AC MIrage

10 najważniejszych rzeczy, które Ubisoft powinien poprawić w Assassin's Creed Mirage względem Valhalli

Bartosz Dawidowski | 21.05.2023, 09:02

Assassin's Creed Valhalla zamiast zerwać z problemami trapiącymi flagową markę Ubisoftu jeszcze nasiliło największe bolączki z ostatnich odsłon, oferując nam warstwę fabularną przeciągniętą do granic możliwości a przy tym nie najlepiej przemyślane systemami gameplayowe. Francuski wydawca ma teraz szansę zrehabilitować się w Assassin's Creed Mirage, które może trafić na rynek jeszcze w tym roku. Przed wami 10 najważniejszych punktów, którymi powinna zająć się korporacja.


10. Mniej grindu rzemieślniczego/lepszy rozwój ekwipunku

Dalsza część tekstu pod wideo

Ubisoft nasilił motywy związane z rzemiosłem w Valhalli aż do przesady. W przygodzie wikingów zdobywamy surowce chociażby do kolejnych ulepszeń ekwipunku czy nowych konstrukcji w osadzie. Dobrze byłoby zmniejszyć tu grind, bo pozyskiwanie sztabek metali i podobnych materiałów zamiast cieszyć raczej tylko irytowało, wydłużając jednocześnie na siłę czas rozgrywki. Miejmy nadzieję, że studio z Bordeaux przemyśli takie motywy i zachowa system ulepszania rynsztunku, ale z lepiej wyważonym balansem gameplayowym.

9. Zredukowanie/usunięcie mikrotransakcji

Wiem, że to mało prawdopodobne, ale ubranka, wierzchowce i inne "głupotki", za które płaci się w Valhalli, wymykają się już spod kontroli i przydałoby się zredukować te elementy lub w ogóle je usunąć z Mirage. Również z tego powodu, że te motywy fantasy (lub nawet science fiction) często bardzo słabo pasują do historycznego kontekstu, z którego znana jest seria Assassin's Creed.

8. Mniej "kopiuj-wklej", więcej ciekawych lokacji

W porównaniu z poprzednimi odsłonami serii Valhalla wypada blado pod względem zróżnicowania lokacji (miejscówki "z zaświatów" są ciekawe, ale nie przysłaniają faktu, że większość wiosek i miast to kilka tych samych, powielonych budynków). Miejmy zatem nadzieję, że Ubisoft przysiądzie na tym motywem, że różne dzielnice Bagdadu będą się wyróżniać ciekawą architekturą, że środowisko będzie wypełnione fascynującymi miejscami o znaczeniu historycznym, jak choćby w Assassin's Creed Origins czy w Unity.

7. Sensowne, skondensowane drzewko zdolności 

W Valhalli pojawiło się najbardziej rozwinięte "roleplayowe" drzewko zdolności w historii serii Assassin's Creed. Jest to jednocześnie najsłabszy tego typu system we flagowej marce Ubisoftu - sztucznie rozdęty i fasadowy. Jeśli w Mirage ma się pojawić podobny motyw, to trzeba go znacząco skondensować, sprawić, by gracz miał do wyboru tylko konkretne umiejętności, jak w Asssassin's Creed Origins, a nie iluzoryczne opcje.

6. Misje uwzględniające wybory gracza

Jedną z najlepszych innowacji wprowadzonych do serii w Odyssey są misje poboczne, które uwzględniają wybory gracza, niczym w rasowych roleplayach. Dzięki temu można zdecydować nawet o losach całych wysp (vide zawirusowana Kefalonia) - świat często kształtowany jest przez nasze decyzje. Takie motywy, pozwalające na pewną dozę swobody, mogłyby towarzyszyć mocnej, treściwej warstwie fabularnej w Mirage. 

5. Więcej parkouru

Wraz ze zmniejszeniem nacisku na stealth z serii Assassin's Creed wyparowały motywy parkourowe, przemykanie po zaułkach i dachach miast. Osadzenie akcji w Bagdadzie, największym mieście świata przełomu IX i X wieku, daje świetną szansę Ubisoftowi na odwrócenie tego trendu właśnie Mirage. Potrzebujemy więcej "wertykalności", więcej akcji rozgrywającej się na wyższych kondygnacjach architektury, więcej parkourowych akcji. 

4. System przestępstw i najemników jak w Odyssey

Świetnie byłoby, gdyby Ubisoft przywrócił polujących na postać gracza najemników, wysyłanych za postacią gracza za popełniane przestępstwa. Nie w okrojonej, totalnie sztywnej formie, znanej z Valhalli, ale w pełni chwały tego systemu z Asassin's Creed: Odyssey, gdzie wynajęcie zabójcy potrafili atakować w prawie każdym miejscu mapy a przy tym łączyć siły, tak że dochodziło do epickich starć nawet z pięcioma najlepszymi wojownikami gry naraz.

3. Ciekawa fabuła z dobrym tempem narracji 

Chyba w żadnej innej grze Ubisoftu z ostatnich lat, jak w Valhalli, uwidoczniła się obsesja francuskiego wydawcy, by wydłużać na siłę gameplay, powtarzaniem tych samych motywów, wyzwań i zadań. Dotyczyło to nawet niesamowicie rozwleczonego i niestety przez to mdłego głównego wątku fabularnego. W Mirage zespół z Bordeaux ma szansę pokazać, że potrafi zaoferować coś znacznie ciekawszego - skondensowaną, trzymającą w napięciu opowieść, która wolna jest od powtarzających się do znudzenia, jakby wygenerowanych proceduralnie motywów. Nie znaczy to oczywiście, że gra nie może zapewniać dziesiątek godzin pobocznych wyzwań dla osób, które mają na to ochotę. Ważne jednak, by nie zapominać o ciekawym rdzeniu fabularnym całej opowieści.

2. Żywy świat, z dynamiką NPC-ów jak w Origins i Odyssey

Jednym z bardziej rozczarowujących motywów w Valhalli jest bardzo statyczny świat gry, w którym Ubisoft zapomniał o motywach znanych z Origins i Odyssey, takich jak patrole wojskowych oddziałów, które potrafią toczyć ze sobą starcia (jak Spartanie z Ateńczykami), wędrujący kupcy, pływające okręty czy polujący na głównego bohatera na całej mapie (również na Morzu Śródziemnym) najemnicy. Nawet małe scenki odgrywane przez NPC-ów, takie jak praca na roli czy rzemiośle, wypadają blado w porównaniu z warsztatami rzeźbiarzy w Atenach czy z procesjami religijnymi w Origins. Czas na przywrócenie tej pięknej dynamiki wirtualnego środowiska właśnie w Mirage.

1. Stealth przede wszystkim

Po trzech odsłonach serii Assassin's Creed, które po macoszemu potraktowały stealth (choć w Valhalli pojawiły się przynajmniej pewne próby odwrócenia tego trendu) czas już najwyższy na powrót marki do skradankowych i skrytobójczych korzeni. Szczególnie w związku z tym, że protagonista Mirage działać będzie w Bagdadzie z IX wieku, gdzie obecność tłumów uniemożliwiać będzie lub mocno utrudniać otwarte starcia. Warto przypomnieć tu, że Bagdad na przełomie IX i X wieku, w okresie Islamskiego Złotego Wieku, był największym miastem świata i miejmy nadzieję, że zostanie to dobrze pokazane w najnowszej odsłonie Assassin's Creed.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Assassin's Creed Mirage.

Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper