Seriale październik 2023

Serialowy październik! Te produkcje w nadchodzącym miesiącu zdecydowanie warto zanotować

Kajetan Węsierski | 29.09.2023, 21:30

Dopiero co kończyliśmy sezon letni, a tu już jesień i wchodzimy w październik! Czasem sam jestem w szoku, jak szybko to wszystko leci. Być może wynika to z tempa życia? A może chodzi po prostu o natłok premier ze wszystkich możliwych gałęzi kultury popularnej? Bardzo trudno znaleźć jeden powód. Pewne jest natomiast, że trzeba się do tego wszystkie dostosować… Zaraz przecież będziemy pisać o listopadzie! 

Niemniej, już dwa dni dzielą nas od dziesiątego miesiąca roku kalendarzowego, a to oznacza, że pora na to, by zerknąć na daty i przeanalizować, co będziemy mogli oglądać w serwisach streamingowych przez najbliższe tygodnie. Jak się pewnie domyślacie, dobroci nie będzie brakować. Tak, jak w branży gier będzie gęsto i obficie, tak samo można zerkać na świat seriali. Jest na co czekać! 

Dalsza część tekstu pod wideo

Choć wypada znaczyć, że październik będzie stał przede wszystkim pod znakiem powrotów i kontynuacji. Wśród większych i bardziej wyczekiwanych debiutów, pojawią się wyłącznie trzy nowości. Jeśli chodzi o pozostałe… Cóż, po prostu zerknijcie na poniższą listę dziesięciu produkcji. Jestem przekonany, że każdy Was będzie w stanie znaleźć na niej coś dla siebie! Przyjemnej lektury

Lupin - Sezon 3 (5 października) - Netflix

Już w pierwszym tygodniu miesiąca dostaniemy trzeci sezon produkcji, której chyba nie trzeba przedstawiać. Sprawa jest tu prosta - jeśli podobały Wam się dwa pierwsze sezony, to i tutaj powinniście odnaleźć się bez problemu. Jeżeli natomiast oddaliście już przy okazji poznania Arsene’a, to prawdopodobnie nie znajdziecie tu nic ponadto, co już pokazano. Ja czekam - nic rewolucyjnego, ale przyjemnie się ogląda. 

Loki - Sezon 2 (6 października) - Disney+

Najbardziej wyczekiwana premiera października? Myślę, że tak! Loki to chyba jedyny serial z Kinowego Uniwersum Marvela, który może pochwalić się większą liczbą fanów, niż przeciwników. Choć w przeciągu pierwszego sezonu zdarzały się odcinki lepsze i gorsze, to koniec końców całokształt był naprawdę pozytywnie odebrany, a sam tytuł serwował nam klimat, jakiego wcześniej w tym świecie nie mieliśmy. 

Goosebumbs (13 października) - Disney+

Dawno nie było luźnego horroru z nastawieniem na lekką komedię. Może inaczej - były tego typu produkcje, ale raczej nic, co zwróciłoby uwagę szerszej grupy odbiorców. „Gęsia Skórka”, która pojawi się w połowie miesiąca, będzie próbowała to zrobić! Czy się uda? Na ten moment bardzo trudno wyrokować. Zwiastuny zostały przyjęte raczej przeciętnie, ale wciąż mam nadzieję, że w praktyce wszystko okaże się udanym przedsięwzięciem. 

Rick & Morty - Sezon 7 (15 października) - Adult Swim

Jeśli jakimś cudem są wśród Was, Drodzy Czytelnicy, osoby, które nie czekają na „Loki’ego”, to jestem przekonany, że wyczekują przynajmniej nowego sezonu przygód Ricka i Morty’ego! Po minionych odcinkach można spodziewać się zwyżki formy i wierzę, że tak właśnie się stanie. Liczę na masę nawiązań to popkultury, najczarniejszy humor z możliwych i masę kontrowersyjnych, naukowych sytuacji! To przecież esencja tego serialu! 

Neon (19 października) - Netflix

Muszę przyznać, że mam słabość do seriali nawiązujących do branży muzycznej. Nie przepadam za musicalami, ale gdy w produkcji o nieco innym gatunku przewijają się kwestie związane z dźwiękiem, zazwyczaj świetnie się w tym odnajduję. I być może właśnie z tego względu umieszczam tu ten serial? Na ten moment wiemy o nim stosunkowo niewiele, ale reggae, ciepłe plaże Miami i trójka ambitnych przyjaciół to niezłe połączenie. 

Upload - Sezon 3 (20 października) - Prime Video 

Bliżej końca października pojawi się także wyczekiwany, trzeci sezon świetnie przyjętej komedii sci-fi zatytułowanej „Upload”. Wszystko kręci się tam bardzo mocno wokół wątków związanych z życiem pozagrobowym. Przyznam, że do dziś nie mam pojęcia, dlaczego ta produkcja jest tak mało popularna. Jeśli więc dotarliście do tego momentu i nigdy wcześniej nie obcowaliśmy z rzeczonym tytułem, to dajcie szansę - przynajmniej pierwszym odcinkom. 

Szkoła dla elity - Sezon 7 (20 października) - Netflix

Doskonale pamiętam, jak serial debiutował! Było o nim swego czasu naprawdę głośno, a pierwszy sezon spotkał się z całkiem ciepłym przyjęciem. Wątek morderstwa w szkole zawsze brzmi intrygująco. Tylko że… Było to w 2018 roku. A jeśli przez pięć lat dostajemy siedem seriali, to trzeba przyznać, że tempo jest iście zabójcze. I chodzi tu o jakość, która z każdą kolejną pulą odcinków zdaje się maleć. 

Fear the Walking Dead - Sezon 8 (22 października) - AMC

Aż trudno uwierzyć, że spin-off kultowego już The Walking Dead zbliżył się liczbą sezonów do oryginalnego serialu! Trzeba przyznać, że twórcy doskonale wiedzą, w jaki sposób budować długą i intensywną opowieść. Nie jest tajemnicą, że to już nie ten sam poziom, co wcześniej, ale dla fanów wciąż stanowi niezłą gratkę. Jeśli jesteście wśród nich, to zapewne nie muszę Was zachęcać, by zaliczyć seans. Zwłaszcza że przed nami finał!

Pluto (26 października) - Netflix

Naoki Urasawa i Takashi Nagasaki - jeśli jesteście zaznajomieni ze światem mangi, to zapewne te dwa nazwiska wiele Wam mówią. Jeśli nie, to warto wspomnieć, że mowa tu o dwóch autorach, którzy odpowiadają za znakomitą serię komiksów zatytułowaną „Pluto”. Najwyższy możliwy poziom, niesamowita jakość i przede wszystkim wciągająca opowieść, która rozgrywa się w futurystycznym świecie pełnym zła. Klimat tak gęsty, że można ciąć nożem - seans anime obowiązkowy. 

Pozłacany wiek - Sezon 2 (29 października) - HBO

Gdy w styczniu ubiegłego roku zadebiutował pierwszy sezon tego serialu kostiumowego, mogliśmy czytać naprawdę sporo zachwytów na jego temat. Nie brakowało osób, które twierdziły, że mamy do czynienia z jednym z najlepszych przedstawicieli gatunku ostatnich kilku lat. Choć sam wstrzymałbym się z tak optymistyczną opinią, to zdecydowanie jest to produkcja, którą warto obejrzeć. Zwłaszcza że tytułowy okres w Stanach Zjednoczonych był niesamowicie ekscytującym czasem.

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper