Wszystko co musisz wiedzieć zanim zagrasz w NieR Automata

Wszystko co musisz wiedzieć zanim zagrasz w NieR Automata

kalwa | 16.03.2017, 15:44

NieR Automata to najnowsze dzieło należące do uniwersum gier NieR i Drakengard. Nie trzeba znać fabuły poprzedniczek, aby dobrze się bawić przy najnowszym dziele Taro Yoko, jednak jest to na tyle bogaty świat, że bez znajomości tych produkcji można się w nim pogubić. Dzięki naszemu tekstowi tego unikniecie.

W poniższym tekście znajdują się szczegóły fabularne z Drakengard i NieR. Jeśli planujecie poznać te gry, to ostrzegam, że natraficie na spoilery. Wszystkich, którzy znają poprzednie gry albo zamierzają od razu zagrać w Nier Automata, zapraszam do poniższego tekstu. Znajdziecie tutaj streszczenie okoliczności, w których doszło do wydarzeń z nowej produkcji i obejmuje to nie tylko wyżej wymienione gry, ale również opowiadania i wszelkie materiały dodatkowe uzupełniające ich historie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wszystko zaczyna się od Drakengard wydanego w 2003 roku na PlayStation 2. Pisaliśmy o tej grze i okolicznościach jej powstawania w cyklu Retrogranie. Akcja pierwszego Drakengard rozgrywa się w magicznym świecie przypominającym nasze średniowiecze, gdzie wcielamy się w Caima. W pierwszych chwilach widzimy, że stara się obronić swoją siostrę przed wrogimi siłami Imperium, jednak w drodze do jej komnaty zostaje ciężko ranny. Spotyka też bliskiego śmierci smoka i staje do walki, jednak ten proponuje zawarcie paktu, dzięki któremu obie istoty przeżyją. Od tego momentu ich losy są związane. Wspólnymi siłami starają się odzyskać księżniczkę i pokonać wroga – potężnego potwora Queen Beast, którego przywołali okultyści. Ostatecznie wygrywają, ale płacą za to wysoką cenę. Nas jednak interesuje alternatywne zakończenie, które osadzone jest we współczesnym Tokio. Protagonista gry wraz ze smokiem zostali przeniesieni do tego miejsca w innym wymiarze – tam pokonali swego przeciwnika i jednocześnie sami polegli w walce. Niefortunnie dla ludzkości, szczątki potwora Queen Beast rozniosły się po Japonii i w efekcie przyczyniły do wybuchu epidemii.

Chorobę nazwano Syndromem Białej Chloryfikacji z uwagi na to, że szczątki Queen Beast przypominały chlorek sodu (z tą różnicą, że nie zdołano określić ich wagi i masy), a zarażeni rozpadali się albo zamieniali w agresywne bestie, które później nazwano Legionem. Wkrótce obszar epidemii zaczął się powiększać i rządy na całym świecie naciskały na Japonię, aby tamtejsi naukowcy przyspieszyli prace nad lekiem. Sytuacja powoli się pogarszała i Japończycy podjęli współpracę z wojskiem amerykańskim. To jednak niewiele pomaga, więc oba rządy decydują się na użycie bomby atomowej. Zdaje się, że Legion zostaje zlikwidowany, jednak po jakimś czasie pojawiają się informacje o kolejnych przypadkach epidemii w innych częściach świata. W międzyczasie, podczas badania zwłok smoka, potwierdzona zostaje teoria o istnieniu równoległych wymiarów, w których dzieją się inne wydarzenia w tym samym czasie. Naukowcy stwierdzają, że tajemnicza substancja powodująca epidemię pochodzi z innego wymiaru i nazywają ją Maso.

Ludzkość próbuje kolejnych rozwiązań w walce z Legionem, ale ostatecznie decyduje się na desperacki krok, który polega na odseparowaniu duszy od ciała. W ten sposób powstaje projekt Gestalt. W 2025 roku po raz pierwszy udaje się przeprowadzić proces oddzielenia duszy od ciała i umieścić ją w cielesnej kopii posiadacza. Ludzkość eksperymentuje jednocześnie na Maso i stara się znaleźć sposób na wykorzystanie go. Udało się też zatrzymać przywódcę Legionu, choć nie powstrzymało to epidemii. Projekt Gestalt został ujawniony publicznie i pierwszeństwo mają ludzie bogaci, bo proces jest kosztowny. Ich dusze oddzielone od ciała zostają uśpione do czasu, aż epidemia przestanie zagrażać ludzkości. W tym samym czasie ich odporne na wirusa klony mają za zadanie likwidować niedobitków z Legionu i zbierać Maso, które następnie miało być odsyłane do swojego wymiaru.

Minęły setki lat, a epidemia wciąż nie ustępowała. Odkryto, że niezabezpieczone dusze oddzielone od ciała zamieniają się w agresywne stwory, jeśli przez długi czas pozostają bez nadzoru. W międzyczasie Replikanci mający przyjąć dusze swoich oryginałów wytworzyły własne osobowości. Jest rok 3361 i to właśnie tutaj zaczynają się wydarzenia z NieR. Po ludziach nie ma śladu, a ich miejsce zajęły repliki nieświadome swojego pochodzenia. Poznajemy tu opowieść jednego z klonów, który stara się pomóc swojej córce. Na jego drodze staje wiele przeszkód, ale ostatecznie dopina swego. Fabuła jest tu inaczej skonstruowana niż w większości gier. Po pierwszym przejściu możemy grę ukończyć jeszcze raz, ale tym razem poznać nowe szczegóły, które wiele wyjaśnią. Kilkukrotne ukończenie gry doprowadza nas do wydarzeń, w których bohater podejmuje egoistyczną decyzję i tym samym skazuje ludzkość na wyginięcie. Na szczęście nie wszystko jest stracone, bo podobne projekty odbywały się w wielu miejscach na ziemi. Tym samym to dzięki androidom, które należycie dopilnowały przebiegu tego procesu, niewielka liczba ludzi zdołała przetrwać.

Dochodzimy do miejsca, w którym kończy się pierwsza część NieR, a zaczyna NieR Automata. Od wydarzeń z poprzedniczki mijają tysiące lat. Ziemię najeżdżają Obcy, którzy zostawiają po sobie „mechaniczne formy życia”. Resztki ludzkości mają już dosyć i tym samym decydują się uciec na Księżyc. Stamtąd zaczynają wysyłać na ziemię androidy bojowe, które mają wyrwać ich dom z rąk obcych. Tym samym przenosimy się do roku 11 945 i obserwujemy początkowe wydarzenia z NieR Automata, kiedy to Projekt YoRHa wprowadzony jest już w życie. Wcielamy się w jednego z androidów należącego do bojowej jednostki YoRHa i, ku chwale ludzkości, walczymy o odzyskanie ich planety. Całą resztę historii poznacie już w NieR Automata, które dostępne jest w sprzedaży.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do NieR: Automata.

cropper