Park Jurajski

Największe filmowe marki dostają coraz lepsze gry, więc… Może Park Jurajski?

Kajetan Węsierski | 15.02.2023, 21:30

Trzeba przyznać, że żyjemy w naprawdę owocnych czasach dla fanów głośnych filmowych serii oraz gier wideo. Dlaczego? Cóż, te pierwsze są świetnie przekuwane w te drugie. Większość najgłośniejszych kinowych hitów jest dziś w kapitalnej formie przenoszona na nasze PC i konsole. Sami możemy poczuć się niczym bohaterowie uwielbianych uniwersów. I to w skali, jaka była nieznana kiedykolwiek wcześniej. 

Przykłady można dziś mnożyć. Mamy masę świetnych pozycji ze świata Marvela (Marvel’s Spider-Man, Guardians of the Galaxy…), niezłe opcje dla fanów Tolkiena (Cień Wojny, Cień Mordoru), a ostatnio pojawiło się przecież znakomite Dziedzictwo Hogwartu, które spełnia wszystkie najskrytsze sny fanów czarodziejskiego uniwersum. Jakby tego było mało, czekamy przecież na dużą produkcję ze świata Avatara. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Jakby więc nie spojrzeć, dziś więcej jest marek, które doczekały się kapitalnych gier wideo, niż tych, które wciąż nie dostały odpowiedniego traktowania w naszej ukochanej branży. I choć pewnie stosunkowo niełatwo jest znaleźć produkcje, które nie doczekały się jeszcze adaptacji w gamingu, to mi cały czas do głowy przychodzi jedna, którą naprawdę chętnie bym sprawdził. Taka, która w świcie kina zrobiła już bardzo wiele…

Park Jurajski! 

Tak jest, chodzi oczywiście o opowieść o dinozaurach. W szerokiej świadomości jest ona z nami już od 1993 roku, choć warto wspomnieć, że sama opowieść pierwszy raz ujrzała światło dzienne jeszcze trzy lata wcześniej - oczywiście pod postacią książki. To jednak filmy kinowe obdarowały tę historię nieśmiertelnością i na zawsze zapisały ją w kanonie popkultury. Bo kto dziś nie zna tego tytułu? 

Oczywiście bardzo mocno pomaga w tym wszystkim fakt, że marka jest właściwie cały czas żywa. Od wspomnianego 1993 roku dostaliśmy przecież sześć filmów - ostatni w ubiegłym roku. I choć miał on być czymś na wzór „Avengers: End Game”, to ostatecznie nie sprostał oczekiwaniom krytyków i spotkał się z dość przeciętnym odbiorem. Niemniej - to wciąż seria zasługująca na spore pokłady uznania. 

A skoro dostaliśmy już jakiś czas temu coś innego, niż filmy - a mowa tu oczywiście o serialu animowanym - to dlaczego nie pójść krok, albo dwa dalej? Uważam, że tak znakomita seria nie cieszy się sporym uznaniem bez powodu. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że porządna gra wideo mogłaby tknąć w to wszystko drugie życie. W końcu przerzucenie na inne gałęzi popkultury  to zawsze dobra opcja promocji

Jaki gatunek…?

Kwestią, która jednak bardzo mocno rozbudza moje zaciekawienie, jest to, w jakim gatunku można to wszystko przedstawić. Przy takim dziele chciałbym oczywiście odpowiednio wysoki budżet, więc z miejsca odrzucam gatunki jak symulatory czy przygodówki point&click. Zdecydowanie bardziej chciałbym coś, gdzie kasa obracana przez tak ogromną markę mogła być konkretnie spożytkowana. 

RPG? Średnio mi to pasuje. Platformówka? Tu podobnie. Na myśl przychodzą mi więc dwie kategorie (które oczywiście można spokojnie połączyć. Po pierwsze - przygodowa gra akcji w otwartym świecie. Drugą koncepcją jest oczywiście survival, który chyba najszybciej przychodzi do głowy, wyobrażając sobie park pełen niebezpiecznych dinozaurów. Obie opcje przyjąłbym z otwartymi ramionami. 

Jeśli chodzi o pierwszy typ, całość mogłaby rozgrywać się na obszarze wielkiego parku - niekoniecznie kanonicznie względem tego, co mogliśmy poznawać na kanwie filmowej. Sporo misji, nieco NPC, powiększanie swojego ekwipunku, rozwijanie poziomu i możliwości… Wszystko to naprawdę konkretnie rysuje się w mojej głowie. Chciałbym móc przechadzać się po lokacji przywodzącej na myśl prehistoryczne tereny. 

Gry survivalowej chyba nie trzeba specjalnie wyjaśniać? W kontekście Parku Jurajskiego zdaje się wręcz idealnie skrojonym gatunkiem. Kilka bezpiecznych lokacji, próby budowania swoich baz, zbieranie surowców i oczekiwanie na ratunek, który niestety może nigdy nie nadejść. Już oglądając kolejne części w kinie można było czuć delikatny lęk - a samemu wcielając się w jedną z postaci, mogłoby być jeszcze ciekawiej.  

Podsumowując!

Byłbym naprawdę podekscytowany, gdyby plany zrobienia wysokobudżetowej gry z uniwersum Parku Jurajskiego zostały zapowiedziana. Na ten moment nie sądzę, aby coś miało się w tym kontekście dziać, ale liczę, że prędzej czy później do tego dojdzie. Może premiera ubiegłorocznej pozycji nieco oddaliła takie plany, ale wierzę, że ostatnie sukcesy przełożeń na gry wideo sprawią, że deweloperzy będą mieli więcej odwagi. 

Jurassic World

A patrząc na to, jak Dziedzictwo Hogwartu wpłynęło na popularność Harry’ego Pottera (sprzedaż książęk przyspieszyła, a ja mam wrażenie, że wokół mnie wszyscy sięgają obecnie po filmową sagę), może być o to zdecydowanie łatwiej. Trzeba tylko znaleźć dobrą ekipę, która będzie w stanie z poszanowaniem dla oryginału, ale także odpowiednim rozmachem, przenieść świat z Jurassic Park na grę wideo. 

Koniec końców, potencjał jest ogromny. Właściwie nie pamiętam, kiedy ostatni raz mogliśmy obcować z dobrą grę o dinozaurach. Nie wiem, ile osób zaliczy do takiej grupy Ark sprzed kilku lat. A to przecież bestie, które wzbudzają całą masę emocji. Wielkie, imponujące, prehistoryczne gady działają na wyobraźnię jak mało co. A Park Jurajski podchodzi do nich w sposób, które idealnie mógłby sprawdzić się w formule, gdzie to my - gracze - będziemy niżej w łańcuchu pokarmowym. 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper