achilles

Achilles: Legends Untold - polski souls-like, jakiego jeszcze nie było

Krzysztof Grabarczyk | 23.10.2022, 18:00

Izometryczny rzut akcji odwiecznie utożsamiam z gatunkiem cRPG. W drugiej połowie lat 90. ubiegłego stulecia, świat gier komputerowych zrodził legendy pokroju Baldur's Gate, Torment, obu części Fallout. Ich nieodłącznym elementem stało się izometryczne prowadzenie narracji. Choć kojarzy mi się to głównie z PC, konsolowe RPG również ujęto w podobnym stylu, niemal od samych początków gatunku. Final Fantasy, Chrono Trigger czy nawet nieśmiertelny Legacy of Kain: Blood Omen. Aktualne czasy również dostarczają hity pokroju Divinity: Original Sin. A jeśli ktoś wpada na pomysł, by stworzyć unikalne połączenie dwóch koncepcji okraszając je mitem o greckim, niepokonanym herosie?

Nastały interesujące trendy, nowe gatunki oraz powszechna hybrydyzacja znanych rozwiązań. Achilles: Legends Untold korzysta z dobrodziejstw wypracowanych lata temu przez mistrzów z From Software. Deweloper jednak postanowił nas zaskoczyć. Najczęściej preferowanym settingiem przez twórców większości "soulsów" jest średniowiecze lub wiktoriańska aura. Od biedy znajdzie się coś w stylu science-fiction (patrz The Surge). W polskim gamedevie mieliśmy już względnie udaną próbę wsparcia tego gatunku, czyli Lords of the Fallen. Tamten projekt nigdy do mnie nie przemówił. Wszystko przebiega tutaj zbyt topornie, nawet jak na gatunkowe standardy. Achilles: Legends Untold łączy izometryczną kamerę, ideę souls-like oraz chwilowo zapomnianą, grecką mitologię. Moda na wszystko co nordyckie nieco przyćmiła popkultorowy blask Olimpu. Cieszy zatem podjęcie przez Dark Point Games owej tematyki, zwłasza, że nawet sam Kratos nie mierzył się z Achillesem w God of War, nim Duch Sparty nie zawędrował na północ.

Dalsza część tekstu pod wideo

Fuzja inspiracji

undefined

Achilles: Legends Untold korzysta z autorskiego systemu GAIA. Co to oznacza? W praktyce, wrogowie potrafią między sobą współpracować by dopaść naszą postać. To algorytm sztucznej inteligencji opracowany na potrzeby większego wyzwania. Nietrudno zgadnąć dlaczego producenci zdecydowali się właśnie na warsztat From Software. "Soulslike to coraz popularniejszy gatunek, który wciąż zyskuje nowych fanów. My również zaliczamy się do tego grona, więc już od pewnego czasu kiełkował nam w głowach pomysł izometrycznej gry akcji RPG typu soulslike, całkowicie opartej na greckiej mitologii. Izometryczny rzut świetnie sprawdza się w ukazaniu wszystkich pojedynków; sprawia, że gracz może naprawdę w nie wsiąknąć" - tłumaczą deweloperzy. Wreszcie ktoś zdecydował się na połączenie formuły soulsów z izometryczną kamerą. Czy dzięki tej hybrydzie, Achilles: Legends Untold stworzy nowy podgatunek? Udało się przecież autorom tzw. soulsvanii, czego owocami są m.in. Salt and Sactuary, Blasphemous czy Death's Gambit.

Achilles: Legends Untold obserwowałem podczas odbywających się dwa tygodnie wstecz, targów Poznań Game Arena. Twórcy przygotowali dwie wersje demo, natomiast gracze chętnie zasiadali by zapoznać się z tą niecodzienną koncepcją rozgrywki. Większość gier opartych na schematach souls-like jest ulokowana w trójwymiarowym środowisku, co wymaga konieczności operowania kamerą. Niezliczoną ilość razy klnąłem w byle jakiej produkcji From Software, że kamera się gubi w decydującym momencie. Styl przedstawiony w Achilles: Legends Untold eliminuje ten problem. Izometryczna kamera nie dekoncentruje, pozwala na skupieniu się na tym, co najważniejsze, czyli walce.

Ten miks czyni Achilles: Legend Untold projektem wyjątkowym oraz grywalnym. Bohatera poznajemy tutaj w zgodzie mitologiczną tradycją - w trakcie napadu na Troję, gdzie czeka nas walka z Hektorem "o hełmie wiejącym kitami" jak pisano w greckiej mitologii. Dark Point Games zresztą umiejętnie wyjaśniają wszystkie zasady rozgrywki poprzez mitologię właśnie, ale o tym za chwilę. Grę zasila Unreal Engine 4, więc całość zwyczajnie cieszy oko, ponieważ deweloper zadbał o zróżnicowaną scenerię oraz przeciwników. Nie brakuje starć z potężnymi skorpionami czy cyklopami. Wreszcie ktoś przejmuje schedę po Kratosie, choć w zupełnie innej konwencji.

Pięta Achillesa

undefined

Tym razem jednak nie stanowi najsłabszego ogniwa, jak w mitycznym odpowiedniku. Achilles wszak pada tutaj w boju od strzały Parysa, by za moment popaść w otchłań Hadesu. W tym miejscu następuje wprowadzenie do właściwej rozgrywki, gdy ten sam Hades oferuje bohaterowi nieśmiertelność w zamian za posłuszeństwo. Widzę tutaj kolejną analogię do Ducha Sparty, choć tam warunki dyktował Ares. Achilles rzadko gościł w grach opartych na greckiej mitologii. Cieszy więc, że rodzime studio postanowiło zaangażować najpotężniejszego z greckich wojów do roli głównej. Tym razem jednak pięta okazuje się wybawieniem, a twórcy skrupulanie wyjaśniają zasady rozgrywki. Są ogniska, są odpowiedniki dusz, nie brakuje paska staminy oraz żywotności. Dochodzi jeszcze potężny rzut tarczą.

Gra od jakiegoś czasu jest dostępna we wczesnym dostępie, do pobrania ze Steam, natomiast potwierdzono prace nad konsolową wersją. Według deweloperów, tytuł na pewno trafi na platformy starszej generacji. Czy to oznacza brak portu dedykowanego aktualnym sprzętom? Najpewniej otrzymamy stosowną aktualizację polepszającą wydajność oraz rozdzielczość. Achilles: Legends Untold już prezentuje dobry poziom, a przecież zawsze powtarzam, że dobry souls-like rzadko opiera się na oprawie, bardziej na projekcie świata przedstawionego, postaciach oraz narracji. Nie zapomniałem oczywiście o najważniejszym punkcie, czyli wyzwaniu. Tutaj producent gry wprowadza dość istotną modyfikację, na przekór standardom gatunku, lecz Achilles: Legends Untold ustala własne reguły. Miksuje gatunki, stając się izometrycznym RPGiem akcji w ramie souls-like'a. do tego oferuje poziomy trudności. Nie muszę chyba mówić, który wybrać, prawda?

Achilles: Legends Untold wymaga jeszcze szlifów, lecz gra już teraz wywołuje duże zainteresowanie. Niecodzienne podejście do rozgrywki oraz grecka mitologia kuszą zmysły. Czekamy na pierwsze informacje dotyczące choćby przybliżonego terminu premiery na konsolach. Częściowo rozumiem wybór starszej generacji z perspektywy zespołu, ponieważ to znacznie szerszy target odbiorców. A moda na souls-like nie ustaje. Sama przynależność do gatunku często generuje uwagę graczy, co widać chociażby po Lies of P czy Steelrising. Achilles: Legends Untold stara się jednak być unikatowe, wprowadzić nieco świeżości i być może, inni twórcy podążą tym tropem. W izometrycznego souls-like'a jeszcze nie grałem, więc warto zaczekać te kilka miesięcy. A boskich konfliktów nigdy dość, zwłaszcza gdy zahaczają o wojnę trojańską.

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
Weteran ze starej szkoły grania, zapalony samouk, entuzjasta retro. Pasjonat sportów siłowych, grozy lat 80., kultury gier wideo. Pisać zaczął od małego, gdy tylko udało mu się dotrwać do napisów końcowych Resident Evil 2. Na PPE dostarcza weekendowej lektury, czasem strzeli recenzję, a ostatnio zasmakował w poradnikach. Lubi zaskakiwać.
cropper