The Walt Disney

Setne urodziny Disneya! Oto najbardziej kultowe animacje w historii

Kajetan Węsierski | 23.02.2023, 21:45

Niemal sto lat temu, 16 października 1923 roku doszło do założenia firmy, której nazwę zna dziś chyba każdy w przedziale wiekowym 3-133. To właśnie w tamtym dniu założone zostało The Walt Disney Company - gigantyczna korporacja związana z rozrywką rozumianą wszelako. Przez następne dziesięć dekad mogliśmy obserwować jej rozwój i mimo licznych wzlotów i upadków nie będzie kontrowersji w określeniu całokształtu jako sukces. 

Tym, co przyniosło Disneyowi wieczną sławę, są oczywiście animacje - najczęściej te pełnometrażowe, które od dawien możemy podziwiać w kinach. Właściwie do dziś ich największe premiery przyciągają do placówek całe rodziny z dziećmi i przebijają się na szczyty rankingów pod względem przychodów i liczby odbiorców na całym świecie. Obecnie to już marka sama w sobie i gwarancja pewnej jakości. 

Dalsza część tekstu pod wideo

A skoro przez cały ten rok możemy celebrować setne urodziny wytwórni, chciałbym przedstawić dziesięć najbardziej kultowych, najgłośniejszych i niezwykle popularnych pełnometrażowych animacji od Disneya. Jest to oczywiście lista na swój sposób subiektywna, albowiem ikonicznych produkcji było znacznie więcej. Zerknijcie jednak na wszystkie poniższe, a jeśli czegoś Wam brakuje - koniecznie dajcie znać w sekcji komentarzy! 

Piotruś Pan (1953)

Kolejność jest tutaj całkowicie losowa, więc zacznijmy do produkcji, która w tym roku obchodzi okrągłe, osiemdziesiąte urodziny. Prosta matematyka daje jasne wynik, iż opowieść o chłopcu z Nibylandii powstała na dwudziestolecie studia i był to świetny prezent dla samych siebie, albowiem produkcja błyskawicznie spotkała się z gorącym przyjęciem i doczekała się całej masy reinterpretacji w przeróżnych gatunkach i stylach. 

Tarzan (1999)

Najmłodsza pozycja w całym zestawieniu, ale bez wątpienia taka, którą należy traktować jako klasyk. Świetna historia o chłopcu wychowanym w dżungli wciągała masę dzieciaków wychowanych w latach 90. ubiegłego wieku - świetna stylistka, masa akcji i cudowne terytorium, na którym wszystko się rozgrywało. Wielu z Was zapewne doskonale pamięta grę wideo na podstawie animacji - to było coś! 

101 Dalmatyńczyków (1961)

Kultowe psiaki i Cruelle De Mon kojarzy chyba każdy - w gruncie rzeczy pojawiło się całkiem sporo filmów i seriali bazujących na tej historii, ale to ta klasyczna wszystko zapoczątkowała. I oferowała naprawdę przyjemną historię, która niepodobna była do czegokolwiek, z czym mieliśmy od czynienia wcześniej. Wszak… Kiedy indziej głównych bohaterów było grubo ponad setka? Oczywiście z przymrużeniem oka! 

Kopciuszek (1950)

Historia Kopciuszka jest dziś jedną z najbardziej znanych i kogo by nie zapytać, prawdopodobnie będzie w stanie wspomnieć o pasującym bucie, dyniowej karocy, balu i wróżce. Co ciekawe, choć założenia są tu raczej proste i nie odbiegają od wielu innych opowieści o księżniczkach od Disneya, to jest tu coś magicznego. A te ponad siedemdziesiąt lat temu musiało to robić nawet jeszcze większe wrażenie. 

Zakochany Kundel (1955)

Jeśli natomiast szukacie pięknej i romantycznej animacji, którą śmiało można określić jako ponadczasową i wiecznie świeżą, to „Zakochany Kundel” będzie opcją perfekcyjną. Ilekroć nie sięgałbym po tę pieską przygodę, za każdym razem czerpię z tego sporo frajdy. A to chyba najlepsza laurka, jaką można w tym przypadku wystawić. Zdecydowanie polecam, jeśli jakimś cudem nie mieliście okazji oglądać. 

Bambi (1942)

Film słodki i smutny - dokładnie tak mi się kojarzy. Choć osobiście nigdy nie byłem największym fanem tej produkcji, to nie można odmówić twórcom ogromnego polotu i wspaniałej jakości animacji. Co więcej - to chyba jedna z najlepszych produkcji tamtych lat, w których w głównych rolach mieliśmy postaci zwierzęce, a nie ludzi. Z drugiej strony - dla Disneya nigdy nie było to czymś nietypowym, albowiem nieustannie wyznaczają trendy. 

Pinokio (1940)

Niemal najstarsza pozycja w rankingu, albowiem powstała jeszcze zanim The Walt Disney osiągnął pełnoletność (w myśl prawa obowiązującego w naszym kraju). I był to kolejny raz, gdy wytwórnia udowodniła swój najwyższy poziom. Chłopiec z drewna to dziś jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w dziejach popkultury, a jego wydłużający się nos kojarzy chyba każda osoba na świecie. 

Królewna Śnieżka i Siedmiu Krasnoludków (1937)

Będę z Wami całkowicie szczery - gdy pierwszy raz dowiedziałem się, w którym roku powstała ta animacja, byłem w wielkim szoku. Do dziś nie wychodzą z podziwu tego, iż coś tak znakomitego i ponadczasowego powstało w okresie XX-lecia Międzywojennego. Historia Królewny Śnieżki pod wieloma względami wyprzedzała swoje czasy i nie ma żadnego problemu, aby do dziś czerpać z niej sporo przyjemności. 

Piękna i Bestia (1993)

Kolejna jubileuszowa pozycja od Disneya - ta konkretna obchodzi w tym roku trzydzieste urodziny. I pomimo stosunkowo młodego wieku (zwłaszcza zestawiając z wieloma innymi pozycjami w tym tekście), już zdążyła wywrzeć swój wpływ na całej popkulturze. Nie tylko dostaliśmy masę innych wersji, ale sam oryginał oferował tak wysoki poziom, że nawet dziś jest po prostu aktualny pod względem swojego przekazu. 

Król Lew (1994)

I na sam koniec… Czy trzeba tu coś dodawać? Dla wielu osób to animacja idealna i produkcja, która po dziś wyznacza jakościowe standardy innym przedstawicielom tego rodzaju dzieł popkultury. Ja sam jestem jej ogromnym fanem i nie wierzę, że może znaleźć się ktoś, kto nigdy nie miał z nią do czynienia. A jeżeli oglądaliście i nie uroniliście choćby łezki, to będzie bardzo mocno zaskoczony! 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper