OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

Maciej Zabłocki | 03.12.2020, 11:34

Rynek laptopów dla graczy jest dziś tak wielki, jak RTX 3090 dla komputerów stacjonarnych. Stale powiększająca się liczba klientów kochających mobilne granie wymusza na producentach dostarczanie nowych i szybszych rozwiązań. Nie każdy może pozwolić sobie na trzymanie wielkiego PC na biurku, a taki wydajny laptop przyda się zarówno do pracy, jak i na partyjkę po LAN-ie z kumplami.

W ostatnich tygodniach do naszej redakcji przyjechało wiele produktów marki OMEN. Jakiś czas temu oceniałem m.in. jak radzą sobie peryferia dla graczy z gamingowej serii OMEN. Sprawdzę dla was też słuchawki z niesamowitym systemem chłodzenia uszu oraz rewelacyjny 27” monitor ze 165 Hz odświeżaniem matrycy. Dziś chciałbym podzielić się recenzją nietuzinkowego laptopa tej samej marki, który kosztuje oszałamiające 8299 zł. W środku znajdują się co prawda bardzo wydajne komponenty, ale największym smaczkiem pozostaje wyświetlacz o częstotliwości odświeżania wynoszącej aż 300 Hz. Czy taka wartość ma w ogóle jakikolwiek sens? A tym bardziej w laptopie? Przekonajmy się.

Dalsza część tekstu pod wideo

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

Specyfikacja techniczna OMEN 15-ek0009nw:

CPU: sześciordzeniowy i dwunastowątkowy Intel Core i7-10750H 2,7 GHz (5,0 GHz w trybie turbo)
GPU: NVIDIA Geforce RTX 2070 8GB Max-Q
RAM: 16GB DDR4 2933 MHz CL21
Płyta główna: autorski model HP 878A
Dysk: 1TB SSD NVMe
Matryca: superszybki ekran LCD IPS 15,6” 1920x1080p, 300 Hz
Pojemność baterii: litowo-jonowa, 6-komorowa 70,9 Wh
Waga: 2,63 kg
Łączność bezprzewodowa: WiFI 802.11ax, Bluetooth 5.0
Liczba portów i złączy: 4x USB 3.1, złącze mini-jack, HDMI x1, złącze Ethernet, czytnik kart pamięci SD, 1x USB-C, złącze Thunderbolt 3

Jak widzicie, szczególne wrażenie robi zastosowana matryca, ogromna liczba portów i złączy, a także pojemny dysk SSD i najnowsze komponenty. Duża bateria również nastraja pozytywnie, chociaż należy pamiętać, że pod wielkim obciążeniem zastosowane GPU i CPU potrzebują ogromne ilości prądu do działania. Niewielka waga to wisienka na torcie, a wsparcie dla WiFi 6 odbieram dziś jako konieczny standard – w końcu idziemy z duchem czasu, prawda? Szczególnie w tej cenie oczekuję braku jakichkolwiek kompromisów. Szkoda, że model RTX 2070 Max-Q nie jest mocniejszym z edycji SUPER, a pamięć ma wysokie opóźnienia, ale może w grach nie będzie tak źle.

OMEN 15 - wygląd i jakość wykonania

Laptop prezentuje się dość klasycznie, ale przy tym elegancko. Został wykonany z wysokiej jakości plastiku, który po dotknięciu i ściskaniu ani myśli piszczeć czy trzeszczeć. Nawet w bardzo „czułym” punkcie nad touchpadem, gdzie zwykle plastikowa obudowa mocno się ugina, tutaj producent zastosował eleganckie wzmocnienie. Konstrukcja jest twarda i solidna, chociaż matrycę osadzoną w plastikowej zabudowie można dość łatwo wygiąć na wszystkie strony. Umocowano ją na dwóch delikatnych, ale porządnie wykonanych zawiasach.

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

Od spodu również mamy twardy plastik, a dodatkowo wielką maskownicę dla wywiewu powietrza z dwóch wentylatorów (delikatnie podświetlanych). Z tyłu i po prawej stronie znajdziemy dwa bardzo duże i solidne wywietrzniki gorącego powietrza. Dodatkowo zamontowano dwa złącza USB 3.1 oraz USB-C i Thunderbolt 3. Po lewej natomiast znajduje się duży czytnik kart pamięci SD, złącze minijack, Ethernet, HDMI, USB 3.1 i wtyczka zasilania. Trzeba przyznać, że to bardzo solidny i dobrze przemyślany zestaw portów, a w tandemie z testowaną ostatnio myszką, klawiaturą i podkładką sprawdzi się znakomicie.

Na topie producent zastosował subtelny logotyp marki OMEN. Otwierając pokrywę, widzimy bardzo atrakcyjnie rozmieszczone elementy. Zawiasy działają na tyle lekko, że bez problemu odchylimy je jedną ręką, ale nie musimy obawiać się przypadkowego otwarcia w torbie czy bagażniku. Obudowa laptopa przywiera do siebie za sprawą niewielkich magnesów, dlatego potrzebne jest troszkę siły, by to ruszyć - daje przy tym świetny, delikatny efekt i sugeruje produkt marki premium. Ekran ma po bokach niewielkie ramki, na górze zamontowaną kamerkę do wideorozmów, a na dole dość wysoki podbródek z dumnym logotypem producenta.  

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

Poniżej widzimy ogromną płytkę dotykową (ze śliską powierzchnią) ze wsparciem gestów wielopunktowych oraz piękną klawiaturę pozbawioną niestety warstwy numerycznej po prawej stronie, ale za to z dodatkowymi przyciskami. Jest podświetlana na różne kolory, które możemy ustawić z poziomu preinstalowanej aplikacji OMEN Command Center. Tak wygodnych i delikatnie działających przycisków nie widziałem chyba jeszcze w żadnym z testowanych laptopów. Pisanie na tym to prawdziwa przyjemność. Dodatkowo nie stwierdziłem żadnych blokad, nawet po naciśnięciu wielu różnych klawiszy jednocześnie. Duży plus, a to wszystko dzięki wsparciu technologii zwanej po angielsku 26-Key Rollover Anti-Ghosting Key.

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

Widzimy jeszcze informację o zastosowanych głośnikach powstałych we współpracy z firmą Bang&Olufsen. Grają całkiem nieźle i bardzo donośnie, chociaż dość płytko. Brakuje im też basów, ale nie oczekujmy zbyt wiele od laptopa. Do codziennego użytkowania wystarczą w zupełności, a ustawione na maksymalną głośność nie męczą uszu. Wygodne są też przyciski kierunkowe, przeznaczone głównie do gier wyścigowych. Słowa uznania należą się także płytce dotykowej – wystarczająco śliskiej do komfortowej obsługi, a przy tym dużej i przemyślanej. Przyciski ukryte pod powierzchnią chodzą bardzo delikatnie, a do kompletu dochodzi obsługa przeróżnych gestów. Konstrukcyjnie to rewelacyjnie przemyślany model (OMEN 15) i poza absolutnie drobnymi bolączkami (jak niezbyt sztywna zabudowa matrycy) nie można obudowie niczego zarzucić.

OMEN 15 - wyświetlacz 300 Hz, czyli gwóźdź programu!

HP postanowiło zastosować 15” matową matrycę LCD IPS o 300 Hz częstotliwości odświeżania i rozdzielczości 1920x1080p z czasem reakcji wynoszącym maksymalnie 1 ms. Uważam, że to rewelacyjne połączenie i głęboko przemyślany wybór. Ten ekran jest perfekcyjny. Ma doskonałe kąty widzenia, przepiękną czerń (która nie wpada w żadne szarości), zero problemów ze zbyt agresywnym podświetlaniem i może tylko brakuje jej nieco jasności (max. 361 cd/m2). Podczas użytkowania sprawia znakomite wrażenie, a pokrycie palety barwnej sRGB przekracza 93% przy kontraście rzeczywistym wynoszącym 831:1. Maksymalna liczba wyświetlanych kolorów to 16,7 mln, czyli klasyczne 8 bitów.

Najczęściej jednak zadawałem sobie pytanie – czy to 300 Hz ma tutaj jakikolwiek sens? Zanim przejdziemy do testów wydajności, powiem Wam, że w codziennym użytkowaniu jest… świetnie. Wrażenie płynności i smukłości całej matrycy dosłownie przyciąga do ekranu i nie pozwala się oderwać. Przeglądanie na tym stron internetowych, oglądanie filmów, pisanie czegoś czy artystyczne zapędy nabierają kompletnie nowego znaczenia. Dodatkowym atutem takiej matrycy jest to, że praktycznie nie męczy w ogóle oczu. A jak to wygląda w grach... Proszę Państwa, no coś pięknego. Kolory, czernie i sama jakość obrazu mimo rozdzielczości 1080p są rewelacyjne. Czasem aż zatrzymywałem się, grając w Control czy Wiedźmina, i po prostu podziwiałem feerię barw. Praktycznie niezależnie od kąta nachylenia matrycy, obraz nie traci na jakości. Brakowało mi mocno tylko wsparcia dla G-Sync (aż się prosi przy 300 Hz i tej cenie). Pośrednim rozwiązaniem jest ustawienie adaptacyjnej synchronizacji pionowej pod sterownikami, ale to nie to samo.

Przejdźmy jeszcze do czasu działania na baterii. Zasilanie akumulatorowe pozwala na ok. 3,5 do 4h korzystania z internetu oraz niespełna dwie godziny grania w bardziej wymagające produkcje. Wynik standardowy dla laptopów gamingowych. Bez ładowarki, która jest wielkim, ale obłym klocem, nie ma co iść do znajomych czy pracy.

Testy wydajności OMEN 15, czyli tandem i7-10750H + RTX 2070 Max-Q

Wobec dwunastowątkowej konstrukcji miałem całkiem wysokie oczekiwania, choćby dlatego, że laptop od samego początku imponował nieźle skonstruowanym, dwuwentylatorowym chłodzeniem. Sprzęt korzysta z technologii OMEN Tempest Cooling, którą zaprojektowano tak, aby z jednej strony pozwalała zmaksymalizować wydajność, a z drugiej utrzymać chłód systemu nawet przy konkretnych obciążeniach. Wszystko za sprawą trzystronnej wentylacji umożliwiającej pięciokierunkowy przepływ powietrza. Procesor i7-10750H wykonano w ulepszonym procesie produkcyjnym - 14++ nm, który rozpędza się do 5,0 GHz w trybie boost, mając podstawowe taktowanie ustawione na 2,6 GHz. Realnie, podczas obciążenia, osiąga ok. 4,4-,4,5 GHz, ponieważ częstotliwość pracy rdzenia zbijana jest przez zbyt wysokie temperatury. Karta graficzna to podstawowy model RTX 2070 Max-Q wyposażony w 8 GB pamięci GDDR6. Mieszczą się tutaj 2304 rdzenie CUDA, 64 jednostki ROP i 144 TMU. Oczywiście GPU wspiera ray-tracing za sprawą 288 tensorów i 36 RT.

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

To wszystko wspomagane jest dwoma 8 GB kośćmi pamięci RAM DDR4 o taktowaniu 2933 MHz i wysokich opóźnieniach CL21. Pracują w Dual-Channel i w teście AIDA64 osiągały nawet przyzwoite wyniki na poziomie 37,5 GB/s przy odczycie i 40 GB/s przy zapisie z opóźnieniami 66,3 ns. To taki standard, bez szału. Producent włożył do środka bardzo szybki dysk SSD NVMe o pojemności 1 TB, który rozpędzał się do zawrotnych 3295 MB/s przy odczycie i 3018 MB/s przy zapisie, wykorzystując niemal do maksimum możliwości złącza PCI-E 3.0.

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

Lenovo Legion Y740 – recenzja sprzętu. Potężny laptop z RTX 2080 Max-Q i procesorem i7!

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

Testy przyniosły umiarkowanie zadowalające rezultaty. Widać, że RTX 2070 Max-Q to wersja energooszczędna o niskich taktowaniach rdzenia i pamięci, bo wydajność w syntetycznych benchmarkach nie powalała. W 3D Marku Fire Strike karta uzyskała 15478 punktów, w nieco bardziej wymagającym Time Spy raptem 6243, a w zasobożernym Port Royale nie było czego zbierać – tylko 3714 jednostek. Wykonałem jeszcze przykładowe testy w DLSS (ver. 2.0), gdzie bez tej funkcji było 17 klatek na sekundę, a po włączeniu wydajność skoczyła do niezłych 42 fps. Procesor w Cinebenchu R20 popisał się przyzwoitą liczbą 2929 punktów dla wielu rdzeni i 418 dla jednego, co stawiało go na bardzo wysokim miejscu w rankingu zapisanych konstrukcji, wyprzedzając takie CPU jak Threadripper 1950X czy Ryzen 7-1700 lub Intel Core i7-6700HQ (delikatnie wolniejszy od i7-7700K).

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

Pozostał mi tylko PCMark10, który wygenerował przeciętne 3802 punkty. Byłem za to zachwycony działaniem sieci WiFi, która wykorzystywała absolutnie maksymalną przepustowość mojego złącza, nie zrywając sygnału nawet na moment. Podczas przeprowadzania testów zauważyłem, że wentylatory rozkręcają się do znacznych prędkości, generując spory hałas – w szczytowych momentach dochodzący do 68 dB. Nawet podczas przesiadywania w internecie wentylatory są delikatnie słyszalne. Dobrze, że ich działanie i profil możemy wyregulować z poziomu aplikacji. CPU potrafił rozgrzać się do 96 stopni, ale temperatura jest szybko zbijana (do ok. 81 stopni) przez redukcję taktowania i rozkręcanie wentyli do maksimum. 

Jak się na tym gra?

Na szczęście wyniki wydajności w grach zadowoliły mnie o wiele bardziej od testów syntetycznych i tutaj faktycznie mogłem pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Zainstalowałem takie produkcje, jak Shadow of the Tomb Raider, GTA V, Battlefield V, Control czy Wiedźmin 3, ale nie omieszkałem też sprawdzić tych 300 Hz w starszych grach, jak BioShock Infinite, Batman: Arkham Asylum czy Max Payne. Koniecznie polecam spróbować zabawy z taką matrycą w ten ostatni tytuł – stary, dobry Max dalej świetnie się trzyma, ale jak to działa w 300 klatkach… coś niesamowitego. Byłem zaskoczony, że tak stara gra może hulać z taką prędkością.

OMEN 15 – test laptopa. Sprzęt wyposażony w 300 Hz matrycę, najnowsze i7 oraz RTX 2070

RTX 2070 Max-Q wypadł całkiem pozytywnie podczas zabawy. W przypadku GTA V w niektórych momentach (na maksymalnych detalach, ale bez MSAA) miałem nawet 122 klatki. Średnio ok. 101. Shadow of the Tomb Raider ze średnim poziomem RTX działał na poziomie 48-50 klatek, a Control z DLSS 2.0 wyciągał nawet 55 klatek z RTX odpalonym na maksimum, wysokich detalach i grą renderowaną domyślnie w 720p (podnoszoną później przez sztuczną inteligencję do 1080p). Ostrość obrazu i ilość detali przyprawiała o zawroty głowy – ten DLSS to niesamowita technologia. Generalnie, niezależnie od tego, którą ze współczesnych gier odpalimy, będziemy w stanie uzyskać płynne i stabilne 60 klatek w 1080p na detalach średnich/wysokich i świetnie się przy tym bawić dzięki zastosowanej matrycy.

OMEN 15 – warto wydać 8300 zł na taki sprzęt?

To bardzo dobrze wykonany laptop z rewelacyjną matrycą, której odświeżanie jest mega komfortowe w codziennym użytkowaniu i znakomicie sprawdza się we współczesnych grach i aplikacjach. Brakuje nieco G-Syncu, a urządzenie potrafi być niestety dość głośne podczas obciążenia. Poza tym jednak nie mogę tu wskazać zbyt wielu istotnych wad. Klawiatura to istny użytkowy majstersztyk, touchpad jest wygodny i wystarczająco śliski, konstrukcja solidna i smukła, waga odpowiednia, a zastosowane komponenty bez problemu wystarczą do zabawy w każdej grze. Bez wyjątku. Nawet z włączonym RTX i DLSS 2.0, co pokazał przykład wymagającego Control.  

Dysk 1 TB SSD też świetnie się sprawuje, bo gdy jest tak szybki, to włączenie komputera zajmuje raptem kilka sekund. Gry ładują się w moment, wszystko śmiga bez żadnego zająknięcia i do codziennych zadań procesor i7-10750H jest bardziej niż wystarczający. A gdy chcemy cokolwiek przestawić, korzystamy z wygodnej aplikacji OMEN Command Center, w której znajdziemy choćby krzywą prędkości wentylatorów, wybór trybu pracy czy konfigurację podświetlenia klawiatury, podzieloną na cztery różne sekcje – co swoją drogą jest ciekawym bajerem. Jeśli kupicie testowanego dziś laptopa, nie będzie miejsca na żadne kompromisy.

Ocena – 8+/10

Zalety:

  • Bardzo dobra jakość wykonania (i dodatkowy usztywniacz zabudowy klawiatury nad touchpadem)
  • W trakcie grania klawiatura ani przez moment się nie nagrzewa
  • Wystarczająca wydajność zastosowanych komponentów do uruchomienia każdej współczesnej gry w 1080p i średnich detalach (minimum)
  • Rewelacyjna matryca IPS ze świetnymi kątami widzenia i pięknymi kolorami
  • 300 Hz nieco zmienia sposób korzystania z laptopa – nie chce się od niego odchodzić, szczególnie podczas codziennych czynności, jak przeglądanie internetu
  • Przyzwoite głośniki
  • Znakomita karta sieciowa z obsługą WiFi 6 i bardzo duża liczba portów i złączy (w tym Thunderbolt 3)
  • Duży i bardzo szybki dysk SSD
  • Zainstalowana wygodna aplikacja OMEN Command Center, którą kontrolujemy choćby tryby pracy laptopa
  • Dość smukła konstrukcja i niewielkie boczne ramki wokół matrycy

Wady:

  • Głośny przy maksymalnych obciążeniach
  • Brakuje wsparcia dla technologii G-Sync mimo takiej matrycy
  • Procesor szybko gubi taktowania i prawie nigdy nie rozkręca się powyżej 4,5 GHz pod obciążeniem
  • Miękkie osadzenie matrycy (słabo usztywniona konstrukcja)
  • Cena
  • Przeciętny czas działania na baterii

Inne testy urządzeń marki OMEN:

Źródło: własne
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper