Summer Game Fest za nami! Oto 10 gier, które kupiły moją uwagę i Waszą również powinny

Gdy jest się graczem, święta są znacznie częściej, niż dla wielu innych osób. Mikołaj przychodzi przedwcześnie, przynosząc nam radujące prezenty praktycznie przy okazji każdego dużego pokazu. A że obecnie takie E3 rozbito na multum mniejszych wydarzeń, powstały nowe i niezależne twory, a prawie każdy z największych wydawców ma obecnie swoje własne eventy (od State of Play, aż po Nintendo Direct), to właściwie cały czas coś się dzieje. 

I choć, jak wspomniałem, największe targi są obecnie raczej przeszłością, niż przyszłością, to w ich miejsce wskoczyło na przykład Summer Game Fest. Impreza odbywała się w ubiegłym tygodniu, a my przez blisko dwie godziny mogliśmy oglądać nowe zwiastuny, podziwiać materiały z rozgrywki i chłonąć informacje o nadchodzących projektach, rozszerzeniach, a także oczywiście datach premier. 

Nie zamierzam ukrywać - to zdecydowanie nie było najlepsze wydarzenie, jakie miałem okazję oglądać (a troszkę już tego było). Większość gier była do siebie bardzo podobna, a napomknę nawet, iż poczułem lekki zawód, że nie było konkretnych bomb. Niemniej, dziesięć gier szczególnie zwróciło moją uwagę i chciałbym Was zachęcić, abyście również się nimi zainteresowali. Każda może zaoferować coś zupełnie innego. 

The Callisto Protocol

Wprost nie można rozpocząć tej listy inaczej, niż od produkcji Glena Schofielda, którą wreszcie mogliśmy dokładniej zobaczyć. Przerażający projekt od twórców Dead Space ma wszystko, aby stać się nowym hitem AAA na globalną skalę. Wygląda zjawiskowo, zapowiada się strasznie i bez wątpienia włożono w niego sporo pracy. Premiera jeszcze w tym roku, więc zdecydowanie może być bardzo ciekawie. Czekacie? 

Witchfire

Zero zaskoczenia, prawda? Zdaję sobie sprawę, że to oczywisty wybór (choć chciałem tu unikać takich tuzów jak nowe Call of Duty czy Street Fighter), ale po prostu nie mogłem nie wspomnieć o nowym dziele Adriana Chmielarza i spółki. Na zwiastunie gra prezentuje się kapitalnie i jeśli w praktyce będzie śmigała tak płynnie, jak zaprezentowano to na materiale, to być może będziemy mieli do czynienia z naprawdę mocnym hitem. Pozostaje czekać na Early Access. 

Fort Solis

Cóż, jeśli w produkcji występują Troy Baker oraz Roger Clark, to można śmiało zakładać, że bardzo duży nacisk postawiono na kwestie fabularne. Dzieło warszawskiego Fallen Leaf przeniesienia nas na Marsa, gdzie będziemy musieli poradzić sobie w opuszczonej bazie kosmicznej, która odcięta została od reszty świata przez niespodziewaną burzę. Już sam zwiastun pokazał, że emocje odegrają tu spore znaczenie. 

Routine

Ileż musieliśmy czekać na ten tytuł, wow! Siedem lat? Może osiem… W każdym razie bardzo długo i gdy już osobiście myślałem, że produkcja została po prostu anulowana po drodze, okazało się, iż ma się całkiem dobrze. Połączone siły Lenar Software oraz Raw Fury będą chciały zaserwować nam kolejny horror w klimatach sci-fi, który będzie miał przerażać i angażować. Dużym plusem jest fakt, iż za muzykę będzie odpowiadał Mick Gordon, którego chyba przedstawiać nie muszę. 

Marvel’s Midnight Sun 

Tak, wiem - o tym tytule wiedzieliśmy już sporo jeszcze przed emisją Summer Game Fest. Nie zmienia to jednak faktu, że skoro jest produkcja z bohaterami Marvela, to po prostu szkoda byłoby ją ominąć. Tym razem mamy dostać coś na wzór XCOMa, ale w uniwersum z komiksów. I może to wyjść naprawdę dobrze - zresztą, nie chcę rzucać słowami na wiatr, więc po prostu zachęcam do sprawdzenia naszych wrażeń z przedpremierowej zabawy. 

Highwater

Gdy tylko pojawił się zwiastun i zobaczyłem warstwę wizualną tej gry, nie trzeba było mnie długo przekonywać, abym to właśnie ja napisał o niej newsa podczas samej imprezy. Gdy natomiast okazało się, że produkcja będzie ciągnęła ze sobą niezwykle ważne przesłanie (kwestie ochrony środowiska i dbania o planetę), wiedziałem, że nie będę sobie mógł jej odpuścić. Demagog Studio może znów zachwycić.  

Neon White

Ben Esposito i jazda bez trzymanki to dla niektórych synonimy i wiele wskazuje na to, że przy okazji nietypowego Neon White tak właśnie będzie. Niesamowicie ciekawe połączenie gier karcianych i akcyjniaków z perspektywy pierwszoosobowej ma zadebiutować już 16 czerwca, więc w przyszłym tygodniu. Jeśli tylko sterowanie i optymalizacja dowiozą, to wchodzę w to całym sobą! Może być świetnie! 

Midnight Fight Express

Kolejna polska produkcja, ale jakże mógłby jej zabraknąć? Świetnie zaprojektowany beat’em up od Jakuba Dzwinela zapowiada się bardzo intensywnie. Dziesiątki broni do wykorzystania, setki przeciwników i tysiące litrów krwi, które będą się przelewały przez kilkanaście dostępnych poziomów. Jeśli będziecie potrzebowali wyżyć się przed końcem sierpniowego urlopu, to mamy pozycję idealną! Jestem zaintrygowany. 

Nightingale

Epoka wiktoriańska skąpana w baśniowych klimatach? Biorę! Przyznam, że wcześniej o Inflexion Games słyszałem stosunkowo niewiele - właściwie obijały mi się o uszy wyrywki w kwestii tego, że pracuje tam kilku weteranów branży (choć to częsta sytuacja ostatnimi czasy). Gdy jednak zaprezentowali swój tytuł w pełnej krasie, nie mogę ich dłużej igronować. Nightingale bliżej do dzieła AA, niż AAA, ale ma w sobie coś magicznego. Chętnie spróbuję! 

The Last of Us Frakcje

Na sam koniec tytuł zamykający całe wydarzenie i jednocześnie prawdopodobnie największa oczywistość. Niemniej, nie chciałem nie wspomnieć o tym w takim zestawieniu, bo po prostu trzeba na niego zwrócić uwagę. Choć nie wiadomo do końca, z czym będziemy mieli do czynienia, to wiele wskazuje na to, że nie będzie to nic odtwórczego. Może taki Rainbow Six Siege, ale w klimatach TLOU? Mogłoby być… Intrygująco!