PS Plus Video Pass - które produkcje szczególnie warto zobaczyć

PS Plus Video Pass - które produkcje szczególnie warto zobaczyć

Kajetan Węsierski | 26.04.2021, 22:00

Skoro dla wielu subskrybentów usługi PlayStation Plus, najnowsza oferta z filmami i serialami będzie stanowiła ciekawy bonus, warto przyjrzeć się temu, na które produkcje szczególnie należy zwrócić uwagę.

Start PS Plus Video Pass był sporym wydarzeniem dla wszystkich fanów Sony. Nowa usługa ruszyła bez jakichkolwiek przecieków albo zapowiedzi i wyłącznie w naszym kraju, co prawdopodobnie okazało się największym zaskoczeniem. Co ciekawe, wszyscy subskrybujący PlayStation Plus na terenie Polski będą mogli „testować” to, co przygotowano, przez najbliższe dwanaście miesięcy.

Dalsza część tekstu pod wideo

W początkowej ofercie znalazło się miejsce dla piętnastu produkcji pełnometrażowych i sześciu seriali (w sumie 20 sezonów), co daje naprawdę pokaźną liczbę. I choć oczywiście każdy zdąży sprawdzić całość w gwarantowany rok dostępu, to nie oszukujemy się - nie wszystkie są warte poświęcania na nie czasu. Warto przesiać ziarno od plew i spróbuję Wam w tym pomóc w dzisiejszym tekście.

Przedstawię Wam te produkcje, które szczególnie warto zobaczyć i postaram się przy tym uargumentować moje wybory. Po opisie sami będziecie mogli zdecydować, czy będzie to opcja dobra dla Was, czy może zupełnie nietrafiona. Niemniej, bez dalszego przeciągania, zapraszam do tekstu. I napiszcie, proszę, która pozycja spośród udostępnionych najbardziej Was ucieszyła. Sekcja komentarzy jest Wasza.

Baby Driver

Podchodząc do seansu, nie wiedziałem, czego mam się spodziewać. Kilka opinii czytałem, pozytywne recenzje też słyszałem, ale mimo wszystko przeżyłem ogromne zaskoczenie. I to bardzo na plus, ponieważ produkcja okazała się czymś zupełnie świeżym. Kluczowa była tu muzyka, która nie tylko budowała odpowiedni klimat, ale także pomagała opowiadać historię i dyktować tempo - a to było niemałe.

Bad Boys (1995)

To tytuł, przy którym nie musiałbym chyba produkować żadnego opisu. Mówimy o klasyku i jednej z najlepszych ról Willa Smitha. Kultowy film kończy w tym roku 26 lat, ale wciąż broni się pomysłem na fabułę, genialnymi scenami akcji i humorem, który może bawić pokolenia. Jeśli mielibyście obejrzeć tylko jeden film udostępniony w najnowszej usłudze, to skłaniałbym Was właśnie ku temu.

Blade Runner 2049

Ryan Gosling i kultowe uniwersum Blade Runnera? To miało prawo się nie udać, ale na szczęście nie trzeba się tym przejmować, bo wyszło bardzo dobrze. Rzadko kiedy sequel po tak długiej przerwie jest w stanie sprostać ogromnym oczekiwaniom widzów, ale tu się udało. I szczególnie warto podkreślić tu wizualne aspekty, które robiły w kinie wrażenie. Jeden z najładniejszych filmów, jakie miałem okazję obejrzeć.

Venom

Jasne, nie jest to tytuł najwyższych lotów i cierpi na całkiem sporo niedociągnięć. Ale wciąż warto dać mu szansę - przecież to Marvel i, kurde, Venom! Czy mogło być lepiej? Jasne, że tak. Ale nie ukrywam, że jestem jedną z tych osób, które czerpały naprawdę sporo frajdy z seansu i tej rozwałki, która wiąże się z symbiontem. Jakby tego było mało, w głównej roli występuje Tom Hardy, a to rekomendacja sama w sobie.

Bloodshot

Tę produkcję określiłbym jako można, ale nie trzeba. Chciałem ją jednak to umieścić, bo to bardzo ciekawa wariacja na temat kina superbohaterskiego i produkcja, w której możemy obejrzeć bardzo lubianego Vin Diesla. Jeśli więc lubicie ten gatunek produkcji, albo po prostu znacie komiksowy pierwowzór, to zdecydowanie powinniście dać szansę. Myślę, że dostaniecie odpowiednią dawkę rozrywki.

Arrival

Kawał dobrego kina sci-fi! Gdy dwanaście tajemniczych struktur ląduje na Ziemi, wojsko prosi o pomoc kobietę, która ma za zadanie zrozumieć język obcych, którzy przybyli na planetę. Ta spróbuje dowiedzieć się, jakie są zamiary obcych, a opcje są dwie. Mogli przybyć w celach pokojowych, albo wrogo nastawieni. Od jej misji zależą dalsze losy planety i warto zobaczyć, jak wszystko zostanie rozwiązane.

Community

Idealna opcja serialowa dla wszystkich, którzy szukają nowoczesnej formy sitcomu - bez śmiechów z puszki i z humorem odpowiadającym obecnym czasom. Zdecydowanie polecam sprawdzić, albowiem już pierwsze odcinki pozwolą odpowiedzieć sobie na pytanie, czy kupujecie taki typ produkcji. Jeśli utożsamicie się z bohaterami, to wsiąkniecie na dobre i bardzo możliwe, ze wszystkie sześć sezonów połknięcie błyskawicznie. Jedno jest pewne - ogromna liczba fanów tego tytułu nie wzięła się znikąd. Sprawdźcie sami!

Future Man

Kolejna komediowa pozycja, ale nieco nowsza (emitowana w latach 2017-2020) i zdecydowanie inna pod kątem klimatu, niż wspomniane chwilę wcześniej Community. Dostajemy tu bowiem kawał zabawnego science fiction. Co ciekawe, głównym bohaterem jest dozorca i zaprawiony gracz, który zostaje wybrany jako podróżnik w czasie. W jakim celu? Aby zapobiec masowemu wyginięciu gatunku ludzkiego! Trzy długie sezony, ale gwarantujące naprawdę ciekawe wątki - dużo śmiechu i sporo przygód.

Deadly Class

Ten serial zdecydowanie warto poznać! Jeden sezon, który dotychczas się ukazał, opowiada o bezdomnym chłopcu imieniem Marcus Lopez, który niespodziewanie otrzymuje zaproszenie do elitarnej placówki szkolnej. Charakterystyczny dla niej jest fakt, iż uczą się tam potomkowie największych przestępców w historii. Warto dodać, że tu ponownie mamy do czynienia z produkcją bazującą na komiksie (autorstwa Ricka Remendera). Wybór między poddaniem się systemowi nauczania a utrzymaniem własnych wartości nie będzie prosty.

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper