Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner (2021) – recenzja filmu (Netflix). Mówcie jej, Caitlyn

Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner (2021) – recenzja filmu (Netflix). Mówcie jej, Caitlyn

Jędrzej Dudkiewicz | 27.08.2021, 21:00

Serwis Netflix postanowił zrobić ponad miesięczne wydarzenie dla fanów produkcji dokumentalnych. Zamiast wypuścić wszystkie odcinki serialu Sportowe opowieści jednego dnia, jak to ma w zwyczaju, dawkuje je w tygodniowych odstępach. Tym razem czas na zrecenzowanie filmu, który pewnie dla wielu będzie (niesłusznie) najbardziej kontrowersyjny – Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner (2021).

Tym razem słuchamy opowieści Caitlyn Jenner o przeszłości, gdy była znana jako Bruce Jenner, zdobywając złoty medal olimpijski w dziesięcioboju na igrzyskach w Montrealu. Dowiadujemy się też o tym, co czuła, myślała, czego się bała i jak wyglądały jej relacje z innymi przed i po tranzycji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner (2021) – recenzja filmu (Netflix). Mówcie jej, Caitlyn

Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner (2021) – recenzja filmu (Netflix). Podwójna siła

Jako się rzekło, Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner to już trzeci odcinek serialu Netflixa. Bardzo udanego moim zdaniem, bo zarówno Bójka w The Palace, jak i Układ z diabłem były bardzo ciekawymi produkcjami dokumentalnymi. Tak samo jest i w tym przypadku.

Podobnie, jak w poprzednim epizodzie, miałem okazję dowiedzieć się czegoś więcej o dyscyplinie sportu, o której nie mam zielonego pojęcia. Wtedy był to kobiecy boks, tym razem dziesięciobój. Prawdę mówiąc nie miałem chyba nawet świadomości, że jest coś takiego, z tym większym zainteresowaniem słuchałem o tym, jakie zawody się nań składają oraz jak trudno jest znaleźć odpowiednią równowagę w treningu. Okazuje się bowiem, że niektóre elementy wymagają siły, inne lekkości i zwinności, jeszcze inne przede wszystkim szybkości i precyzji. Tym trudniej jest się właściwie przygotować i rozłożyć siły, zwłaszcza, że całość rozgrywa się w ciągu zaledwie dwóch dni. Jest to zatem sport morderczy.

Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner to opowieść o tym, jak ważny może być sport. Nie tylko dlatego, że można się sprawdzić, coś sobie – i innym – udowodnić, pobić rekord i osiągnąć sukces. W przypadku bohaterki filmu był to również swoisty wentyl. Od dzieciństwa czuła się inna, nie potrafiła do końca określić swojej tożsamości, szukała akceptacji, uznania i przynależności. Dziesięciobój i poświęcenie niemal wszystkiego, by osiągnąć cel sprawiły, że Caitlyn była w stanie funkcjonować. Powstaje oczywiście pytanie, nie tylko w tym przypadku, co wtedy, kiedy już zdobędzie się ten wymarzony medal. Jakoś przecież trzeba żyć dalej i iść do przodu.

W przypadku Caitlyn było to o wiele trudniejsze, w jej życiu zaszło dużo zmian, prawie z dnia na dzień stała się rozpoznawalna. Cały czas było to jednak coś zastępczego, bo myśl o własnej tożsamości nie opuszczała jej nawet na chwilę. Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner to przede wszystkim ciekawa i niełatwa historia o szukaniu tego, kim się naprawdę jest, próbie życia w zgodzie ze sobą. O tym, jak wiele kosztuje, gdy nie można tego robić i jakiej siły często potrzeba, by poczynić odpowiednie kroki w kierunku po prostu szczęścia. Mimo różnorakich sukcesów, nie tylko na polu sportowym, Caitlyn była bowiem bardzo długo nieszczęśliwa. Postanowiła jednak o siebie zawalczyć i jest coś wspaniałego w oglądaniu kogoś, kto czuje się tak dobrze w swojej skórze. Naprawdę nie wiem, czemu komukolwiek miałoby to przeszkadzać, komentującym chciałbym więc – na wszelki wypadek – przypomnieć, że to nie Wasze życie, nic się w nim przez to nie zmienia, a jeśli macie jakiś problem, nie musicie oglądać.

Zachęcałbym jednak, żeby to zrobić, bo Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner to dobrze nakręcony film dokumentalny, który przybliża interesującą historię. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to powiedziałbym, że zarówno wątek reakcji ludzi na decyzję Caitlyn o tranzycji, jak i jej relacje z najbliższymi osobami zostały potraktowane trochę po macoszemu. Z drugiej strony jednak może to wynikać z faktu, że niektórych rzeczy nie chce się pokazywać i o nich opowiadać, bo są zbyt prywatne. Należy to po prostu uszanować. Tak samo, jak życie i decyzje Caitlyn Jenner.

Atuty

  • Ciekawy, poruszający ciekawe kwestie i zmuszający do myślenia dokument

Wady

  • Ze dwa wątki warto byłoby rozwinąć, ale można zrozumieć, czemu tak się nie stało

Trzeci odcinek Sportowych opowieści Netflixa, przybliżający życie Caitlyn Jenner, potwierdza, że to udany serial dokumentalny.

8,0
Jędrzej Dudkiewicz Strona autora
Miłość do filmów zaczęła się, gdy tata powiedział mi i bratu, że "hej, są takie filmy, które musimy obejrzeć". Była to stara trylogia Star Wars. Od tego czasu przybyło mnóstwo filmów, seriali, ale też książek i oczywiście – od czasu do czasu – fajnych gier.
cropper