Far Cry 6 będzie hitem, ale materiały promocyjne szału nie robią

Far Cry 6 będzie hitem, ale materiały promocyjne szału nie robią

Mateusz Wróbel | 21.06.2021, 20:30

Jestem pewny, że Far Cry 6 odniesie globalny sukces, ale boję się - po ostatnich materiałach promocyjnych - o głównego antagonistę, Antona Castillo.

Po pierwszej zapowiedzi, Far Cry 6 mnie zaintrygował. Widać było, że Ubisoft chce wprowadzić parę nowości w serii, dodając do tytułu filmiki przerywnikowe,  które będzie nam dane obejrzeć z perspektywy trzeciej osoby. Jest to jednoznaczne z tym, że często będziemy mogli oglądać twarz czy wyposażenie głównego bohatera gry, co w poprzednich częściach FPS-owej marki było niemożliwe.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nowe pomysły

Far Cry 6 będzie hitem, ale materiały promocyjne szału nie robią

Sporą zmianą jest także umiejscowienie akcji gry. Jeszcze w tym roku trafimy do fikcyjnego państwa o nazwie Yara (kraj inspirowany Kubą), które wyróżnia specyficzna, unosząca się w powietrzu atmosfera. Ulokowane w owym państwie miasto, czyli Esperanza, przechodzi obecnie trudny okres, ponieważ rządzi nim twardą ręką Anton Castillo, wychowując przy tym swojego 13-letniego syna Diego.

Powyższy akapit brzmi jak kolejny, zwykły Far Cry, skupiający się na osłabianiu wojsk wroga i zadaniu decydującego ciosu pod koniec rozgrywki - nic bardziej mylnego. Ubisoft nareszcie zdecydował się wpuścić nas do miasta, a nie zmuszał do wykonywania misji jedynie na jego obrzeżach, tak jak nauczył nas tego Far Cry 3Far Cry 4, czy nawet Far Cry 5

Rozgrywka w "szóstce" dzięki temu na pewno nabierze pikanterii - niszczenie czołgów za pomocą rakiet, współpracowanie i zakładanie kolejnych obozów ruchu oporu (to właśnie w nich będziemy mogli skorzystać z kamery z perspektywy trzeciej osoby i podejrzeć, jak prezentuje się nasza postać i otaczający ją teren), sabotowanie infrastruktur pomagających funkcjonować El Presidente... do tej pory wszystkie te elementy występowały na pustyniach i w lasach, więc tak jak wspomniałem wyżej, cieszę się, że nareszcie trafię do miasta.

Obawy

Far Cry 6 będzie hitem, ale materiały promocyjne szału nie robią

Mój uśmiech na twarzy na widok Far Cry 6 zniknął natomiast po E3 2021. Nie dlatego, że były to jedne z najsłabszych targów, a dlatego, że Ubisoft przygotował cholernie mizerne materiały promujące przygodę Dani Rojasa. Szczególnie zawiódł mnie fabularny zwiastun prezentujący Antona Castillo, na którym przedstawiono, w jaki sposób dyktator wykorzystał swoją pociechę, aby dostać się do kryjówki ruchu oporu i wyeliminować należących do organizacji ludzi.

Trailer miał zrobić na mnie ogromne wrażenie i o ile przez cały ten czas nie mogę mieć jakichkolwiek zarzutów do protagonistki, która ma niewyparzony język i, jak widać, nie daje sobie w kaszkę dmuchać, tak główny antagonista zasługuje na srogie baty za swój występ. Jego przemowa, w której niejednokrotnie próbował unosić swój głos pokazując wyższość nad mieszkańcami Yary, była na tyle sztuczna, że w pewnym momencie chwyciłem się za głowę i pomyślałem: "Giancarlo Esposito, czy to na pewno Ty?".

To jednak nie koniec, ponieważ dzień później, w trakcie najciekawszej w mojej opinii prezentacji na E3 2021, czyli Xbox & Bethesda Games Showcase, ujawniono gameplay z "szóstki" zarejestrowany na Xboksie Series X. Tutaj wyglądało już to zdecydowanie lepiej, ponieważ materiał nie skupiał się na Antonie, a zamiast tego pokazał akcję, wymyślne bronie i podróże przez lasy, jak i dżungle, które prezentują się tak dobrze, że aż odnosi się wrażenie, że chcą nas pożreć.

Mizerny wróg?

Far Cry 6 będzie hitem, ale materiały promocyjne szału nie robią

Przebłyski z antagonistą, takie jak rzucenie telefonem o ścianę, kompletnie nie robią na mnie wrażenia. Nie potrafię wystraszyć się naszego głównego przeciwnika, co z pewnością nie brzmi dobrze. Nie od dzisiaj wiadomo, że nijacy wrogowie zniechęcają do dalszej rozgrywki, a po ostatnich przeżyciach w Assassin’s Creed Valhalla: Gniew Druidów, gdzie potencjał Dzieci Danu został zaprzepaszczony na własne życzenie deweloperów, boję się, że Far Cry 6 czeka podobny los.

Trzymam kciuki za to, aby Anton Castillo potrafił nas wystraszyć w nadchodzącej przygodzie umiejscowionej w tropikalnej Yarze. Na razie się na to nie zapowiada, bo bazując na udostępnionych do tej pory materiałach, największą rolę w rozgrywce odegra przysłowiowa "rozpierducha" wszystkiego, co się rusza, a nie najważniejsi bohaterzy, ale cóż - może do premiery mającej odbyć się 7 października bieżącego roku coś się w tym temacie zmieni. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Far Cry 6.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper