Red Dead Redemption 2

Red Dead Redemption 2 to największy zagubiony tej generacji. Gdzie patch do 60 FPS, drogie Rockstar Games?

Mateusz Wróbel | 09.04.2023, 10:00

Przełom 2020 a 2021 roku, gdy na rynku pojawiło się PlayStation 5 oraz Xbox Series X, stał pod znakiem wypuszczania startowych produkcji na nową generację konsol i przygotowywania przez deweloperów natywnych wersji gier, które zadziałają o niebo lepiej na nowszych sprzętach Sony i Microsoftu.

Mimo tego, że początek dziewiątej generacji konsol wypadł lepiej od tej poprzedniej, to jednak spora część zainteresowanych bacznie przyglądała się reedycjom doskonale znanych już hitów. Potwierdziła to nawet zimowa premiera polskiej firmy CD Projekt - Wiedźmin 3: Dziki Gon na PS5 oraz Xbox Series X|S był na ustach niemalże każdego gracza, a przecież tytuł ma na karku już niespełna 8 wiosen.

Dalsza część tekstu pod wideo

Równocześnie idealnie pokazuje to kondycję naszej branży. Twórcy boją się tworzyć nowe marki, iść pod prąd i nie korzystać z doskonale znanych schematów, bo dość, że takie rozwiązanie wymusza wyłożenie na stół przez wydawcę masę pieniędzy, to nigdy nie ma pewności, że gra będzie hitem pod względem finansowym. 

Gdzie podziało się Red Dead Redemption 2 w gąszczu reedycji?

Red Dead Redemption 2 Ognisko

Tym samym wielu wydawców prosi twórców im podlegających o przygotowanie nowej wersji hitu z poprzedniej generacji konsol. Nawet jeśli zostanie ona udostępniona bez dodatkowych opłat, to zawsze znajdą się chętni, którzy jeszcze nie mieli z daną produkcją z PS4 czy Xbox One styczności i chętnie zrobią to wtedy, gdy otrzyma ona aktualizację umożliwiającą rozgrywkę w 60 klatkach na sekundę i rozdzielczości 4K na PS5 czy Xbox Series X.

Widząc tak wiele gier, które poszły wymienioną w powyższym akapicie drogą, kompletnie nie rozumiem zachowania Rockstar Games, które w swoim portfolio ma niesamowite Red Dead Redemption 2. W opiniach masy odbiorców najlepsza gra poprzednich kilkunastu lat wciąż działa na PS5 i Xboxie Series X w 30 FPS-ach, co konsekwentnie zniechęca mnie - i myślę wielu potencjalnych klientów - na ponowne wskoczenie w buty Arthura Morgana i przypomnienie sobie historii - wzruszającej i jednocześnie pełnej zwrotów akcji - gangu Van Der Linde.

Śmiem powiedzieć, że obecnie Red Dead Redemption 2 to największy zaginiony dziewiątej generacji konsol. Take-Two dało już o sobie, a raczej swojej pazerności, znać, wydając po raz kolejny Grand Theft Auto V na półki sklepowe, a do serii rozgrywającej się na Dzikim Zachodzie podchodzi wręcz obojętnie. 

Arthur Morgan zasługuje na ciepłe powitanie na PS5 i Xbox Series X|S

Red Dead Redemption 2 Gang van Der Linde

W głębi duszy liczę na to, że Rockstar Games szykuje dla nas jakąś niespdoziankę związaną z Red Dead Redemption 2. Prawdopodobnie nie będzie to zwykły patch pozwalający na rozgrywkę w lepszej płynności, bo gdyby tak było, to już dawno zostałby on udostępniony odbiorcom. Swego czasu natomiast unosiły się w powietrzu plotki, jakoby przygoda Arthura Morgana miała otrzymać remaster, a pierwsza część marki, gdzie sterujemy Johnem Marstonem i kontynuujemy historię poznaną w "drugim RDR", doczekałaby się remake'u.

Taki pakiet byłby naprawdę świetną opcją - uważam, że rzuciłby się na niego każdy, kto jest fanem Red Dead Redemption, a jednocześnie nie miał styczności z pierwszym Red Dead Redemption. A nie oszukujmy się - takich osób jest na pewno sporo, bo popularność serii wzrosła dopiero po premierze opowieści skupiającej się na Arthurze Morganie.

Od premiery PS5 i Xbox Series X minęło już niespełna 2,5 roku, Rockstar Games zestawy deweloperskie od Sony i Microsoftu posiada jeszcze dłużej, więc prace nad remasterem, remake'em, a może i nawet obiema reedycjami mogą trwać nawet od 4 lat. Jednakże w mojej opinii trwa to aż za długo i plotki (dotyczące anulowania projektów ze względu na większy nacisk na GTA 6), które pojawiły się tak szybko, jak te informujące o powstawaniu odświeżeń, mogą być prawdziwe i finalnie w Red Dead Redemption 2 nie będzie nam dane zagrać w 60 FPS-ach na obecnej generacji konsol. Byłaby to wielka szkoda...

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Red Dead Redemption 2.

Źródło: Opracowanie własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper