Disney Plus zachwyca. Te kreskówki nadają się absolutnie dla każdego 

Disney Plus zachwyca. Te kreskówki nadają się absolutnie dla każdego 

Kajetan Węsierski | 29.06.2022, 21:30

Pewnie znajdą się przeciwnicy takiego stwierdzenia, ale w mojej bańce panuje bardzo podobne przekonanie odnośnie do Disney Plus - premiera jest naprawdę udana! Dostaliśmy bardzo duży katalog przeróżnych produkcji, wszystko śmiga tak, jak należy, a nawet maile promocyjne udało się ogarnąć zaskakująco sprawnie (biorąc pod uwagę skalę i zakres ich rozstania). Na dłuższą metę naprawdę trudno się tu do czegokolwiek przyczepić. 

I oczywiście można zachwalać technikalia, świetną jakość obrazu oraz dźwięku, a także po prostu płynność działania, ale umówmy się - to wszystko nie znaczyłoby absolutnie nic, gdyby nie fantastyczny zbiór filmów oraz seriali. To zawartość jest najważniejsza i to właśnie ona pozwala najbardziej doceniać pozostałe funkcje, które po prostu sprawiają, że konsumowanie treści jest przyjemniejsze. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Pojawiło się już naprawdę sporo tekstów (nie tylko na naszym portalu) odnośnie do tego, co możemy oglądać na Disney Plus. Były najlepsze filmy, seriale, których nie można przegapić, pozycje z katalogu STAR i tak dalej. W tym wszystkim nie trafiłem jednak na polecenia związane wyłącznie z kreskówkami - najlepiej takimi, które trafią do każdej grupy wiekowej odbiorców. Tak więc, właśnie tym się dziś zajmiemy! 

Spider-Man (1994)

Zacznijmy z grubej rury i jednocześnie od największej możliwej oczywistości. Spider-Man z 1994 roku robił swego czasu prawdziwą furorę na Fox Kids, a dziś - wreszcie, po latach oczekiwań - znów dostępny jest w pełnoprawnej formie i całkowicie legalnie. Co więcej, z naszym polskim dubbingiem (pierwszy sezon - czekamy na kolejne)! Mając Disney Plus, byłoby wręcz przestępstwem, aby nie zaserwować sobie seansu! 

X-Men (1992)

Pozostając jeszcze na momencik w klimatach Marvela warto wspomnieć również o grupę mutantów, która doczekała się wybitnej kreskówki jeszcze w 1992. I podobnie, jak wspomniany wyżej Spider-Man, tu również udało się wbić do serc fanów poprzez Fox Kids. Znakomite podejście do tej grupki bohaterów, kapitalne dialogi i fenomenalnie rozpisane charaktery kultowych postaci.

Fineasz & Ferb (2007)

Wiem, że pewnie wielu starszych czytelników się ze mną nie zgodzi, ale dla mnie to jedna z najlepszych kreskówek wszech czasów. Co więcej, na tle innych wyróżnia ją to, iż przez wiele lat emisji poziom praktycznie nie spadł. Każdy kolejny odcinek to prawdziwy wylew kreatywności twórców, który prezentują poprzez pomysły dwójki ponadprzeciętnie inteligentnych braci. Uwielbiam i polecam każdemu. 

Strażnicy Galaktyki (2015)

Kolejna nieco nowsza pozycja, ale obowiązkowo musiała tu trafić. Jeśli kojarzycie filmowych Strażników Galaktyki od Jamesa Gunna, albo przynajmniej grę wideo Marvel’s Guardians of the Galaxy i klimat tych dzieł Wam pasował, to jestem święcie przekonany, iż w tym przypadku nie będzie inaczej. Kapitalna kreskówka ze świetnie napisanymi postaciami powinna być punktem obowiązkowym na liście każdego fana Marvela. 

Wodogrzmoty Małe (2012)

Jak ja uwielbiam ten tytuł… I cały czas nie mogę zdzierżyć, że wszystko zakończyło się na zaledwie dwóch sezonach. To jeden z tych przypadków, gdzie twórcy po prostu wyczerpali formułę i zakończyli ją, będąc na szczycie (co oczywiście boli, bo chciałoby się więcej). Cudowne zagadki, zjawiskowy świat i fenomenalna chemia pomiędzy wykreowanymi na potrzeby serialu postaciami. Sprawdźcie sami, niezależnie od wieku.

The Owl House (2020)

Najnowsze dzieło w zestawieniu i produkcja, którą osobiście poznałem dopiero w momencie debiutu Disney Plus w Polsce. Dwusezonowy (jak na ten moment) serial animowany skupia się na przygodach nastoletniej Luz, która trafia do innego świata, gdzie zaprzyjaźnia się z pewnym wojowniczym demonem oraz nietypową wiedźmą, aby razem stawić czoła przerażającemu złu, które zagraża światu. Brzmi zwyczajnie, ale warto spróbować.

Chip & Dale: Brygada RR (1989)

A co powiecie na taki klasyk? Jeśli jest ktoś, kto NIGDY nie oglądał przygód Brygady RR, niech napisze w komentarzu. Osobiście mam wrażenie, że wyrywki widział absolutnie każdy. I jest to w pełni zasłużona rozpoznawalność, albowiem swego czasu serial bawił i uczył całe pokolenia dzieciaków. A Ci, którzy wychowali się w latach 90., na pewno doskonale wiedzą, o czym mowa. Wreszcie możemy nadrabiać! 

Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów (2008)

Chyba nie spodziewaliście się, że zabraknie tu Wojen Klonów, co? To - moim skromnym zdaniem - najlepsza animacja ze świata Gwiezdnych Wojen i po prostu jedna z najfajniejszych produkcji, jakie powstały w ramach tego uniwersum. Choć ma swoje niedociągnięcia, to całokształt oraz to, jak wiele postaci nam przedstawia i ilu dorabia dodatkowej głębi, jest jej największą zaletą. Po prostu warto poznać. 

Kacze Opowieści (1987)

Dobra… Nawet jeśli znajdzie się ktoś, kto nie oglądał perypetii Chipa i Dale’a, to na bank nie ma nikogo, kto nigdy nie słyszał Kaczych Opowieści! To KLASYK (celowo dużymi literami) i wręcz nieśmiertelna pozycja. Serio - ona dalej broni się realizacją fabuły oraz animacją, a ma już przecież 35 lat. To najlepiej udowadnia fakt, że nadaje się absolutnie dla każdego - niezależnie, czy jest się od niej starszym, czy młodszym. 

Fantastyczna Czwórka (1994)

Na koniec jeszcze jedna kreskówka na bazie komiksów Marvela i ponownie taka, która swoją popularność zbudowała podczas emisji na Fox Kids na przełomie XX i XXI wieku. Opowieść o Fantastycznej Czwórce to po kątem ekranizacji pierwowzoru wręcz podręcznikowe dzieło i jestem przekonany, że wiele osób może zachęcić do bliższego zapoznania się z Richardsem i jego ekipą. Jeśli kiedyś nie widzieliście - sprawdźcie teraz. 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper