the last of us

Jak Nathan Drake pokazał światu The Last of Us

Krzysztof Grabarczyk | 08.10.2022, 19:00

Minęło kolejne święto fanatycznych wyznawców klikaczy. The Last of Us Day odbywa cię co roku, więc Naughty Dog nie szczędzi nam skromnych podarunków. Tegoroczna edycja to oficjalny zwiastun montowanego przez HBO, serialowego widowiska na czele z Pedro Pascalem. Trafiła się kolejna, prześmiewcza paczka gifów, z których w pamięć zapadł mi ten parodiujący Obcego 3. The Last of Us Part I szybko się pojawił i relatywnie szybko pikuje cenami do dołu. Tymczasem, wracamy do skromnych początków, dosłownie, ponieważ chcielibyśmy opowiedzieć jak Nathan Drake niechcący zdradził graczom istnienie The Last of Us przed czasem.

Sytuacja okazała się na tyle ciekawa, że nadal spekuluje się, czy uniwersum postaci i świata przedstawionego w cyklu Uncharted nie należy bezpośrednio łączyć z końcem rzeczywistości ujętej w pierwszych chwilach The Last of Us. Pomyśleć, że całe zamieszanie okazało się wynikiem przeoczenia ze strony twórców. Nikt bowiem nie spodziewał się zapowiedzi kolejnej, zupełnie nowej marki studia w tym samym roku co finał trylogii Uncharted. Cichym bohaterem tej historii okazuje się "skromny" bilboard na Times Square, kilka tygodni przed oficjalną zapowiedzią gry.

Dalsza część tekstu pod wideo

Sic Parvis Magna

undefined

"Wielkość od skromnych początków", sentencję postawiono w roli motywu przewodniego historii napisanej z myślą o Uncharted 3: Oszustwo Drake'a, które wydano pod koniec 2011 roku, jako ostatnią część przeznaczoną dla PlayStation 3. Kultowa już sekwencja z przecinającym przestworza samolotem, czy pustynna desperacja w poszukiwaniu wody, stały się wizytówką gry. Drake w pogoni za następną przygodą mierzy się z przeszłością, gdzie twórcy odwołują się do genezy bohatera wyjętego z magazynów pulpowych, bijących rekordy popularności na przełomie lat 20.-30. w Stanach Zjednoczonych. Uncharted 3 słynie również jako inicjator kolejnej, największej marki w całej historii Naughty Dog. Po latach, sam Neil Druckmann przyznał, że to nie powinno mieć miejsca.

Pierwszy, oficjalny pokaz The Last of Us przypadł na 10 grudnia, 2011 roku. Zwiastun prezentujący dwójkę bohaterów, uciekających przed zarażonymi kordycepsem, by po chwili ujawnić ułamek świata przedstawionego, gdzie natura wygrywa z czasem. Jedną z bazowych inspiracji dla postpandemicznej rzeczywistości The Last of Us okazała się arcyciekawa lektura "The World without us" ("Świat bez nas"). Autor podejmuje w treści motyw samodzielności sił natury w obliczu całkowitego braku ludzkości, z dnia na dzień. To niemal symulacja tego, co staje się ze światem, gdy matka natura odpocznie od ciągłej degradacji, upominając się o swoje. Porośnięte ulice, budynki - podobny krajobraz widzieliśmy już w kulturze masowej, gdy Will Smith walczył o przetrwania w "Jestem legendą" z 2007 roku.

The Last of Us planowano ujawnić już w czerwcu, 2011 roku. Stąd, w Uncharted 3: Oszustwo Drake'a pojawił się interesujący easter-egg. Otwarcie przygody rozpoczyna się rozmową, następnie bijatyką w barze. W trakcie chwilowej eksploracji pomieszczenia, na jednm ze stołów możemy zobaczyć gazetę "Overseer" z bardzo interesującym nagłówkiem - "Scientist are still struggling to understand deadly fungus" - co w oczywisty sposób miało sugerować tematykę nadchodzącej produkcji. Notka miałaby zostać publicznie uwzględniona podczas E3 2011, gdzie prezentowano świeże materiały z rozgrywki Uncharted 3. Pokaz przesunięto na grudzień, lecz twórcy zapomnieli usunąć legendarną już referencję.

Pamięć absolutna

undefined

"Powinniśmy to usunąć. Daliśmy ciała" - wspominał Neil Druckmann, na chwilę przed debiutem The Last of Us latem, 2013 roku. Easter egg zaciekawił fanów również z innego powodu. Czy Nathan Drake i Joel Miller pochodzą z tej samej rzeczywistości? Przypadek Uncharted 3: Oszustwo Drake'a nie pozostaje wyjątkiem. The Last of Us: Part II również posiada kilka mocnych dowodów potwierdzających ową teorię. W trakcie zwiedzania jednej z początkowych lokacji w grze, trafiamy na zakurzony egzemplarz PlayStation 3, obok leżące gry - Uncharted 2 oraz 3. Co kolejny raz dowodzi, żeNuaghty Dog (być może) napisało takie autorskie, skromne multiwersum. Oczywiście, to jedynie mrzonki w strefie marzeń. Tym bardziej, gdy widzimy, że Uncharted 2: Pośród Złodziei jest ujęte w formie gry w świecie The Last of Us 2.

Kilka tygodni przez galą Spike, na jednym z dziesiątek bilboardów okupujących Times Square pojawiła się reklama nowej gry Sony, z logo Naughty Dog. Lokalne media błyskawicznie wychwyciły bilboard. Naughty Dog odwiecznie kojarzono z synonimem dewelopera skupionego wyłącznie na jednej, konkretnej marce. Stąd mało kto wierzył, że ówczesne Spike Game Awards przyniesie totalnie nową, brutalną i nasączoną emocjami historię. O The Last of Us robiło się coraz głośniej. W końcu jak deweloper gustujący w disneyowsko-cukierkowym klimacie będzie w stanie dostarczyć naprawdę poważny, dorosły projekt? Tym większe było zaskoczenie od dnia premiery. The Last of Us okazało się najważniejszą marką w dotychczasowej historii Naughty Dog i PlayStation. Pomyśleć, że zaczął to skromny Nathan Drake. Aktor wcielający się w rolę protagonisty Uncharted, Nolan North, obecny jest także w wielkiej opowieści Joela i Ellie. Pamiętacie kogo zagrał?

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
Weteran ze starej szkoły grania, zapalony samouk, entuzjasta retro. Pasjonat sportów siłowych, grozy lat 80., kultury gier wideo. Pisać zaczął od małego, gdy tylko udało mu się dotrwać do napisów końcowych Resident Evil 2. Na PPE dostarcza weekendowej lektury, czasem strzeli recenzję, a ostatnio zasmakował w poradnikach. Lubi zaskakiwać.
cropper