Xbox i sekretne osiągnięcia logo

Osiągnięcia w grach wideo, którym nie sprostałem. Te pucharki są niezwykle trudne

Kajetan Węsierski | 26.04.2023, 21:30

Może zacznę od tego, że nie jestem pucharowym świrkiem. Nie gonię za osiągnięciami w grach, przekładając je nad fabułę czy mechaniki warte poznania. Jeśli trzeba przejść całość dwukrotnie, to po prostu odpuszczam, bo nie widzę w tym frajdy ani sensu. Niemniej, niezwykle szanuję osoby, które się tym pałają i potrafią z każdej produkcji, po którą sięgają, wyciągnąć 110% tego, co przygotowali twórcy. 

Podziwiam te osoby także ze względu na to, że niektóre osiągnięcia są po prostu ekstremalnie trudne do zdobycia. I nie mam tu na myśli bynajmniej tych, których clou zawiera się w spędzeniu większej liczby godzin. Wiecie - jak na przykład przejście fabuły dwukrotnie. Koniec końców wszystko rozbija się o czas, ale niektóre pucharki potrafią być znacznie bardziej wymagające od innych. I mam tu na myśli prawdziwy hardcore. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Ja sam kilkukrotnie podejmowałem się „calakowania” gier, w których dobrze się bawiłem, ale bywało tak, że odpadałem po drodze, bo pojawiały się trofea, które przerastały moje możliwości. I w dzisiejszym tekście chciałbym Wam je przedstawić. Jestem niezwykle ciekaw, ilu z Was, Drodzy Czytelnicy, poradziło sobie z tymi, które wspomnę poniżej. Przejdźmy do tekstu i koniecznie podzielcie się w komentarzach tymi, które dla Was okazały się niemal przegięciem! 

Pacifist (Deus Ex: Human Revolution) 

Aby zdobyć to osiągnięcie, gracz musi przejść całą grę bez zabijania żadnego wroga. To wymaga wykorzystania różnych trików i zdolności postaci, a także znajomości poziomów i sposobów ich przeprowadzania. Zadanie to jest wyjątkowo trudne i wymaga wielu godzin ćwiczeń i prób. A nawet wtedy nie ma gwarancji, że nie rozmyślicie się w trakcie zabawy, która po czasie robi się upierdliwa.

The Bladder of Steel Award (Rock Band 2) 

Mam wrażenie, że to osiągnięcie miało sprawić, iż poczujemy się jak najprawdziwsze gwiazdy rockaAby zdobyć to osiągnięcie, gracz musi zagrać przez całą noc w trybie przetrwania, nie wychodząc z gry ani razu. Jeśli kilka godzin gry Was nie przeraża, możecie spróbować, ale jestem przekonany, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jaki to kondycyjny masakrator. Idzie się tu dosłownie zajechać. 

Mile High Club (Call of Duty 4: Modern Warfare) 

Aby zdobyć to osiągnięcie, gracz musi ukończyć specjalną misję w ciągu 60 sekund, zabijając wszystkich wrogów i ratując zakładników. Brzmi prosto? Cóż, na tym koniec. Aby zrobić to w minutę, potrzeba naprawdę ogromnego opanowania, niemal perfekcyjnego zapamiętania mapy i rozłożenia wszystkiego, co się na niej znajduje, a do tego ogromnych pokładów umiejętności w posługiwaniu się bronią. 

The Floor is Lava (Overwatch)

Geez… Próbowałem. Naprawdę próbowałem wiele razy. Ale nigdy się nie udało. Aby zdobyć to osiągnięcie, gracz musi zadać trzy kończące ciosy przeciwnikom, nie dotykając podłoża, jako Lucio. Bohater rzeczywiście ma zdolność śmigania po ścianach, ale gwarantuję Wam, że jest to mega trudne zadanie. Wymaga ogromnych umiejętności i masy, ale to masy szczęścia… Próbowaliście kiedyś? 

Iron Man (XCOM: Enemy Unknown)

Aby zdobyć to osiągnięcie, gracz musi ukończyć grę bez straty żadnego żołnierza. To wymaga nie tylko doskonałego planowania i strategii, ale także dużej dawki szczęścia, ponieważ jedno nieprzewidziane wydarzenie może zniszczyć całą misję. Serio - początkowo zamierzałem spróbować, ale powtarzając jeden etap w kółko, można się znudzić. I właśnie do tego u mnie doszło. Nie miałem cierpliwości. 

No Damage (Hotline Miami) 

Aby zdobyć to osiągnięcie, gracz musi ukończyć każdą misję w grze, nie otrzymując żadnego obrażenia. Tak, dobrze widzicie, żadnego. I o ile na początku jest to w zasadzie stosunkowo prostą robotą, o tyle na późniejszych etapach można mówić o czymś iście hardcorowym. Powiem szczerze, że o ile na początku szło gładko i byłem gotów sięgnąć po ten pucharek, to w końcu musiałem odpuścić. 

Beating One Mean Pin (Wii Sports Resort Bowling) 

Aby zdobyć to osiągnięcie, gracz musi uzyskać perfekcyjny wynik 300 punktów w grze w kręgle. To wymaga doskonałego wyczucia odległości i kąta, ponieważ każde uderzenie musi być idealne. Tak, dobrze czytacie - idealne. Lekkie zawahanie, albo zły odbiór przez kamerkę i wszystko trafia szlag. Osobiście nigdy nie dotrwałem do tego wyniku, bo wcześniej odpuszczałem przez nieustającą irytację. 

Impossible Boy (Super Meat Boy)

Pisałem jakiś czas temu, że jestem ogromnym fanem tej gry. Naprawdę ciepło ją wspominam i choć wielokrotnie wybuchałem w środku (a czasem też na zewnątrz) z powodu pił, które cięły mnie na kawałeczki, to nie mogę powiedzieć o niej złego słowa. I nie mogę powiedzieć też, abym był w 0.1% graczy, zdobyli wszystkie pucharki. Aby sięgnąć po osiągnięcie „Impossible Boy” trzeba ukończyć każdy poziom bez śmierci. Absurd! 

My Kung Fu Is Stronger (Mortal Kombat)

Wspomniałem, że nie chcę tu pisać o osiągnięciach związanych z czasem spędzanym w grze, ale w tym przypadku mamy do czynienia z czymś ostro porytym! Aby zdobyć ten achievement w MK, musimy zagrać pełne 24 godziny. Postacią. No, każdą z nich. W tym czasie zaliczyć między innymi 100 zwycięstw i 100 fatalities. Nawet gdybyśmy mieli zrobić to jednym wojownikiem, stanowiłoby to wyzwanie - ale tych w grze było 27. Wow. 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper