Retrogranie: Driv3r

Retrogranie: Driv3r

kalwa | 18.05.2014, 13:54

Pierwszy Driver, który pojawił się w 1999 roku czerpał garściami z amerykańskich filmów o pościgach, oraz od serii Grand Theft Auto pod względem swobody w poruszaniu się po mieście. W drugim Driverze poza samym jeżdżeniem mogliśmy jeszcze biegać i kraść pojazdy innych. „Trójka” daje o wiele więcej, ale jest to jeden z największych zawodów 2005 roku.

Stworzenie trzeciej części Drivera zajęło około trzech i pół roku. Celem autorów było dostarczenie graczom jak najbardziej realistycznej gry gangsterskiej, nawiązującej do amerykańskich filmów o pościgach z lat siedemdziesiątych. Martin Edmondson, który w produkcji pełnił rolę głównego designera wymienia wśród swoich inspiracji takie filmy jak Kierowca z 1978 roku, o dziesięć lat starszy Bullitt czy Francuski łącznik z 1971 roku. Martin wyjaśnił, że trójka to powrót do pierwszej części czyli skupienie się na pościgach, oraz zaoferowanie czegoś nowego w połączeniu z tym co znamy z „dwójki”. Reflections chciało żeby miasta były jak najbardziej autentyczne. Wysłano więc członków ekipy do Miami na Florydzie, Nice we Francji i Stambułu w Turcji, by tam sfotografowali najważniejsze elementy architektury, co miało pomóc w przeniesieniu ich do gry. Zajęło się tym 25 artystów, a efekt końcowy to ponad 35 000 różnych, bardzo szczegółowych budowli, oraz ponad 250 kilometrów dróg do przebycia. Postarano się nawet o to by latarnie, śmietniki, wszelkie pudła czy kontenery wyglądały jak najlepiej, dlatego każdy z nich zaprojektowano osobno.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tak jak było wcześniej mówione, najważniejszym elementem serii Driver są hollywoodzkie pościgi oraz satysfakcja jaką gracz powinien czerpać z niszczenia samochodów. Jeśli chodzi o ten drugi element to jest jeszcze lepiej niż poprzednio, bowiem podczas mocnego zderzenia możemy poza samym życiem stracić również koła. Driv3r oferuje ponad 70 różnych pojazdów, z których możemy skorzystać. Są to oczywiście samochody osobowe i ciężarowe, ale nie brakuje też motorówek czy motocykli. Również w tym przypadku każdy element środka transportu został zaprojektowany pojedynczo – koła, zderzaki, maski, bagażniki, po to aby potem połączyć je w całość. Miało to polepszyć model zniszczeń. Kreatorzy nie posiadali jednak licencji na żadne marki samochodów, dlatego w nie uświadczymy tutaj aut znanych entuzjastom motoryzacji. Martin tłumaczył to faktem, iż Driv3r nie jest grą, która potrzebuje pozwolenia na użycie znanych marek.

Model jazdy to według twórców połączenie przyjemnego symulatora i hollywoodzkiego stylu pościgów. W „trójce” wykorzystano wiele elementów znanych z gry Stuntman. Był to tytuł podczas pracy nad którym zespół nauczył się struktury sprzętu, PlayStation 2. Dodatkowo, żeby wszystko mogło być ciut łatwiejsze stworzono krótki film Run the Gauntlet. Za całość odpowiedzialny jest Sean Mullens, ale studio filmowe Ridleya i Tony'ego Scotta także wtrąciło swoje trzy grosze. Materiał miał pomóc w ocenie czy uda się przenieść realizm pościgów do gry.

Za ruchy postaci odpowiadają różni aktorzy. Ich działania zostały utrwalone i przeniesione do gry dzięki technice motion capture. Tyczy się to wszelkich sytuacji w grze, przerywników na silniku gry oraz tych wykonanych w grafice komputerowej. Wśród ludzi podkładających głosy znalazł się Michael Madsen znany z Wściekłych psów Quentina Tarantino, Iggy Pop który użyczył głosu Baccusowi czy Michelle Rodriguez, która zagrała Calitę. Misje dostosowane są do scenariusza i skonstruowane tak, aby gracz poświęcał jak najwięcej uwagi fabule. W tym przypadku nie sposób uniknąć porównań do GTA, gdzie jak twierdzi Edmondson mamy więcej swobody kosztem mniej zróżnicowanych misji i prostszego scenariusza. Dzięki takiej strukturze Driv3ra pojedyncze misje można wykonywać na różne sposoby i czuć się jak twardy kierowca ze srebrnego ekranu.

Opowieść Tannera działającego pod przykrywką dla FBI, zaczyna się od zamiaru powstrzymania gangu zajmującego się kradzieżą samochodów w Miami. Tym razem złodzieje mają dobić największego targu w ich życiu sprzedając 40 najdroższych samochodów na świecie. By się do nich dostać, gliniarz pozuje na genialnego uciekiniera samochodowego i zyskuje zaufanie Cality, przywódczyni gangu. Od tamtej pory wykonuje dla niej zadania starając się doprowadzić ją przed oblicze sprawiedliwości. Misje, które wykonujemy często polegają na dojechaniu do danego miejsca, wzięciu udziału w strzelaninie, odebraniu przesyłki lub jakiejś osoby, zniszczeniu celu, a nawet zaimponowaniu komuś. Oprócz trybu fabularnego mamy Take a Ride, w którym poruszamy się po miastach bez żadnych ograniczeń, oraz kilka mini gier, jak znany z poprzedników Survival, w którym musimy jak najdłużej przetrwać w ekstremalnych warunkach. Są również takie polegające na pościgach czy przejeżdżaniu przez bramki.

W grze pojawia się trochę ciekawej muzyki nawiązującej swoją stylistyką do lat 70-tych, już w menu głównym możemy doświadczyć próbki klimatu jakiego chcieli dostarczyć nam twórcy. Są tu utwory takich wykonawców jak Mellowdrone, Iggy Pop and the Stooges, Teddybears STHLM czy Syntax.

Gra została raczej źle przyjęta. Oceny najważniejszych pism branżowych nie przekraczały 60%. Winna temu jest między innymi głośna kampania reklamowa, która wysoko ustawiła wymagania odnośnie nowej odsłony popularnej serii. Skrytykowano przede wszystkim średnią grafikę i wszędobylskie błędy jak chociażby nagłe zderzenia z krawężnikiem. Oprócz tego narzekano na toporne sterowanie podczas pieszych misji i słabe ich wykorzystanie, oraz problem z dynamicznym wyważaniem rozgrywki podczas pościgów z policją, której nie sposób się pozbyć dopóki się jej nie zlikwiduje. Na wiele podobnych wad cierpiał Driver 2, którego podobnie jak „trójkę” pochwalono za ciekawy scenariusz, dobrze wykonane sekwencje pościgowe i klimat hollywoodzkich pościgów wylewający się z ekranu.

Jeśli chcesz sprawdzić jak Tanner radzi sobie ze strzelaniem poza scenkami, pozostaje jedynie wersja na PlayStation 2 i sprzęty konkurencji Sony.

cropper