Seriale 2023

Serialowy początek roku - najważniejsze premiery stycznia [Netflix, HBO Max, Disney+, Prime Video]

Kajetan Węsierski | 02.01.2023, 22:00

Święta, święta i po świętach. Stary rok, Sylwester, Nowy Rok i po świętowaniu. Czas leci jak szalony, ale nie ma tego złego, co na dobre by nie wyszło. Wiecie - w końcu każdy kolejny dzień przybliża nas do wyczekiwanych momentów życia, spotkań ze świetnymi ludźmi, nowych osiągnięć i wiele, wiele więcej. Jeśli chodzi o nas - fanów popkultury - każdy kolejny dzień to oczywiście coraz krótsze oczekiwanie na wyglądane premiery. 

I o ile w kwestii gier wideo jest tego naprawdę sporo, o tyle w przypadku seriali i filmów… Prawdopodobnie nawet więcej (biorąc pod uwagę te największe i najgłośniejsze produkcje). Co ważne - już sam początek roku będzie pod tym względem kapitalny, więc po prostu warto czekać i wyglądać tego, co szykują dla nas największe wytwórnie. Gwarantuję, że będzie się działo sporo!

Dalsza część tekstu pod wideo

A sam styczeń bez wahania można określić jako naprawdę mocny początek roku. Pokuszę się o stwierdzenie, że dla wielu osób tempo pierwszych tygodni 2023 wyznaczały będą właśnie debiuty produkcji serialowych na największych platformach streamingowych. Tak więc, nie trzymając Was dłużej na wstępie, zachęcam do zapoznania się z listą dziesięciu produkcji, których nie powinniście przegapić

Gwiezdne Wojny: Parszywa Zgraja - Sezon 2 (4 stycznia) - Disney+

A sam styczeń zaczniemy naprawdę z przytupem, albowiem już czwartego dnia nowego roku zadebiutuje kontynuacja kapitalnej animacji z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Jeśli jesteście fanami, na pewno mieliście styczność z pierwszą serią, a jeśli tak było, to bez wątpienia czekacie na drugą. Jeżeli natomiast pierwszy raz słyszycie o tym tytule - koniecznie nadrabiajcie, bo jest się czym jarać! 

DS’s Stargirl - Sezon 3 (6 stycznia) - HBO Max

Dwa dni później na platformę od HBO trafi trzeci już sezon jednego z najciekawszych produkowanych obecnie seriali DC. Mowa o historii Stargirl, a więc - najprościej ujmując i lekko spłycając - damskiej wersji Supermana. Gwarantuję jednak, że nie jest to po prostu próba feminizacji popularnego bohatera. Zamiast tego dostajemy kapitalną bohaterkę, która ma sporo do zaoferowania. Nie jest idealnie, ale polecam! 

Family Guy - Sezon 21 (8 stycznia) - Fox 

Wow, to już 21 sezonów! Czasem aż trudno uwierzyć, że ta animacja dla dorosłych ciągnie się tak długo. Z drugiej strony… Biorąc pod uwagę jakość humoru, ciągłe dostosowywanie się do obecnych czasów i kanonu komizmu, a także niekończące się pomysły na perypetie kultowej rodziny, trudno być zaskoczonym. Jakby tego było mało, fanów bynajmniej nie brakuje, więc jest co oglądać. 

Wikingowie: Walhalla - Sezon 2 (12 stycznia) - Netflix

Mniej więcej w połowie miesiąca na Netflixie zadebiutuje drugi sezon spin-offu genialnych „Wikingów”. Sama „Walhalla” - albowiem taki tytuł nosi owa produkcja - jest nieco inna od oryginału, ale wcale nie odstaje pod względem jakości realizacji i podejścia do historii. Tych, którzy oglądali pierwszy sezon, prawdopodobnie nie muszę w żaden sposób zachęcać. A jeśli chodzi o pozostałych… Zapoznajcie się! 

Sky Rojo - Sezon 3 (13 stycznia) - Netflix 

Twórcom tego hiszpańskiego serialu trzeba oddać jedno - mają naprawdę zawrotne tempo produkcji. Pozycja zadebiutowała w 2021 roku, a już za kilkanaście dni dostaniemy trzeci sezon. Opowieść oczywiście będzie kontynuowana - trzy kobiety, poszukujące wolności i próbujące uciec przed przeszłością, będą miały całą masę przygód. Jedne dramatyczne, inne zabawne, a jeszcze inne całkowicie pokręcone. 

Servant - Sezon 4 (13 stycznia) - Apple TV+

Do dziś pamiętam, jak ogromne wrażenie wywarł na mnie pierwszy sezon tego serialu. Kapitalny dobór aktorów to jedno, ale utrzymanie widza w dziwnym poczuciu niepokoju i lęku przez kilka odcinków z rzędu to niełatwe zadanie. Tu właśnie tak było - niestety kolejne dwa sezony nie działały już tak dobrze, więc pozostaje mieć nadzieję, że kolejny, czwarty już, wróci do korzeni i raz jeszcze zaszczuje nas gęstą atmosferą. 

Hunters - Sezon 2 (13 stycznia) - Prime Video

Na liście nie zabraknie także swoistego rodzynka, który obroni honoru Amazona. Nie można jednak nie wspomnieć o powrocie serialu „Hunters” wraz z jego drugim sezonem. Świetnie zrealizowany dramat rozgrywający się w latach 70. oferował naprawdę wysoki poziom przy okazji pierwszych odcinków. I nawet pomimo pewnych niedociągnięć, wciąż rozpatrywany jest jako coś wartego uwagi. Potwierdzam. 

The Last of Us (15 stycznia) - HBO Max

Jeśli napiszę, że przez fanów gier wideo jest to najbardziej wyczekiwany serial roku, prawdopodobnie nie przesadzę nawet w małym stopniu. Pokuszę się wręcz o stwierdzenie, że to ten, po który sięgną nawet osoby niespecjalnie lubujące się w oglądaniu produkcji epizodycznych. Nadzieje się spore, potencjał ogromny, a potencjalny upadek będzie miał miejsce z bardzo wysoka. Wierzę, że może się udać. 

Różowe Lata 90’ (19 stycznia) - Netflix

Dobra, tu sytuacja wydaje się zero jedynkowa - albo uda się połechtać nostalgię fanów, albo wyjdzie kompletna klapa. Trudno mi sobie wyobrazić, aby mogło być jakkolwiek inaczej. Podtrzymanie formuły sprzed lat jest misją bardzo ryzykowną, ale jeśli uda się odnieść sukces, to będzie on miał spore wymiary. Ja czekam, albowiem za dzieciaka oglądałem sporo odcinków „Różowych…”

Truth Be Told - Sezon 3 (20 stycznia) - Apple TV+

Zrealizowanie serialu na podstawie podcastu kryminalnego początkowo zdawało się pomysłem dość… Dziwnym. Przyznam szczerze, że pomimo zamiłowania do kryminałów, byłem bardziej zaciekawiony, niż podekscytowany. A potem dostaliśmy pierwszy sezon, który skutecznie rozwiał wszelkie moje wątpliwości. Drugi był nieco gorszy, a trzeci… Cóż, przekonamy się już dwudziestego dnia stycznia. Czekacie? 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper