Mission Impossible

Mission: Impossible 7 wielkim hitem? Przypomnijmy odbiór poprzednich części

Kajetan Węsierski | 13.07.2023, 21:30

Jesteśmy świeżo po premierze najnowszej odsłony serii Mission: Impossible. Siódma część, okraszona tytułem „Dead Reckoning - Part 1” (bo będzie oczywiście również część 2), spotkała się z wyśmienitym przyjęciem i na ten moment jest najlepiej odbieranym filmem w historii marki. A jest to sytuacja zdecydowanie niecodzienna, albowiem nie jest rzeczą normalną, iż każda kolejna premiera jest lepsza. 

A w przypadku Mission: Impossible niemal tak właśnie jest. Oczywiście - jest malutki wyjątek, ale w gruncie rzeczy tak to właśnie wygląda. Niemal cały czas mamy do czynienia ze wzrostem jakości i coraz lepszym odbiorem ze strony zarówno widzów, jak i krytyków, którzy skupiają się także na tych mocno szczegółowych aspektach produkcji. Śmiało można więc napisać, iż mamy do czynienia z naprawdę udanym przedsięwzięciem.

Dalsza część tekstu pod wideo

Z tego względu - a także niejako przy okazji trwającego obecnie premierowego weekendu „Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part 1” - warto przypomnieć sobie, jak radziły sobie poprzednie części pod względem odbioru. Być może lektura tekstu zachęci Was, tak jak mnie samo jego pisanie, do nadrobienia całej sagi, która przecież jest już z nami od blisko 27 lat! Zdecydowanie zachęcam do seansu, a tymczasem zapraszam na małą podróż po tym, jak wszystko się rozwijało! 

Mission: Impossible (1996)

  • Recenzenci*: 66%
  • Widzowie: 71%
  • Box-office**: $180,981,856

Podręcznikowy przykład kina sensacyjnego ubiegłego wieku - tak właśnie zaczęła się historia Ethana Hunta. Już na początku filmu możemy zrozumieć, na czym będzie ona bazował. Wspólna misja, śmierć przyjaciela i niesłuszny osąd o bratobójczy czyn ze strony głównego bohatera. A później tempo tylko rośnie, efekty specjalne są jeszcze bardziej dynamiczne, a Tom Cruise robi genialną robotę, bawiąc się przy tym wyśmienicie. Nie jestem zaskoczony odbiorem, choć mamy tu ciekawy przypadek, w którym pozycja bardziej przypadła do gustu widzom, niż samym krytykom. 

Mission Impossible 2 (2000)

  • Recenzenci: 56%
  • Widzowie: 42%
  • Box-office: $215,409,889

W 2000 roku pojawiła się kontynuacja dobrze przyjętego filmu akcji z Tomem Cruisem i… Niestety cierpiała na to, z czym mierzy się większość sequeli. Nie udało się dorównać poziomem pierwszej odsłonie, a próba zaserwowania czegoś niemal identycznego, tylko w lekko zmienionym opakowaniu, okazała się strzałem nie w dziesiątkę, a w kolano. To do dziś najgorzej oceniana odsłona serii - zarówno przez widzów, jak i przez krytyków. Osobiście nie jestem przesadnie zaskoczony, bo rzeczywiście szybko można się seansem znużyć. 

Mission: Impossible III (2006)

  • Recenzenci: 71%
  • Widzowie: 69%
  • Box-office: $134,029,801

Sześć lat - dokładnie tyle musieli czekać fani, aby ponownie zobaczyć Ethana Hunta w akcji. I w zasadzie nie można się dziwić, biorąc pod uwagę, jak przeciętnie został przyjęty sequel z 2000 roku. Ethan Hunt, który zamierzał spędzić resztę życia na spokojniej emeryturze, został z niej brutalnie wyrwany. Dlaczego? Cóż - pojawił się potężny Owen Davian, który szybko okazał się największym wyzwaniem w jego dotychczasowej karierze. Mieliśmy tu do czynienia z niemal schematycznym przykładem kina sensacyjnego i… Zostało to całkiem dobrze przyjęte!  

Mission: Impossible - Ghost Protocol (2011)

  • Recenzenci: 93%
  • Widzowie: 76%
  • Box-office: $209,397,903    

Tym razem czekaliśmy rok mniej - po pięciu latach przerwy Ethan powrócił i ponownie musiał podjąć się niezwykle trudnych zadań. Zaserwowano nam tu podręcznikowy przykład podejścia „ja kontra cały świat”, gdzie Ethan musiał walczyć o oczyszczenie wizerunku całego IMF (oskarżonego o atak terrorystyczny) i ponowne zaufanie rządu Stanów Zjednoczonych, który zdecydował się na odpalenie tytułowego protokołu. Dla fanów był to powrót na dobre tory po średnio przyjętych dwóch poprzednich częściach. 

Mission: Impossible - Rogue Nation (2015)

  • Recenzenci: 94%
  • Widzowie: 87%
  • Box-office: $195,042,377

Po czterech latach dostaliśmy natomiast kolejną część - Christopher McQuarrie przedstawił w niej zupełnie nowe zagrożenie względem spokoju na świecie, a mianowicie Syndykat. To właśnie ta siatka złoczyńców sprawiła, że Ethan ponownie musiał sięgnąć po spluwę i spróbować swoich sił w licznych, niebezpiecznych przedsięwzięciach, które mogłyby pomóc w ponownym przywróceniu spokoju. A współpraca z Isą Faust (w tej roli zjawiskowa Rebecca Ferguson) zdecydowanie dodawała wszystkiemu uroki i swoistej pikanterii. 

Mission: Impossible - Fallout (2018)

  • Recenzenci: 97%
  • Widzowie: 88%
  • Box-office: $220,159,104

I pora na ostatnią z wydanych produkcji z serii Mission: Impossible (nie licząc oczywiście tegorocznej, na której konkretne oceny trzeba jeszcze nieco poczekać). Film z 2018 roku przedstawiał nam kolejną dawkę wrażeń i widowiskowych scen akcji, a my mogliśmy obserwować współpracę Ethana z groźnym Augustusem Walkerem. I przypadło to do gustu zarówno krytykom, jak i fanom, albowiem na obu tych polach jest to po prostu najlepsza z dotychczasowych odsłon. 

*Wyniki z Rotten Tomatoes
** Wyniki z Box Office Mojo

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper