Vegeta vs Goku

Ranking najlepszych walk w Dragon Ball. Te starcia zapamiętamy na zawsze

Kajetan Węsierski | 02.04.2023, 15:00

Materiały wspominkowe to coś, za co uwielbiam się brać w kontekście popkultury. Zazwyczaj są one źródłem pozytywnych emocji, które dodają nam energii i motywacji do działania - taka ciepła nostalgia w najczystszej postaci. Dlatego też dzisiaj, przygotowałem dla Was materiał, którym mam nadzieję przysporzy nie tylko mi, ale również i Wam wspaniałych odczuć i tego rozgrzania w serduchu. 

Z tego względu, tym razem skupimy się na Dragon Ballu, klasycznej serii anime, która przez wiele lat zyskała sobie rzesze fanów na całym świecie. Postanowiłem stworzyć zestawienie dziesięciu najbardziej ikonicznych walk, które z pewnością zapadły w pamięć każdemu, kto choć raz zetknął się z tą serią od Akiry Toriyamy. Wielu z Was z pewnością ma swoje ulubione pojedynki, przedstawię te, które bez dwóch zdań zapisały się dużymi literami w historii.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wybrane przeze mnie walki nie tylko zapierają dech w piersiach, ale również są ważnym
elementem przełomowym w kontekście fabularnym. Jeśli więc jesteście ciekawi, jakie pojedynki uważam za najbardziej ikoniczne, to zachęcam do dalszej lektury. Już teraz jednak pragnę zaznaczyć, ze pod uwagę brałem wyłącznie kanoniczne odsłony, a więc pominąłem Dragon Ball GT, a także masę znakomitych filmów kinowych. Tymi prawdopodobnie zajmiemy się kiedy indziej… :)

Goku vs Piccolo

Zacznijmy od prawdopodobnie najważniejszej walki w całej pierwszej serii Dragon Ball - tej, która chyba jako pierwsze wniosła emocje widzów na taki stopień. Cała choreografia starcia, jego przebieg, a także zakończenie, były tutaj na najwyższym poziomie. Nie dało się oglądać tego na spokojnie i bez wewnętrznego szaleństwa, albowiem skala zamieszania była bardzo, ale to bardzo duża. 

Goku vs Vegeta

Jedną z najbardziej epickich walk w całej serii Dragon Ball było starcie Son Goku z Vegetą. Po wielu dramatycznych zwrotach akcji i niezliczonych godzinach treningów, Goku i Vegeta ostatecznie stanęli naprzeciwko siebie w walce na śmierć i życie. Wszyscy widzowie wstrzymali oddech, widząc, jak dwaj najsilniejsi wojownicy zmierzą się ze sobą. Walka była bardzo intensywna i pełna emocji, a w końcu to Goku okazał się zwycięzcą, dzięki swojemu niezłomnemu duchowi, determinacji i… Przemianie Son Gohana w gigantyczną małpę. 

Goku vs Frieza

Kolejnym pośród najbardziej ikonicznych momentów w serii Dragon Ball był pojedynek Son Goku z Friezą na planecie Namek. I chyba można nawet napisać, iż był tym, który pamięta się najdłużej i najlepiej. To właśnie w jej trakcie coraz pierwszy ujrzeliśmy postać Super Saiyanina i dla każdego dzieciaka było to niczym spełnienie marzeń. Iście przełomowa chwila dla całej serii, a sama walka stała się jednym z najbardziej zapadających w pamięć momentów w historii anime.

Trunks vs Frieza

Kolejna walka, w której bohaterem jest Frieza i kolejna, w której ostro dostał po tyłku. Tym razem licząc, że po odpowiednim zmodernizowaniu swojego ciała będzie potężniejszy i zrewanżuje się Son Goku, natknął się na tajemniczego przybysza z przyszłości o fioletowych włosach. I jakież byłoby jego zaskoczenie, gdy ów okazał się nawet silniejszy niż wojownik z Namek. Dość powiedzieć, że skończył niczym sushi. Poszatkowany. 

Gohan vs Cell

Inną kultową potyczką z serii Dragon Ball Z była ta pomiędzy Son Gohanem a Cellem. To właśnie w tej walce Gohan pokazał swoją prawdziwą moc, przemieniając się w Super Saiyana 2. Całe starcie było niezwykle emocjonujące, a kulminacyjny moment starca na Ka-Me-Ha-Me-Ha! na długo zapadnie w pamięci wielu osobom. Zresztą, co tu dużo mówić - osobiście uważam to starcie po prostu za najlepsze. 

Goku vs Vegeta II

Jeśli miałobym jednak wskazać, które mogłoby konkurować z tym między Gohanem a Cellem w perfekcyjnej formie, to wybrałbym drugą poważną walkę pomiędzy Son Goku a Vegetą - to, przy którym ten drugi pojedynkował się w specjalnej formie Majin. Znakomite starcie ze świetnie rozpisanymi sekwencjami walk - najwyższy możliwy poziom, a liczne AMV na YouTube lubię oglądać aż po dziś dzień. 

Vegito vs Super Buu

Jeśli chodzi o to starcie, to na jego wybitność złożyło się kilka aspektów. Po pierwsze sam fakt fuzji dwóch znakomitych wojowników, po drugie sposób, w jaki całość została napisana, a po trzecie miażdżąca przewaga „nowo-narodzonego” gościa powstałego w połączeniu Goku i Vegety nad Buu. To był prawdziwy pokaz siły, który został widza z szeroko rozdziawioną buzią. Bo inaczej zareagować się chyba nie dało… 

Vegeta vs Buu

W przypadku tego starcia, prędzej niż „epickie”, przychodzi na myśl „dramatyczne”. Bardzo drastyczny i brutalne starcie między Vegetą, który znów zapanował nad swoją rządzą mordu, a niemal niezniszczalnym Buu. Zakończenie samego pojedynku to chyba najpiękniejszy moment w całej serii i dowód na to, że miłość do rodziny potrafi przezwyciężyć absolutnie wszystko. Szło się rozkleić, naprawdę. 

Goku vs Kid Buu

Kapitalny był również pojedynek kończący całą serię, w którym Son Goku oraz Vegeta na zmianę pojedynkowali się z ostateczną formą złego Buu. Cóż, będąc bliżej prawdy, znacznie więcej robił w trakcie walki Son Goku i to jego powinniśmy traktować jak główną stronę starcia. Końca Genki Dama była prawdziwą emocjonalną bombą, a chwila, w której Vegeta przyznał, że to Goku jest najpotężniejszy, dosłownie rozczulała. 

Goku vs Jiren

Nie można nie wspomnieć tu także o genialnie zrealizowanym pojedynku Son Goku z Jirenem podczas międzywymiarowego turnieju w Dragon Ball Super. Po wejściu głównego bohatera w stan Ultra Instinct mieliśmy do czynienia z jednym z najlepiej animowanych pojedynków w historii serii i takim, przy którym trudno znaleźć element choreografii, do którego można by się racjonalnie przyczepić. Najwyżej poziom, serio - chapeau bas! 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper