Nie tylko Tekken. Najlepsze bijatyki ostatniej dekady

Nie tylko Tekken. Najlepsze bijatyki ostatniej dekady

Igor Chrzanowski | 15.08.2021, 11:00

Bijatyki są jednym z najtrudniejszych gatunków gier - zarówno jeśli chodzi o ich opanowanie jako gracz, jak i od strony deweloperów, którzy muszą poświęcić wiele lat na dopracowanie swojego dzieła do perfekcji. Dziś postanowiliśmy i uhonorować najlepsze z nich.

Zaprojektowanie i przygotowanie dobrej bijatyki jest nie lada wyzwaniem. Nie dość, że taki twórca musi ogarnąć całe spójne lore dla świata, opanować wiedzę na temat każdej ze sztuk walki, to jeszcze musi zrobić to wszystko zupełnie inaczej niż wszyscy inni konkurenci razem wzięci. Nikt bowiem nie zagra w chamską podróbkę takiego Tekkena pod nazwą Ketten, co nie. Dziś przybliżymy wam aż 13, naszym zdaniem, najlepszych mordoklepek jakie ujrzały światło dzienne w latach 2011-2021.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tekken 7

Z racji, że artykuł nazywa się tak jak się nazywa, zaczynamy nasze zestawienie od Tekkena 7. Długo zastanawiałem się nad umieszczeniem tu Tekken Tag Tournament 2, ale wydaje mi się, że "siódemka" robi kilka rzeczy ciekawiej od TTT2. Kampania fabularna w najnowszej odsłonie kultowej marki naprawdę robi robotę i przedstawia nam świetne zwieńczenie pewnego etapu sagi rodu Mishima, szykując nas na gorącą "ósemkę". Co prawda mamy tu mniej zawodników, ale ciekawe crossy sprawiają, że fajnie jest stanąć Noctisem naprzeciwko polskiej zawodniczki.

SoulCalibur VI

Bandai Namco najwyraźniej bardzo lubi polskie akcenty, albowiem przy promowaniu SoulCalibur VI, firma postawiła wszystkie karty na Geralta z Rivii, który to jest tak naprawdę głównym motorem napędowym dla szóstej (w sumie to siódmej) odsłony marki. Niemniej jednak ostatecznie SoulCalibur VI jest fantastycznym przykładem na to, jak po kilku słabszych epizodach można wrócić do najlepszej formy ze złotych czasów SoulCalibur 2 i 3. 

Ultimate Marvel vs. Capcom 3

Nie wiedzieć czemu w dobie największego rozwoju Marvel Cinematic Universe, włodarze Capcomu postąpili jak totalne dzbanialuki i na własne życzenie zniszczyli potencjał drzemiący w Marvel vs. Capcom Infinite - ograniczeni śmiesznie niskim budżetem deweloperzy nie mogli dokonać takich cudów jak w przypadku Ultimate Marvel vs. Capcom 3, dlatego seria ta raczej do nas szybko nie powróci. A szkoda, bo jeśli chcecie sięgnąć po świetną bijatykę z postaciami Marvela, koniecznie musicie sprawdzić tę właśnie pozycję.

Virtua Fighter 5 Ultimate Showdown

Virtua Fighter było swego czasu jedną z najlepszych bijatyk na rynku i propozycją dla tych osób, którym nieszczególnie przypasował mało realistyczny styl Tekkena i reszty konkurencji. Po kilkunastu latach nieobecności na rynku Sega postanowiła odświeżyć swój klasyk z początków ery PS3 i Xboksa 360. Aktualnie VF5 Ultimate Showdown dostępne jest tylko na PS4, ale zdecydowanie warto jest wypróbować ten remaster, jeśli bijatyki były dla was do tej pory zbyt mało realistyczne i ciekawe. Kto wie, może na konsolach nowej generacji zobaczymy Virtua Fighter 6?

Mortal Kombat 11

NetherRealms od lat tworzy fenomenalne wręcz bijatyki zarówno z serii Mortal Kombat jak i Injustice. Każda z trzech ostatnich odsłon Mortala jest fantastyczna, ale to właśnie Mortal Kombat 11 w edycji Ultimate jest największym dokonaniem w ostatnim dorobku Eda Boona. Mnóstwo wojowników, fenomenalny system walki, świetna historia prezentująca głębię drzemiącą w marce - po prostu poezja. Nic zatem dziwnego, że gra ma ocenę na poziomie 88% w ostatnich recenzjach. Warto przypomnieć, że wszystko to powstało na Unreal Engine 3!

Street Fighter V

Street Fighter to obok Tekkena i Mortal Kombat jedna z najstarszych i najbardziej zasłużonych dla naszej branży serii bijatyk, która to ukształtowała cały gatunek na wiele lat. Street Fighter V zadebiutowało nieco ponad 5 lat temu i wciąż jest uznawane za jedną z najlepszych bijatyk na poprzedniej generacji konsol - oczywiście w pełni zasłużenie. Mimo początkowej biedy jaką tytuł oferował w dniu premiery, teraz znajdziemy w nim ponad 30 plansz, kilkudziesięciu zawodników i fantastyczny e-sportowy potencjał, który z roku na rok rośnie w siłę. Jeśli chcecie zawodowo grać w gry, a lubicie bijatyki, jest to dobre miejsce, aby zacząć swoją przygodę.

Injustice 2

Jak już wspomniałem Capcom zmarnował gigantyczny potencjał drzemiący w Marvelu, przez co MvC Infinite okazało się totalną klapą. O dokładnej odwrotności tej sytuacji można mówić w przypadku Injustice 2, które to bije rekordy sprzedaży i jest aktualnie jedną z najpopularniejszych bijatyk w całej historii gier wideo. Już pierwsze Injustice było wybitne, ale dwójka to już przeszła najśmielsze oczekiwania i udowodniła, że NetherRealms potrafi robić coś więcej niż Mortala. 

Guilty Gear: Strive

Arc System Works jest najlepszym deweloperem odpowiedzialnym za gatunek bijatyk na Dalekim Wschodzie, dzięki czemu niemalże każda ich produkcja jest murowanym hiciorem. Być może Granblue Fantasy Versus nie wyszło im najlepiej, aczkolwiek wydane ostatnio Guilty Gear Strive okazało się niebywałym sukcesem zarówno sprzedażowym jak i recenzenckim, pokazując iż flagowa marka ASW wciąż ma w sobie mocnego kopa. Jeśli lubicie styl anime i pokręcone postacie, jest to propozycja zdecydowanie dla was!

Super Smash Bros. Ultimate

Nintendo nie robi być może takiej typowej konwencjonalnej bijatyki, ale może to i dobrze? Wszakże Super Smash Bros. Ultimate to najlepiej oceniana bijatyka z ostatniej dekady i nie bez powodu jest uznawana za gigantyczny hit. Tytuł sprzedał się na Nintendo Switch w liczbie 24,77 mln egzemplarzy, to więcej niż Tekken 7, Street Fighter V i Mortal Kombat 11 razem wzięte - serio, 24,77 vs. 23,8 mln kopii. SSB to potęga i nikt nie może tego kwestionować. Nie lubisz tradycyjnych bijatyk, daj szansę produkcji Nintendo, a na pewno się zakochasz.

Dragon Ball FighterZ

Po genialnym Guilty Gear Strive przyszła pora na uhonorowanie drugiej flagowej produkcji Arc System Works, czyli kultowego już Dragon Ball FighterZ. Japoński deweloper przygotował zdecydowanie najlepszą bijatykę z uniwersum Smoczych kul jaką mieliśmy okazję ujrzeć w naszych czasach, lepszą nawet od legendarnego Budokai Tenkaichi 3 z PS2. Plejada genialnych postaci, fantastyczny system walki, masa easter eggów odnoszących się do wszystkich serii anime (tak, nawet GT) oraz przepiękny styl graficzny. To wszystko sprawia, że każdy fan serii po prostu musi zagrać w Dragon Ball FighterZ.

BlazBlue: Cross Tag Battle

BlazBlue jest obecnie najlepszą bijatyką tworzoną w pełnym 2D, dzięki czemu wciąż sprawia, że nieco zapomniana już strona gatunku nadal trwa w naszej świadomości i nie wszyscy uciekli w trójwymiar. Cross Tag Battle jest gratką dla miłośników zarówno BlazBlue, UNDER NIGHT IN-BIRTH, RWBY oraz Persona 4 Arena. W tym wyjątkowym crossoverowym tytule zawalczycie jako swoje ulubione postacie z każdej z wymienionych produkcji i pokażecie sieciową dominację wśród najlepszych gatunkowych wyjadaczy, bowiem tylko tacy gracze sięgają po tenże hit.

Samurai Shodown

Samurai Shodown przez wiele lat królowało w kwestii bijatyk 2D i było świetną alternatywą dla kultowego SoulCalibura, który to stawia bardziej na magię niż realizm. Dzieło SNK jest właśnie swego rodzaju odpowiednikiem Virtua Fightera ale w walce z bronią białą, dzięki czemu każde starcie jest tu bardziej wyważone, powolne i wyrafinowane. 

Street Fighter X Tekken

Na koniec warto wspomnieć o świetnym cross-overze, którego kontynuacji już nikt nigdy nie przygotuje. A szkoda, bo Street Fighter X Tekken było fantastyczną bijatyką mieszającą dwa unikatowe style rozgrywki w jeden szalenie ciekawi eksperyment. Niestety Tekken x Street Fighter zostało oficjalnie anulowany, ale jego namiastkę mamy w Tekkenie 7, gdzie możemy pograć Akumą z serii Capcomu. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Tekken 7.

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper