Star Wars Logo

LEGO Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów zadebiutowało. Warto poznać także inne gry z uniwersum Star Wars

Kajetan Węsierski | 08.04.2022, 21:30

Premiera niezwykle wyczekiwanego LLEGO Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów już za nami i trzeba przyznać, że produkcja wyszła tak, jak się spodziewano - bardzo dobrze. Jeśli wciąż nie mieliśmy okazji zapoznać się z tym, co przygotowało dla nas TT Games, koniecznie sprawdźcie recenzję Wojtka - znajdziecie ją w tym miejscu. To kolejna pozycja dla fanów tego świata, którą po prostu trzeba poznać. 

Warto tu jednak zaznaczyć, iż nie jest w tym wszystkim jedynym tytułem, przy którym można zarywać długie nocki. Gwiezdne Wojny mają za sobą naprawdę udaną historię w branży gier wideo, a choć w pewnym momencie mieliśmy przerwę od jakościowych pozycji, to wszystko wróciło ostatnio do normy i dziś możemy znów cieszyć się tym, iż przynajmniej raz do roku pojawia się coś wartego uwagi. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Tym właśnie chciałbym zająć się w dzisiejszym tekście - przedstawię Wam te gry z uniwersum Star Wars, które koniecznie musicie sprawdzić. Będą to zupełnie różne gatunki, więc jestem przekonany, że absolutnie każdy wielbiciel Gwiezdnych Wojen będzie w stanie znaleźć tu coś dla siebie. Tak więc, bez zbędnego przedłużania, oto nasze propozycje - jeśli lubicie te klimaty, koniecznie dajcie szansę tym pozycjom: 

Star Wars: Squadrons

Zestawienie otwieramy bardzo ciekawą grą, która w znaczącej mierze przeznaczona była na sprzęty do wirtualnej rzeczywistości - miała wszak zapewniać doznania, które mogło oferować sterowanie myśliwcami w czasach wojen Imperium i Nowej Republiki. Produkcję z 2020 roku zdecydowanie możemy zaliczyć do udanych. Co ważne, okazało się, iż można się całkiem spoko bawić także bez specjalnych gogli. 

Star Wars Dark Forces

To może coś starszego? To pozycja, którą bliżej premiery bardziej oglądałem (gdy grali starsi), niż sam sterowałem - to nadrobiłem dopiero po latach. Niemniej, mówimy tu o bardzo udanym przedstawicielu gatunku FPS, który rządził i dzielił w latach 90. Wcielamy się tu w ex-żołnierza Imperium, który ma jedno proste zadanie - stawić czoła Dark Trooperom i skrócić o głowę samego Vadera. 

Star Wars: Battlefront II

Na wzmiankę zasługuje także FPS nastawiony na rozgrywkę wieloosobową, który debiutował w 2017 roku. Pisze o kontynuacji Battlefronta, która - jakby nie spojrzeć - spełniła swoje najważniejsze założenia. Twórcom udało się zrobić to, co mieli, a więc poprawić niedociągnięcia z poprzedniczki. Mapy były większe, postaci więcej, grafika lepsza, a mechanika i płynność walk mogła się podobać. 

Star Wars: Republic Commando

Świetnie wspominam ten tytuł sprzed siedemnastu lat! Taktyczna strzelanina od LucasArts pozwalała nam walczyć pod banderą Starej Republiki i stawić czoła przeciwnościom losu oraz specjalnie przygotowanym misjom. Tym, za co najbardziej lubiłem tę pozycję, był klimat, który bezpośrednio nawiązywał do pełnometrażowych filmów i pozwalał się poczuć jak jeden z bohaterów świata Star Wars. 

Star Wars: TIE Fighter

Kolejna jest najstarsza pozycja w całym zestawieniu - pod koniec marca mogliśmy świętować jej 27. urodziny! Gra stanowiła coś na wzór symulatora lotów kosmicznych, gdzie jako pilot jednego ze statków serii TIE mogliśmy śmigać po bezkresach Kosmowu i walczyć z pozostałościami po siłach Imperium. Bardzo wciągająca pozycja, która pewne niedoróbki graficzne nadrabiała atmosferą.

Star Wars: Knights of the Old Republic II

Wracając ponownie do XXI wieku - dokładnie do roku 2004 - możemy przejść do sequela jednej z najlepszych gier RPG bez podziału na jakiekolwiek licencje. Druga część popularnego KOTOR-a okazała się sporym sukcesem i sprostała oczekiwaniom fanów, którzy przez lata żyli fenomenem pierwszej części. Wszystko rozgrywa się po pięciu latach od pamiętnych wydarzeń i w doskonały sposób przedstawia nam zupełnie nową historię. 

Star Wars Jedi Knight 2: Jedi Outcast

Pozostając przy kontynuacjach należy wspomnieć także o trzeciej części kultowej serii od Raven Software, w której mogliśmy wcielić się w niejakiego Kyle’a Katarna. Pozycja z 2002 roku rozwijała formułę poprzednich odsłon i pozwalała nam raz jeszcze zmierzyć się z galaktycznym złem. Co ciekawe, przy okazji tej odsłony, zdecydowano się poruszyć temat przypomnienia o mocach Jedi i powrocie na właściwą ścieżkę. 

Star Wars: Rogue Squadron 3D

A ten tytuł pamiętacie? Dziś to już klasyk stworzony przez Factor 5 (i wydany oczywiście z ramion LucasArts), który swego czasu wciągał jak mało co. Akcja gry dzieje się przed „Imperium Kontratakuje”, a niedługo po „Nowej Nadziei”, więc jest to świetna opcja, aby najzwyczajniej w świecie poznać wydarzenia mające miejsce pomiędzy dwoma filmowymi klasykami. Graliście kiedyś? Jeśli nie, koniecznie nadrabiajcie! 

Star Wars Jedi: Upadły Zakon 

O moich wrażeniach z tego tytułu pisałem już w tym miejscu. W skrócie pozwolę sobie tylko napomknąć, że to po prostu projekt, który trzeba poznać - niezależnie od tego, czy lubi się Gwiezdne Wojny, czy nie ma się o nich absolutnie żadnego pojęcia. Znakomita historia, cudownie zaprojektowane tereny i fantastycznie zrealizowana walka mieczami świetlnymi. W moich oczach to jeden z najlepszych tytułów ostatnich lat. I mocno czekam na kontynuację. 

Star Wars: Knights of The Old Republic

Klasyk, klasyk i jeszcze raz klasyk. Dla wielu niedościgniony wzór tego, jak powinno się robić gry w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Cóż, najlepszym dowodem na fenomen tej pozycji jest to, iż wciąż zdaje się ona niesamowicie świeża i wciągająca. Pewne graficzne archaizmy nie przeszkadzają ani trochę, albowiem fabuła nadrabia absolutnie wszystkie inne braki. Jeśli nie graliście - zróbcie to koniecznie. Pozycja z gatunku tych obowiązkowych. 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper