Hideo Kojima

Hideo Kojima pracuje nad nową grą? Oto najlepiej oceniane z dotychczasowych

Kajetan Węsierski | 12.10.2022, 21:30

Można być lekko związanym z branżą gier wideo, niekoniecznie wgryzać się w nią z każdej strony, a mimo wszystko trudno nie kojarzyć nazwiska Hideo Kojimy. To bez wątpienia jeden z najpopularniejszych twórców i persona, która samym swoim nazwiskiem jest w stanie sprzedać mnóstwo kopii. Niewielu jest deweloperów z marką osobistą rozbudowaną do takiego poziomu, jak właśnie u niego. 

I stoi za tym oczywiście umiejętne promowanie swojej osoby, ale wszystko to byłoby na nic, gdyby nie ogromny talent do tworzenia gier wideo. W całej swojej karierze wydał na świat naprawdę sporo fantastycznych projektów, które mają fanów na całym świecie. Bo kto nie słyszał o takich tytułach jak Metal Gear czy Death Stranding? To ścisła czołówka, jeśli chodzi o projekty AAA. 

Dalsza część tekstu pod wideo

A ostatnimi czasy pojawiły się przecież plotki o kolejnej grze, nad którą obecnie pracuje głośny projektant. I choć nie znamy jeszcze absolutnie żadnych szczegółów, to już na tym etapie zrobił się niemały szum. W oczekiwaniu na jakiekolwiek doniesienia warto przypomnieć sobie najlepsze produkcje, za jakie był odpowiedzialny. Trochę tego było, ale jestem przekonany, że żadna z nich nie będzie Wam obca! 

P.T

Przyznam szczerze, że zastanawiałem się, czy zamieścić tutaj tę produkcję. Nie mamy tu wszak do czynienia z pełnoprawną grą, a zaledwie demem - choć to też będzie dla wielu osób określenie nadane nad wyrost. Niemniej, oceny jasno pokazują, że już za sam klimat warto tę pozycję wyróżnić. Gdy w 2014 roku pojawiła się w cyfrowym sklepie Sony, szybko zyskała zainteresowanie sporego grona graczy. I bez zaskoczenia. 

Metal Gear Solid V: Ground Zeroes 

Prolog do pełnoprawnej piątej odsłony ma sporo przeciwników, ale zdecydowanie więcej fanów. Sam pomysł zaoferowania czegoś takiego dla osób, które chcą sięgnąć po Phantom Pain, okazała się strzałem w dziesiątkę. Jasne, nie jest to idealna produkcja, fabularnie niekiedy kuleje, a krótka formuła może być dla wielu sporą wadą, ale jako całokształt wypada naprawdę nieźle - i rzeczywiście dobrze się zazębia z MGS V. 

Death Stranding

Najnowsza pozycja w zestawieniu - dla jednych perfekcyjnie zarysowane science fiction z nutką horroru i klimatycznym, opustoszałym światem, a dla innych symulator kuriera w monotonnej krainie. Cóż, nawet biorąc pod uwagę tak skrajne opinie, każdy zgodzi się, że gra jest po prostu „jakaś”. I to chyba najlepiej opisuje styl Hideo - on nie jest w stanie zrobić produkcji, która będzie po prostu mdła. Death Stranding temu dowodzi. 

Metal Gear Solid

Pierwsza trójwymiarowa odsłona od Hideo Kojimy i… Przełom, dla wielu jest to po prostu przełomowa gra, która zdefiniowała zamiłowanie nie tylko do konkretnego gatunku, ale wręcz do samej branży. Dziś tytuł nie jest już tak łatwy do sprawdzenia (pewne rozwiązania są zwyczajnie archaiczne), ale nawet mimo tego znajdą się osoby, które będą się tu doskonale bawiły. Historia Snake’a wciąga i to bardzo mocno. 

Metal Gear Solid 3: Snake Eater

Trzecia oficjalna odsłona serii okazała się strzałem w dziesiątkę i ponownym krokiem naprzód względem poprzedniczek. Gra debiutowała w 2004 roku na PlayStation 2 (u nas pojawiła się chyba rok później) i szybko zebrała wokół siebie niemałe grono wyznawców. Rzucenie nas w buty Snake’a i do lat 60. ubiegłego wieku zdało swój test, oferując atmosferę, jakiej próżno szukać gdziekolwiek indziej.

Boktai: The Sun Is In Your Hand

Ów tytuł jest prawdopodobnie najmniej znanym ze wszystkich, które przewijają się w tym zestawieniu. I nie ma się co dziwić, mówimy o stosunkowo niewielkim projekcie Kojimy, który debiutował na Game Boy Advance. Co więcej, nie jest to typowy gatunek dla popularnego twórcy, a produkcja będąca czymś na wzór laurki dla świata jRPG. Trzeba jednak przyznać, że wyszło to znakomicie - baśniowy klimat z nutką mroku spisał się na medal. 

Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots

Pierwsza odsłona kultowej serii wydana na PlayStation 3 i od razu z grubej rury! Kontynuacja „trójeczki” przeniosła nas do lat 80. i raz jeszcze zaoferowała klimat rodem z tych lat (a przynajmniej z tego, jak ujęte są w popkulturze). Graficzny przeskok, jakościowy krok naprzód i stabilna forma, jeśli chodzi o fabułę. Czy można chcieć czegoś więcej od Hideo Kojimy? Nie, nie ma sensu!

Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty

Trzy lata po premierze MGS-a z 1998 roku, dostaliśmy kontynuację. I udało się tu Kojimie zrobić to, co bardzo często jest najtrudniejszą sprawą dla twórców - przebić poziom odsłony uznanej już wtedy za kultową, przełomową i ikoniczną. Przy okazji sequela rozwinięto tu praktycznie każdy element - fabuła jest znacznie bardziej pokręcona, graficznie to zupełnie nowy poziom, a sterowanie wreszcie zaczęło sprawiać względną przyjemność. 

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain

Najnowsza odsłona serii Metal Gear Solid, ale biorąc pod uwagę oceny i opinie ze strony krytyków, zdecydowanie musi się znaleźć w czołówce zestawienia. Dla nowych w świecie Hideo Kojima może być to tytuł nieco przygniatający, ale dla wyjadaczy jego stylu to istny majstersztyk. Mamy tu do czynienia z fenomenalnym światem, kapitalnie zarysowanymi wątkami fabularnymi i znakomitą grafiką - nawet po tylu latach od premiery. 

Metal Gear Solid: Peace Walker

Cóż to była za gierka! Kurczę, właściwie można to pisać w czasie teraźniejszym, albowiem nawet pomimo sporej liczby archaizmów, wciąż jest w stanie się bronić. A gdy debiutowała, stanowiła wręcz obowiązkową pozycję na PlayStation Portable. Genialna gra na wyłączność i tytuł, który sam sprzedawał przenośną konsolę od Sony. Hideo Kojima odwalił tu kawał dobrej roboty i widać to absolutnie w każdym momencie. 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper