisona, próbującego dociec co tak naprawdę stało się feralnego 22. listopada 1963 roku. Długi, bo niemal 3.5-godzinny obraz amerykańskiego reżysera, nigdy nie wypierającego się swych lewicowych poglądów, to z jednej strony świetne widowisko, a z drugiej pokaz niezwykłych teorii spiskowych wokół tej wciąż bulwersującej amerykańską opinię publiczną tragedii.

Syriana

Niezwykle skomplikowany, bo rozgrywający się w różnych miejscach, film Stephena Gaghana został luźno oparty na wspomnieniach byłego agenta CIA Stephena Baera, które swego czasu wywołały spore emocje, głównie dlatego że autor przedstawił w nich szokujące kulisy przeróżnych operacji, obliczonych na zyskanie przez USA kontroli nad handlem ropą naftową. Fabuła filmu z 2005 roku koncentruje się na próbie pozbycia się, kreującego się na reformatora, a przez to niebezpiecznego dla naftowego status-quo, księcia pewnego arabskiego państwa. Trudność w śledzeniu akcji filmu polega tu na mieszaniu perspektyw: obserwujemy tu bowiem zarówno losy agenta CIA, amerykańskich polityków, handlarzy ropą, jak również robotników pracujących w Zatoce Perskiej.

V jak Vendetta

Film Jamesa McTeigue’a, powstały na podstawie scenariusza sióstr Wachowskich, to w tym zestawieniu pozycja niezwykła. Nie dość bowiem, że jest to w zasadzie ekranizacja słynnego komiksu Alana Moore’a, to jeszcze jest swoistą mieszaniną kina akcji z dystopią, rozgrywającą się w totalitarnej Anglii, w której działa zamaskowany bojownik, przebrany za Guya Fawkesa, który pewnego dnia odbija z rąk agentów rządowych bohaterkę, graną przez Natalie Portman. Liczne aluzje polityczne są tu jednak dość czytelne, sprawiając, że ta fantastyczna opowieść z roku na rok zyskuje coraz więcej realnych odniesień, dzięki czemu samo widowisko z pewnością można nazwać thrillerem politycznym.

Autor Widmo

Scenariusz do najlepszego filmu Romana Polańskiego w XXI wieku został oparty na powieści Roberta Harrisa, a przy pracach nad nim brał zresztą udział sam pisarz. Głównym bohaterem jest tu podrzędny pisarz, który godzi się na zostanie ghostwriterem i napisanie wspomnień byłego premiera Wielkiej Brytanii. Z pozoru banalne, a wręcz nudne zadanie, które pierwotnie ma się opierać na spędzeniu dłuższego czasu w wielkiej posiadłości polityka, ostatecznie zmienia się grę o przetrwanie, bo podczas prac nad książką, grany przez Ewana McGregora literat natrafia na sekrety z całkiem niedalekiej przeszłości, stawiające w bardzo złym świetle nie tylko bohatera jego kolejnej książki. Gęsta atmosfera, świetne aktorstwo i niespodziewane zakończenie decydują o tym, że jest to z pewnością jeden z najlepszych thrillerów politycznych, nie tylko XXI wieku.

Czwarta Władza

Ledwie pięć lat temu po formułę politycznego thrillera sięgnął sam Steven Spielberg, osadzając akcję swego filmu na początku lat 70’, opowiadając o ogromnej politycznej presji na włodarzy The Washington Post, którzy w końcu zdecydowali się opublikować dokumenty, nazywane zbiorczo The Pentagon Papers, dotyczących nacisków amerykańskich władz na rząd w Wietnamie, a także wcześniejsze francuskie Indochiny w latach 40’. Plejada gwiazd wcieliła się w rzeczywiste postacie: Tom Hanks zagrał Bena Bradlee, a Meryl Streep wydawczynię Katharine Graham. Film Spielberga doczekał się dwóch Oscarów: za najlepszy film, a także za rolę Streep.

Źródło: własne
Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper