Battlefield 2042 - wszystko, co o nim wiemy

Battlefield 2042 zapowiada się co najmniej intrygująco. EA przygotowało potężny zestaw nowości dla swojej najnowszej strzelanki osadzonej w czasach niedalekiej przyszłości. Nowa część serii może zachwycać pod względem dynamiki rozgrywki. W tym artykule wskazujemy najważniejsze zmiany i nowe tryby, które otrzymają fani zaraz po uruchomieniu najnowszego Battlefielda. 

Materiał powstał przy współpracy z siecią Media Expert.

Battlefield 2042 określany jest przez EA mianem, "strzelanki pierwszoosobowej nowej generacji". Faktycznie coś w tym jest, bo pierwszy raz w historii serii, na PS5 oraz Xbox Series (i PC) rozegramy epickie bitwy aż do 128 osób. To olbrzymia, ale nie jedyna nowość, jaka czeka nas w tym tytule, nadciąga tego dużo więcej. Napięcie podsyca fakt, że beta BF 2042 ma wystartować już niebawem - odkryto właśnie pliki wykonawcze na PlayStation Store. Niestety twórcy nabrali wody w usta, dlatego fani muszą uzbroić się w cierpliwość. Mogliśmy już zobaczyć pierwszy zwiastun rozgrywki (ma prawie 10 mln wyświetleń - wzbudza olbrzymie zainteresowanie!), a także emocjonujący film CGI przybliżający motywy przez które wybuchła ogromna, III Wojna Światowa.

Battlefield 2042 w Media Expert - sprawdź ofertę

Przygotowano ciekawą i wciągającą historię, która szczegółowo uzasadnia wybuch globalnego konfliktu. Na świecie zaczyna brakować surowców, rozpadają się gospodarki, powstają lewe sojusze, występują powszechne mrozy, anomalie klimatyczne i burze 6. kategorii. W 2035 roku dochodzi do upadku Niemiec, przez co Unia Europejska zostaje rozwiązana. W 2040 roku, w wyniku nagromadzenia kosmicznych śmieci, następuje ogromne zaciemnienie. Nie działają satelity, telefony i GPS. Brakuje zdrowotnych promieni słonecznych, przez co są problemy z dostępem do żywności. Ginie ponad 100 tysięcy osób. Pozostało niewiele paliwa i czystej wody pitnej. Powstaje grupa osób, która nie potrafi zjednoczyć się z konkretnym Państwem, więc nazywa siebie "Bezpatami". Ludźmi, którzy nie potrafią utożsamić się z wybraną narodowością w wyniku błędów i absurdalnych decyzji podejmowanych przez największe, ziemskie mocarstwa. Teraz Bezpaństwowcy chcą przejąć kontrolę nie tyle nad światem, co nad własnym życiem. Nadchodzi rok 2042, światowy konflikt jest nieunikniony. 

Battlefield 2042 to zdecydowanie FPS nowej generacji

Chociaż gra wyląduje na PlayStation 4 i Xbox One, to posiadacze konsol nowej generacji oraz PC mogą liczyć na znaczące usprawnienia. Mowa tu nie tylko o rozdzielczości 4K i 60 klatek, ale też wsparciu rozgrywki wieloosobowej do 128 graczy (w przypadku starszych konsol mamy dalej 64 osoby). Twórcy przygotowali ponadto szereg nowości. Otrzymamy 7 kompletnie nowych, bardzo rozbudowanych lokacji. Ich tereny zostały zróżnicowane w taki sposób, żebyśmy w trakcie rozgrywki nie czuli żadnego znużenia. Ponadto mamy dostęp do pojazdów latających i pływających, możemy też wskakiwać na dźwigi i dachy budynków, a wojna totalna dopadnie nas niezależnie od miejsca pobytu - to znacznie uatrakcyjni przebieg wielkich bitew. 

Wielką nowością jest system dynamicznej pogody, który znacznie wpływa na przebieg rozgrywki. Nadciągające burze piaskowe czy tornada mogą kompletnie zmienić szyki przeciwnej drużynie. Mają duży wpływ na wygląd mapy, sieją spustoszenie i zmieniają zasady gry. Oczywiście cały dostępny sprzęt, arsenał, pojazdy wojenne czy bronie zostały dostosowane do realiów 2042 roku. Możemy liczyć na pionowo startujące amfibie, miotacze ognia, samonaprowadzane rakiety czy szybkostrzelne bronie dużego kalibru. Zabawę rozpoczniemy jednak od wyboru jednej z 10 specjalizacji. Do tej pory odkryto pięciu wojaków, którzy charakteryzują się przeróżnymi zdolnościami i perkami wspomagającymi członków drużyny. Przykładowo Kimble "Irish" Graves potrafi rozstawić system umocnień (specjalną osłonę chroniącą przed pociskami) oraz aktywować perk weterana (dodając sojusznikom pancerz i premie za pokonanych wrogów).

Specjalistów możemy charakteryzować i wyposażyć zgodnie z własną wolą, co powinno pomóc drużynie na polu bitwy. Oparto ich na czterech, dobrze znanych w serii klasach. Każdy z przywódców rozpisze swoją historię, jednak nie spodziewajcie się w BF 2042 kampanii fabularnej. Wstawki różnego rodzaju zostaną zaimplementowane w trybach multiplayer, natomiast tegoroczne wydanie Battlefielda całkowicie rezygnuje z zabawy singleplayer. Twórcy umożliwiają rozgrywkę solo, wykorzystując w tym celu żołnierzy SI. Sterowani za pomocą rozbudowanych algorytmów sztucznej inteligencji przeciwnicy pomogą graczom doskonalić umiejętności, wytrenować zabawę określonymi specjalistami czy poznać mechanizmy rozgrywki. Żołnierze sterowani przez SI będą ponadto dostępni w potyczkach wieloosobowych. Jeśli podczas matchmakingu zabraknie nam kogoś do zabawy, albo w trakcie rozgrywki kilku graczy opuści serwer, to luki zostaną automatycznie wypełnione przez boty, co pozwoli zachować balans zabawy i jej odpowiednią dynamikę. Co ważne - żołnierzy SI nigdy nie może być więcej niż ludzi, a jeśli nowi gracze będą dołączać do serwera, automatycznie zastąpią walczące boty. 

W Battlefield 2042 powracają znane tryby rozgrywki, ale tym razem dla 128 graczy. Mamy więc Podbój (ze wszystkimi pojazdami do wyboru, tym razem oparty na systemie flag, a nie punktów kontrolnych), a także Przełamanie, w którym walczą dwa zespoły - atakujący i obrońcy. Pierwsi muszą przejąć ogromne sektory na mapie (tak samo jak w Battlefield 1), a Ci drudzy nie mogą do tego dopuścić. Dojdzie też kompletnie nowy tryb zwany "Hazard Zone" o którym nie wiadomo na ten moment zbyt wiele. Będzie drużynowy i połączy cechy BF 2042 ze współczesnymi trendami zabaw sieciowych, co może wskazywać na jakąś udoskonaloną formę battle-royale. Największą nowością jest jednak rewolucyjny Battlefield Portal.

Battlefield Portal zmienia zasady wojny

To tryb przygotowany dla największych wyjadaczy całej serii. Można powiedzieć, że twórcy stworzyli platformę społecznościową dla każdego fana Battlefielda, który będzie mógł przygotować własny scenariusz bitwy, bazując także na wcześniejszych częściach sagi - Battlefield 1942, Battlefield Bad Company 2 oraz Battlefield 3. W skład zestawu do projektowania wchodzą tryby niestandardowe czy Edytor Logiki. To pozwoli społeczności całkowicie zmienić podejście do potyczek - zarówno liczbę osób w drużynach jak i podstawowe cele czy założenia danej bitwy. Możliwe będzie nawet skonfrontowanie frakcji z różnych epok, czyli połączenie zabawy z Battlefield 1942 kontra Battlefield 2042. Wspomniane wcześniej, trzy starsze tytuły otrzymają ulepszoną grafikę i pomniejsze poprawki wydajnościowe, a gracze będą mogli dowolnie łączyć mechaniki i przedmioty ze wszystkich czterech gier w ramach potyczek kompletnie niestandardowych.

Co ciekawe, Battlefield Portal pozwoli nawet na taką modyfikację, jak żołnierze z czasów II Wojny Światowej, którzy otrzymają dostęp do najnowszych broni z naszych, współczesnych realiów. Możliwe będzie zmodyfikowanie mobilności, wyłączając sprint czy regenerację zdrowia. Więksi fani realizmu pozbędą się HUDu i minimapy. Rzecz jasna w Battlefield Portal można dowolne wybrać dostępny arsenał, wykluczyć konkretne bronie czy pojazdy, a także podjąć decyzję, czy chcemy w 10 osób wyposażonych w czołgi stanąć naprzeciw 50 żołnierzy, których jedyną bronią będą miny przeciwpancerne i noże. A może strzelby na karabiny? Albo noże na pistolety? Wybór należeć będzie wyłącznie do graczy, liczba kombinacji i scenariuszy jest tutaj absolutnie nieograniczona.

Battlefield 2042 w Media Expert - sprawdź ofertę

Nowa część uznanej serii zapowiada się bardzo dobrze. Chociaż graficznie nie wprowadzi być może nowej jakości, to pod względem trybów zabawy i możliwości może nakreślić kompletnie nowe standardy. Niespodziewane burze atmosferyczne i duże zmiany w wyglądzie lokacji będą znacząco wpływać na rozgrywkę. Do tego zbiór 128 osób wspartych botami z rozwiniętą sztuczną inteligencją może zdynamizować zabawę do granic możliwości. Czekamy z niecierpliwością na kolejne materiały z rozgrywki i na rozpoczęcie beta testów. One dopiero pokażą nam, jak dobry będzie Battlefield 2042. Nowości, póki co, zapowiadają się znakomicie.