woody allen

10 najlepiej ocenianych filmów Woody Allena, obecnie pracującego nad swym 50. filmem

Dawid Ilnicki | 25.09.2022, 14:00

Niezależnie od wielkich kontrowersji, które w ostatnich latach narosły wokół jego osoby, a także obniżającym się z roku na rok poziomie jego filmów nie da się ukryć, że Woody Allen jest jedną z ważniejszych postaci amerykańskiej kinematografii, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę poprzednie stulecie. Wiele obrazów tego twórcy zapisało się na zawsze w historii światowej kinematografii. 

W ostatnich dniach świat obiegła wieść, jakoby Woody Allen miał zakończyć swą reżyserską karierę, która jednak dość szybko została zdementowana przez agenta samego twórcy. W niedawnej rozmowie z Alekiem Baldwinem reżyser sam oznajmił jednak, że jego kolejny, już 50. w karierze, film “Wasp 22” może być ostatnim. Narzekał przy tym na obecną dystrybucję filmową tj. krótki okres obecności obrazów na dużym ekranie, które dziś coraz szybciej trafiają na VOD, co dla niego - jako absolutnego entuzjasty doświadczenia kinowego - jest oczywiście wyjątkowo smutne.

Dalsza część tekstu pod wideo

Oczywiście nie sposób dziś, mówiąc o tym reżyserze, pominąć wielkich kontrowersji jakie wywołała publikacja w “The New York Times” listu napisanego przez jego adoptowaną córkę Dylan, w którym oskarżyła go o molestowanie seksualne. Niedawno swą premierę na HBO miał dokument “Allen kontra Farrow”, opowiadający o sprawie z jej punktu widzenia. Wielu obserwatorów po zaznajomieniu się z nimi kompletnie zmieniła postrzeganie twórczości samego reżysera. I bardzo dobrze! Potrzeba krytycznego spojrzenia na spuściznę reżysera, zwłaszcza kreującego w swoich filmach tak specyficznego bohatera jak właśnie Allen, jest niezbędna, szczególnie gdy mówimy o twórcy, którego postać obrosła tak wielkim kultem. Zaprasza ona jednocześnie do refleksji nad zjawiskiem gloryfikacji aktorów, twórców filmowych, a nawet celebrytów w ogóle, co nadal jest wielkim problemem współczesności. Z drugiej strony twórczość Allena wciąż da się rozpatrywać w kategoriach niezwykle istotnego dla światowej kinematografii dorobku, którym można się zachwycać lub przynajmniej uznawać za istotny zapis, uchwytujący ducha czasów przez niego opisywanych, bez jednoczesnej apoteozy jego twórcy. Oto dziesięć najlepiej ocenianych produkcji tego reżysera.

Annie Hall

Film z 1977 roku do dziś jest uważany przez wielu ekspertów za dzieło, w którym styl filmowy Allena objawił się najpełniej i trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę ilość świetnych dialogów, a także niezapomnianych sekwencji, często sprawiających wrażenie zupełnie nie inscenizowanych, jak choćby słynna potyczka z homarem. Mimo zdobycia aż czterech Oscarów, samemu Allenowi początkowo wcale nie podobał się ten film. Od początku bowiem planował zupełnie inną strukturę, swoistego strumienia świadomości głównego bohatera, a to co mu się ostatecznie udało to zarysowanie relacji pomiędzy głównymi bohaterami. Ta wizja jednak zdecydowanie przypadła do gustu widzom. 

Manhattan

Pomyślany przez reżysera jako swoiste połączenie dwóch poprzednich filmów, czyli “Annie Hall” i “Wnętrz” obraz z 1979 roku opowiada o historii 42-letniego pisarza, który zakochuje się w dziewczynie swego najlepszego przyjaciela. Jest to jednocześnie pierwszy czarno-biały obraz Allena, w którym oprócz Diane Keaton zagrała również Meryl Streep. Okazał się on drugim największym sukcesem obrazu tego twórcy w box office (biorąc pod uwagę inflację), zarabiając ponad 40 milionów dolarów, i oczywiście jedną z klasycznych pozycji w jego filmografii.

Hannah i jej siostry

Być może najbardziej bergmanowski film Allena, co objawia się nie tylko obecnością Maxa von Sydowa w jednej z ról, ale również wyraźnym podobieństwem tego obrazu do “Fanny i Alexander” szwedzkiego mistrza. Fabuła koncentruje się na Święcie Dziękczynienia, podczas którego spotykają się ze sobą trzy siostry, dyskutujące ze sobą o swych życiowych problemach. Obraz z 1988 roku zdobył aż trzy Oscary: za najlepszy scenariusz oryginalny, a także drugoplanowe role Dianne Wiest i Michaela Caine’a. Allen był również nominowany do statuetki dla najlepszego reżysera, ale przegrał z Oliverem Stonem za “Pluton”.

Zbrodnie i wykroczenia

Zdecydowanie mój ulubiony film Allena, w którym twórca pokazał zmysł do znakomitego plecenia ze sobą kilku wątków. Mamy tu bowiem wziętego okulistę, którego znakomicie odtwarza Martin Landau, szantażowanego na okoliczność wyjawienia prawdy o romansie jego żonie. Sam Allen gra tu z kolei zwyczajowego, lekko gamoniowatego intelektualistę, starającego się zdobyć serce producentki filmowej, kręcąc obraz o pewnym filozofie, który mocno w tym filmie zaskakuje. Ważnych wątków jest tu jeszcze kilka i wszystkie łączą ponury egzystencjalizm z tradycyjnym dla Allena czarnym humorem, realizującego jeden z tych filmów, o którym można z całą pewnością powiedzieć, że potrafią śmieszyć i straszyć, często w tym samym momencie.

O Północy w Paryżu

Pewnym zaskoczeniem może być fakt, że spośród najnowszych filmów Amerykanina to właśnie ten jest najlepiej oceniany przez widzów. Wcale nie “Wszystko Gra”, znaczący początek niezwykle owocnej współpracy ze Scarlett Johansson, ani kolejny “Vicky Cristina Barcelona”, ani też udane “Blue Jasmine” z Cate Blanchett. W ostatnim czasie Allen zaczął być kojarzony z niezobowiązującymi i coraz gorszymi obrazami-pocztówkami z wojaży w różne zakątki świata. W tym przypadku mamy jednak do czynienia z podróżą w przeszłość, bo do lat 20’ we Francji, odwzorowanych w całkiem barwny sposób w tej produkcji, łączącej cechy typowej komedii romantycznej z fantasy, traktującym o świecie sennych marzeń, zrealizowanej przy udziale wielu świetnych aktorów. 

Purpurowa Róża z Kairu

Film Allena z 1985 roku z całą pewnością zainspirował wiele późniejszych dzieł, takich jak choćby świetne “Miasteczko Pleasantville” Gary Rossa, jak również rodzimą “Ucieczkę z Kina Wolność” Wojciecha Marczewskiego. Fabuła koncentruje się bowiem na losach uwielbiającej filmy bohaterki, granej przez Mię Farrow, która na jednym z seansów poznaje bohatera oglądanego przez nią filmu, niespodziewanie wyskakującego z ekranu. Reżyser zestawia rzecz jasna marzenia o życiu w nierealnym świecie, które oczywiście okazują się zwykłą mrzonką, z twardą rzeczywistością. 

Miłość i śmierć

Chociaż z dzisiejszej perspektywy z całą pewnością nie jest to film, który można by było bezpiecznie polecić, to jednak może to być rzeczywiście jednak z najlepszych komedii Allena, na co wskazuje wielu specjalistów od jego twórczości. Najczęściej określa się ją jako wizję starej Rosji, widzianej oczyma nowojorczyka. Głównym bohaterem tego obrazu jest bowiem tchórzliwy uczony Boris Grushenko, podkochujący się pięknej Sonii (Diane Keaton). Choć Boris czuje instynktowną niechęć do służby wojskowej, perspektywa ślubu ukochanej ze sprzedawcą śledzi powoduje, że rusza on na wojnę z Napoleonem, co naturalnie daje sposobność do stworzenia przedziwnej komedii pomyłek z typowym dla tego twórcy poczuciem humoru.

Zelig

W “Zeligu” Allen sięgnął po konwencję mockumentu, by opowiedzieć o niezwykłym bohaterze, Leonardzie Zeligu, obdarzonym trudno wytłumaczalną zdolnością przeistaczania się w przeróżne postacie. Za sprawą świetnej fabuły i znakomitej stylizacji na film dokumentalny, umiejscowiony w latach 20’ w Stanach Zjednoczonych widzowi mogło się wydawać, że ogląda produkcję z tamtych czasów. Kreacja głównej postaci z pewnością wpłynęła zaś choćby na “Borata” Sashy Barona Cohena. 

Wszystko Gra

Film z 2005 roku wywołał w swoim czasie spore poruszenie, głównie dlatego, że był pierwszym z serii obrazów Allena ze Scarlett Johansson w roli głównej, której witalności reżyser z pewnością zawdzięcza ogromne zainteresowanie jego kolejnymi filmami w pierwszej dekadzie XXI wieku. W tym obrazie zestawił ją z Jonathanem Rhys Myersem, znanym choćby z roli Henryka VIII w serialu “The Tudors”, odtwarzającego tu byłego tenisistę Chrisa Wiltona, który decyduje się zatrudnić jako instruktor tego sportu dla bogaczy, żeni się z córką właściciela prestiżowej firmy, a jednocześnie romansuje z graną przez wspomnianą artystkę Nolą. To zręczne połączenie thrillera, romansu nieprzypadkowo jest często porównywane z wcześniejszym dziełem tego reżysera, czyli “Zbrodniami i wykroczeniami”.

Mężowie i żony

Ostatni wspólny projekt Woody Allena i Mii Farrow, za który reżyser zgarnął kolejną nominację do Oscara za scenariusz oryginalny (statuetkę przegrał z “Grę pozorów” Neila Jordana), a nominowana za rolę drugoplanową była Judy Davis. Film opowiada o rozpadzie dwóch, zaprzyjaźnionych ze sobą, nowojorskich małżeństw. Oprócz wspomnianej trójki aktorów w filmie zagrał również znany twórca filmowy Sydney Pollack.

Źródło: Własne
Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper